REKLAMA

Apokalipsa w IT? Koniec płacowego eldorado? „Początek 2023 roku będzie burzliwy”

Według prognoz Unii Europejskiej liczba osób zatrudnionych w branży IT wzrośnie na Starym Kontynencie z 9 mln obecnie do 20 mln na koniec 2030 roku. Wciąż będzie trwała ostra walka o pracowników, a ci mają wysokie wymagania zarówno w kwestii procesu rekrutacji, jak i oferowanych benefitów czy podejścia do pracy zdalnej. No Fluff Jobs postanowiła przyjrzeć się trendom, jakie czekają nas w branży IT w 2023 roku.

Apokalipsa w IT? Koniec płacowego eldorado? „Początek 2023 roku będzie burzliwy”
REKLAMA

Pracownicy branży IT mają coraz większe oczekiwania wobec swoich pracodawców. Blisko 40 proc. programistów i programistek chciałoby udać się na workation, czyli połączenie pracy zdalnej z podróżowaniem, ale obecnie nie ma takiej możliwości. Prawie wszyscy chcą pracować zdalnie lub hybrydowo, a wśród pożądanych benefitów są między innymi czterodniowy tydzień pracy czy pakiet medyczny dla zwierząt.

REKLAMA

Jak wskazuje, w pierwszej połowie 2022 roku na portalu No Fluff Jobs odnotowano wzrost liczby ofert o 96,55 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Tomasz Bujok uważa, że dodatkowym utrudnieniem będą: trwająca stagflacja, sytuacja polityczna czy tzw. hiring freeze.

W 2019 roku eksperci firmy badawczej McKinsey oszacowali, że do 2030 roku sztuczna inteligencja (AI) i automatyzacja mogą zastąpić aż 30 proc. stanowisk na świecie. Natomiast prognozy Światowego Forum Ekonomicznego wskazują, że dzięki automatyzacji do 2025 roku powstanie o 12 milionów miejsc pracy więcej, niż zniknie.

Najbardziej zagrożone mogą być zawody, które opierają się na wykonywaniu powtarzalnych zadań. Według specjalistów rozwój AI (na przykład popularny teraz Chat GPT czy generator obrazu z tekstu DALL-E) i automatyzacji niekoniecznie spowoduje zastąpienie człowieka, a raczej wymusi zmiany w zakresie zadań – coraz popularniejsze staną się tzw. reskilling oraz upskilling kompetencji, czyli zmiana lub podnoszenie kwalifikacji na danym stanowisku.

Ginące zawody informatyczne

Według kalkulatora „Will Robots Take My Job?” zawody IT, które są zagrożone zniknięciem z rynku z powodu automatyzacji to: User Support (61 proc. ryzyka), Business Intelligence Analysts (48 proc.), Computer Network Support Specialists (45 proc.), Computer Programmers (41 proc.), Web Administrators (39 proc.) oraz Software Quality Assurance Analysts i Testers (37 proc.).

Firma No Fluff Jobs przeanalizowała własne dane pod względem zmiany procentowego udziału poszczególnych ofert programistycznych i nieprogramistycznych na portalu. Jak się okazało, w przypadku kategorii programistycznych spadek zanotowały zarówno frontend, jak i fullstack, przy czym ta druga kategoria dość znaczny – aż o 3,2 p.p. Z drugiej strony, ofert z kategorii backend, embedded i gaming przybyło. Wyniki nie są więc jednoznaczne. Jak tłumaczą specjaliści No Fluff Jobs, powodów może być wiele, chociażby to, że algorytm kalkulatora „Will Robots Take My Job?” nie bierze pod uwagę specjalizacji czy języków. 

Jeśli chodzi o kategorie nieprogramistyczne przepowiadany przez „Will Robots Take My Job?” trend w kontekście zanikania Testingu i Supportu nie znalazł potwierdzenia w danych No Fluff Jobs. Wręcz przeciwnie – udział tych kategorii w ofertach wzrósł. Za to kategorie Business Intelligence i IT Administrator rzeczywiście są rzadziej spotykane. Ciekawym wynikiem jest też wyraźnie niższy udział z roku na rok ofert z kategorii DevOps.

Największe wyzwania branży IT

Jak podkreślają analitycy No Fluff Jobs, jednym z większych wyzwań w 2023 roku w branży IT będzie pozyskiwanie specjalistów. Już teraz mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a przedsiębiorcy muszą walczyć o wartościowych kandydatów(-ki). 

Jednym z wyzwań, przed jakimi stoją pracownicy HR, jest porzucanie przez potencjalnych kandydatów formularzy ATS (system do zdalnej rekrutacji, który odsyła do osobnej strony z kwestionariuszem zewnętrznym) i niekończenie procesu rekrutacji. Jak wynika z badania „Jak szukasz pracy?” przeprowadzonego przez No Fluff Jobs w sierpniu 2022 roku na próbie 430 kandydatów(-ek), aż 88 proc. respondentów(-ek) zadeklarowało, że porzuciło kiedyś formularz ATS.

Kolejnym wyzwaniem w 2023 roku w branży IT będzie praca zdalna. Jak wynika z raportu No Fluff Jobs „Praca zdalna i hybrydowa w IT”, aż 96 proc. specjalistów(-ek) deklaruje, że chce pracować zdalnie lub hybrydowo. Dane z platformy potwierdzają rosnący trend. W I połowie 2021 roku 53 proc. wszystkich ofert o pracę w No Fluff Jobs miało opcję fully remote, czyli całkowicie zdalnie. W I połowie 2022 roku już 72 proc. Jednocześnie z raportu „Devs off-duty. What they’re up once they clock off” wynika, że 40 proc. deweloperów deklaruje, że chciałoby udać się na workation, ale nie ma obecnie takiej możliwości. 

Możemy się spodziewać, że w 2023 roku ogłoszeń o pracę z opcją fully remote będzie jeszcze więcej, a praca zdalna powinna być postrzegana jako coś normalnego, nie zaś jako rodzaj benefitu. Natomiast jeśli chodzi o dodatki, to smaczna/darmowa kawa, brak dress code’u czy sprzęt służbowy już dawno przestały robić wrażenie na programistach(-tkach). To, czego obecnie oczekują pracownicy, to np. 4-dniowy tydzień pracy, budżet szkoleniowy, stock option, wsparcie zdrowia psychicznego czy opieka zdrowotna dla pupili.

Ogłoszenia tylko z oferowanym wynagrodzeniem

REKLAMA

No Fluff Jobs to portal z ofertami pracy dla specjalistów IT dostępny w sześciu krajach i ośmiu językach, który jako pierwszy zacząć wymagać publikacji widełek wynagrodzeń w każdej ofercie pracy. Firma działa od 2014 roku, we wrześniu 2019 roku otworzyła oddział w Budapeszcie, niedługo później, w 2020 roku, wypuściła czeską wersję strony. W 2021 pojawiły się wersja ukraińska i słowacka, a w 2022 portal wszedł na rynek holenderski. W 2021 roku na portalu opublikowano 90 944 oferty pracy, odwiedziło go 2,9 mln unikalnych użytkowników, którzy wygenerowali ponad 30 mln odsłon.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA