Polskie Brainly zablokowane w Rosji. Poszło o prawdę o wojnie w Ukrainie
Rosyjski Roskomnadzor zablokował lokalną wersję Brainly. Polski serwis odmówił usunięcia odpowiedzi na pytanie o specjalną operację wojskową. Tym samym Brainly dołącza do Twittera, Google News, Facebooka i Instagrama, które również są niedostępne w kraju, który prowadzi brutalną wojnę u naszego wschodniego sąsiada.

Brainly to największy na świecie, edukacyjny serwis peer-to-peer. Miesięcznie odwiedza go 350 mln użytkowników, którzy proszą o pomoc w nauce, ale i rozwiązują zadania dla innych. Choć rodowód Brainly wiąże się ze szkolnymi zadaniami, to serwis od dawna umożliwia również znajdowanie odpowiedzi na dowolne pytania. Jednym z nich jest:
„Co dzieje się na Ukrainie od 24 lutego?”
Właśnie takie pytanie pojawiało się na łamach Brainly. Odpowiedź była oczywiście nie w smak Rosjanom. Jej autor podkreślił, że rosyjska agresja nie zaczęła się wcale w ostatnich tygodniach, a trwa co najmniej od 2014 roku. Obecna wojna doprowadziła do zniszczenia wielu miast, a także zabicia setek żołnierzy i cywilów. 3 miliony ludzi musiało opuścić miejsce zamieszkania, aby uchronić się przed śmiercią z rąk rosyjskich żołnierzy. Wielu pozostało jednak w domach i schronach, zmagając się nie tylko ostrzałem, ale również z brakiem jedzenia i wody. Rosyjska reakcja nie była jednak natychmiastowa.
W tej sytuacji Rosjanie odwołali się do sprawdzonej metody radzenia sobie z niewygodnymi treściami.
Brainly od 25 maja jest niedostępne w Rosji
Późna reakcja rosyjskich służb sprawiła, że prawdę o wojnie na Ukrainie przeczytało prawie milion osób.
Platforma pozostaje dostępna poza Rosją, a Brainly dodatkowo zwiększyło widoczność odpowiedzi związanych z wojną na platformie. Ponadto, od początku marca Brainly wyłączyło wszystkie reklamy i płatności na Znanija.