REKLAMA

ZUS może ci zabrać emeryturę za pięć lat wstecz. Nawet jeśli nic nie zawiniłeś

Możliwość odebrania nienależnego świadczenia emerytalnego nawet do pięciu lat wstecz daje Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych ustawa, która obowiązuje od ostatniej soboty. Przepchnięte po cichu przepisy są tak drakońskie, że ZUS może zażądać od emeryta zwrotu pieniędzy z odsetkami, nawet jeśli ten niczym nie zawinił. Zakład tłumaczy, że chodzi o ochronę systemu przed wyłudzaniem świadczeń.

renty emerytury zus
REKLAMA

Znowelizowana ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, która daje ZUS-owi do rąk tak potężne narzędzie, obowiązuje już od 18 września. Nowe przepisy, których celem jest ochrona Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zostały przepchnięte przez rząd w całkowitej ciszy.

REKLAMA

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, ZUS ma obecnie prawo domagać się od emerytów zwrotu wszystkich świadczeń wypłaconych w ostatnich pięciu latach. Wystarczy, że uzna, że cała emerytura lub sama jej wysokość została ustanowiona bezzasadnie. Co najważniejsze, ZUS nie musi wykazać, że sam świadczeniobiorca wykazał się złą wolą czy nawet popełnił nieumyślny błąd.

„Ten przepis to kuriozum” – mówi gazecie Przemysław Hinc, doradca podatkowy z PJH Doradztwo Gospodarcze. Ekspert podkreśla, że nowe prawo dotyczy nie tylko tych, którzy skłamali we wniosku emerytalnym, ale także tych, którzy podali prawdziwe dane, wystąpili o świadczenie, ZUS przyznał im emeryturę.

Nawet po pięciu latach ZUS może uznać, że emerytura została przyznana nieprawidłowo i zażądać od emeryta zwrotu wszystkich wypłaconych środków. „Czyli nie ma tu żadnej winy Kowalskiego, tylko jest wina ZUS-u. I za ten błąd ZUS-u teraz konsekwencje mają ponosić emeryci. To jest nieprawdopodobne” – mówi „Wyborczej” Przemysław Hinc.

ZUS: pomyłki naszych urzędników są rzadkie

Co na to ZUS? W przesłanym Bizblog.pl oświadczeniu rzecznik ZUS-u Paweł Żebrowski zapewnia, że „Zakład Ubezpieczeń Społecznych wzywa do zwrotu świadczenia tylko w wyjątkowych sytuacjach np. kiedy jest ono wypłacane na podstawie fałszywych dokumentów lub zeznań”. Podkreśla, że w ustawie nie zmieniła się dotychczasowa definicja świadczenia nienależnie pobranego.

„Zakład Ubezpieczeń Społecznych wzywa do zwrotu świadczenia tylko w wyjątkowych sytuacjach np. kiedy świadczenia przyznane lub wypłacane są na podstawie fałszywych zeznań, lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia” – przekonuje rzecznik. „Ponadto, jeżeli osoba zwróci nienależnie pobrane świadczenia w wyznaczonym terminie, nie będzie musiała płacić odsetek od dnia po wydaniu decyzji o zwrocie do spłaty” – dodaje.

REKLAMA

Rzecznik ZUS-u dodaje, że nowe przepisy zakładają, że jeżeli wypłacanie nienależnych świadczeń zostało spowodowane przekazaniem przez płatnika składek nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, obowiązek zwrotu z tych świadczeń wraz z odsetkami, obciąża odpowiednio płatnika składek za cały okres, za który świadczenie zostało nadpłacone z winy tego płatnika.

„Należy również zwrócić uwagę, że ZUS może żądać zwrotu od osoby, która nienależnie pobrała świadczenie, za okres nie dłuższy niż 3 lata od daty ujawnienia okoliczności pobierania tego świadczenia. Jednak sama decyzja o nienależnie pobranym świadczeniu może być wydana nie później jak 5 lat od ostatniego dnia okresu, za który nienależnie pobrano świadczenie. W tym ostatnim przypadku przepisy nie zmieniły się” – podkreśla Żebrowski.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA