Albo przyspieszymy szczepienia, albo czeka nas lockdown. Bezradność szefa Rady Medycznej
Prof. Andrzej Horban, przewodniczący Rady Medycznej przy premierze, stwierdził w czwartek, że jeśli więcej Polaków się nie zaszczepi, to ostatecznie od nowych ograniczeń i lockdownów i tak nie uciekniemy. Główny doradca covidowy szefa rządu ma jednak spory problem z sensownym wytłumaczeniem, dlaczego nie wprowadzono takich zachęt do szczepienia, jak w innych unijnych krajach.

Jesteśmy bardzo blisko ograniczeń dla osób niezaszczepionych. Nie będzie innego wyjścia, jak czwarta fala pandemii nie wyhamuje
– stwierdził.
W programie „Rozmowa Piaseckiego” szef Rady Medycznej przy szefie rządu, której zadaniem jest rekomendowanie władzy najlepszych sposobów na walkę z koronawirusem. W jego ocenie już dzisiaj ok. 20 proc. powiatów, czyli jedna piąta Polski nadaje się do wprowadzenia nowych obostrzeń. W regionach z dużymi liczbami zakażonych trzeba będzie wprowadzić znaczące ograniczenia – ocenił.
Wiemy już, że w czwartek mamy kolejny szokująco wysoki wskaźnik rozwoju epidemii. Minister zdrowia Adam Niedzielski zdradził w porannej rozmowie w RMF FM, że mamy 28 128 nowych przypadków koronawirusa oraz aż 497 zgonów.
Wprowadzenie restrykcji w listopadzie ubiegłego roku nie spowodowało, że było mniej zakażeń. Wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem zapobiegania pandemii
– powiedział Adam Niedzielski.
Minister zdrowia uważa, że sytuacja wcale nie jest zła. Teraz mamy blisko 60 procent populacji wyszczepionej. Badamy, czy ludzie mają przeciwciała w reprezentatywnej próbie i wychodzi nam, że przeciwciała ma 70-75 procent osób, czyli nasza odporność populacyjna jest zupełnie inna, niż była rok temu – powiedział.
Prof. Horban także przekonuje, że obecnie mamy zupełnie inną sytuacją niż wiosną, czy jesienią 2020 r. Wtedy były obostrzenia, były lockdowny i większości ludzi się do nich stosowała. Ludzie się bali. Pandemia była jeszcze czymś nowym – tłumaczy przewodniczący Rady Medycznej przy premierze.
Szczepionka, a nie policjant za każdym Polakiem
Trudno, żeby za każdym Polakiem stanął policjant
– przekonuje Horban.
Szef Rady Medycznej przyznał, że odpowiednie służby powinny egzekwować wypełnianie tych zaleceń. Tak jak też rekomendacji dotyczącej ograniczenia organizowania imprez masowych, w tym meczów piłkarskich. Przypomnijmy: na rozgrywanym w połowie listopada meczu Polska-Węgry na Stadionie Narodowym na trybunach zasiadło ok. 50 tys. widzów.
Przed lockdownem i tak nie uciekniemy?
Horban jednocześnie przypomniał, że cały czas obowiązują przepisy, które nakazują ograniczać liczbę osób w pomieszczeniach zamkniętych – o ile w danym regionie występuje dużo zakażeń. Pandemia Polakom za bardzo już spowszechniała, żeby o tym pamiętać. Dlatego, jak dalej szczepienia będą szły tak opornie i z egzekucją istniejących ograniczeń dalej będzie kiepsko – nowe obostrzenia, w tym lockdown wcale nie są wykluczone.
Pytany, czy jego zdaniem w zderzeniu z 4. falą pandemii politycy stanęli na wysokości zadania, prof. Horban odpowiedział: Zajęli się bardziej zwalczaniem siebie nawzajem.
Według danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) odsetek zaszczepionych osób w populacji jest mocno powiązany z liczbą zgonów na milion mieszkańców. Polska w tym zestawieniu plasuje się w dole tabeli. Prof. Andrzej Horban przekonuje, że lepszej profilaktyki niż szczepionka po prostu nie ma. Jego zdaniem tam, gdzie się ludzie szczepią – tam nie umierają. Dlatego rekomendacje Rady Medycznej przy szefie rządu są cały czas takie same: zachęcanie do szczepień, dystans, dezynfekcja, maseczki.