Rafał Brzoska pyta o mObywatela. I zalicza epicką wpadkę
Jest nowy pomysł zespołu deregulacyjnego. Rafał Brzoska pyta, dlaczego nie możemy przenieść papierowych legitymacji studenckich do aplikacji mObywatel. Pomysł jest świetny, ale legitymacje studenckie w mObywatelu są od... 2018 roku, a stale są dodawane kolejne rodzaje legitymacji i podobnych dokumentów. Deregulacja zespołu Brzoski ma jednak iść dalej i zakłada wprowadzenie obowiązku posiadania smartfona przez pierwszoklasistów.
Dlaczego nie możemy przenieść papierowych legitymacji studenckich, legitymacji doktoranckich, ale również legitymacji posiadacza broni i wielu innych legitymacji wskazujących na nasze uprawnienia do aplikacji mObywatel? – pyta Rafał Brzoska w nagraniu w serwisie X.
Legitymacje są w mObywatelu od 2018 roku
Pytanie najwyraźniej miało być retoryczne, ale możemy na nie z łatwością odpowiedzieć. Odpowiedź brzmi: możemy i robimy to od dawna. Cyfrowe wersje legitymacji szkolnych i studenckich zostały wprowadzone już w 2018 roku, a od tego czasu w mObywatelu pojawiło się kilkanaście innych rodzajów legitymacji i podobnych dokumentów. Regularnie dołączają kolejne.
Czy Rafał Brzoska nie wie, że nie trzeba „przenosić legitymacji studenckich do mObywatela”, bo ona już tam jest od siedmiu lat? Trudno powiedzieć, ale sądząc po odpowiedziach na jego filmik, tak właśnie został zrozumiany. Możliwe jest jednak też to, że szef zespołu deregulacyjnego po prostu nie komunikuje się precyzyjnie.
Gdy bowiem wejdziemy na stronę sprawdzamy.com, gdzie zamieszczane są pomysły jego zespołu, pomysł na legitymacje jest nieco inny. Okazuje się, że deregulatorzy Brzoski proponują „korzystanie z legitymacji studenckiej i doktoranckiej oraz legitymacji szkolnej wyłącznie za pomocą aplikacji mObywatel”.
Mimo dostępności mLegitymacji dla studentów i doktorantów, uczelnie nadal są zobowiązane do wydawania plastikowych legitymacji, co generuje koszty i biurokrację. Student posiadający mLegitymację w aplikacji mObywatel nadal musi odbierać plastikową legitymację, aby potwierdzić status studenta w środkach transportu czy na uczelni – czytamy na stronie sprawdzamy.com.
Więcej wiadomości na temat rekrutacji można przeczytać poniżej:
Jeśli Rafał Brzoska chciałby nagrać filmik w sprawie legitymacji jeszcze raz – tak, żeby został zrozumiany zgodnie ze swoimi intencjami – musiałby powiedzieć „proponujemy likwidację fizycznych legitymacji, by dostęp do nich był wyłącznie za pomocą apki w telefonie”.
Obowiązek posiadania smartfona dla siedmiolatków
Miliarder chyba jednak nie przemyślał dobrze tego pomysłu, bo w takim przypadku deregulacja i ograniczenie kosztów oznaczałoby po prostu obowiązek posiadania smartfona przez wszystkie dzieci, także pierwszoklasistów. Co więcej, siedmioletnie dziecko musiałoby ten smartfon stale nosić przy sobie, chcąc korzystać ze zniżek uczniowskich tramwaju, pociągu czy w muzeum.
Niestety nie jest to pierwszy przypadek, gdy Rafał Brzoska wykazuje się brakiem zrozumienia realiów codziennego życia normalnych ludzi. Pod koniec lutego nagrał filmik, w którym zaproponował zniesienie obowiązku drukowania paragonów fiskalnych przy transakcjach bezgotówkowych. Odgrywając scenkę w sklepie, powiedział, że po dokonaniu takiej płatności kasjer pyta nas „paragon?”. Użytkownicy serwisu X szybko zwrócili mu uwagę, że pytanie to brzmi inaczej: „drukować potwierdzenie?”
Sam pomysł likwidacji paragonów w przypadku transakcji bezgotówkowych także jest nieprzemyślany, o czym pisaliśmy tutaj.
