Bank centralny Brazylii wstrzymał testy płatności, jakie WhatsApp rozpoczął przed tygodniem. Uznano, że system Facebooka może zakłócić środowisko konkurencyjne w największym kraju Ameryki Południowej. To drugi co do wielkości rynek dla aplikacji.
Mimo że przedstawiciele komunikatora mieli się wcześniej kontaktować z Banco Central do Brasil, to decyzja regulatora rynku finansowego była zaskoczeniem. Bank nakazał Visa i MasterCard zakończenie współpracy z WhatsAppem pod groźbą kar finansowych. To wymusiło zakończenie testów, które wystartowały 17 czerwca.
Teraz ruszą analizą płatności w aplikacji. Bank centralny Brazylii podkreśla w oświadczeniu, że jego celem jest „utrzymanie środowiska konkurencyjnego, w którym system płatności jest wymienny, szybki, bezpieczny, transparentny, otwarty i tani”.
Można podejrzewać, że bank obawiał się zachwiania równowagi na lokalnym rynku płatności. WhatsApp już teraz posiada tam bazę 120 mln użytkowników. Oddanie w ich ręce nowej aplikacji - portmonetki utrudniłoby wchodzenie nowych graczy na rynek.
Dodatkowo WhatsApp zaczął współpracę z procesorem płatności Cielo – liderem brazylijskiego rynku, co mogło utrudnić konkurencję w przyszłości. Interweniować musiał nawet Cade, czyli lokalny odpowiednik UOKiK, który nakazał zakończenie współpracy dwóch korporacji.
Brazylia pracuje nad własnym systemem płatności
System PIX ma wykorzystywać łańcuch bloków i być otwarty na współpracę z podmiotami trzecimi. WhatsApp już zapowiedział chęć współpracy, choć nie wiemy nawet, kiedy PIX miałby zadebiutować na rynku.
WhatsApp musi się więc na razie zadowolić testami w Meksyku i Indiach. W tym drugi kraju aplikacja dostała nawet pozwolenie na komercyjny roll-out swojej technologii płatności. Co ciekawe, choć z aplikacji korzysta tam 400 mln ludzi, to nie udało się jej wdrapać na podium w płatnościach. Pierwsze skrzypce gra Google Pay, PhonePe (od Walmarta) i lokalny Paytm, w którego zainwestował Softbank.