Biznes prosi rząd o zamrożenie płacy minimalnej. Ostrzega przed wzrostem bezrobocia i inflacji
Rada Przedsiębiorczości apeluje do rządu w sprawie płacy minimalnej. Rada zrzeszająca takie organizacje jak Business Center Club, Pracodawcy RP, czy Konfederację Lewiatan prosi premiera Mateusza Morawieckiego, by płacy minimalnej nie podnosił, bo sprowadzi na Polskę same nieszczęścia.

Projekt rozporządzenia w sprawie płacy minimalnej w 2021 r. zmroził świat biznesu, który owe zapowiedzi przyjął jednoznacznie, jako kolejny przykład sięgania rządowej ręki do kieszeni przedsiębiorców. Rząd chce, by minimalne wynagrodzenie brutto wynosiło 2800 zł miesięcznie (18,30 zł za godzinę)
Rada Przedsiębiorców apeluje do rządu o opamiętanie się. W swoim stanowisku przedsiębiorcy jednocześnie przestrzegają ekipę premiera Mateusza Morawieckiego, że podwyżka płacy minimalnej do 2,8 tys. zł to ryzyko wzrostu inflacji, spadku zatrudnienia lub wzrostu bezrobocia, w szczególności wśród osób o niskich kwalifikacjach.
Płaca minimalna do zamrożenia, jak pensje w budżetówce
Rada Przedsiębiorczości przypomina, że według prognozy rządowej, PKB Polski będzie mniejszy o ok. 1 proc. w porównaniu z rokiem 2019, a według scenariusza ostrzegawczego OECD, po dwóch latach PKB będzie mniejszy nawet o ponad 7 proc. Z kolei stan zatrudnienia na koniec 2021 r. będzie mniejszy o ponad 330 tys. osób, a inwestycje niższe, według NBP, o ponad 15 proc.
Rada Przedsiębiorczości zwraca też uwagę, że w tym samym czasie ogólne płace w gospodarce zwiększą się tylko o ok. 7 proc. A rząd, jako największy pracodawca w kraju, zdecydował, że w warunkach kryzysu gospodarczego należy zamrozić wynagrodzenia w sferze budżetowej. Przedsiębiorcy nie potrafią zrozumieć, dlaczego tego samego nie można zrobić z płacą minimalną.
To nie jest czas ani na obietnice wyborcze ani algorytmy
Jednym z kosztów ekonomicznych podniesienia płacy minimalnej jest inflacja - ta obecnie w Polsce jest na drugim, najwyższym poziomie w całej UE. Na początku 2020 r. inflacja w Polsce wzrosła prawie do 5 proc. r/r, a obecnie utrzymuje się na poziomie powyżej 3 proc. r/r. Tymczasem, jak wskazują dane Ministerstwa Finansów, ponad 63 proc. etatów w mikrofirmach jest związanych z płacą minimalną. Jej podniesienie z pewnością wpłynie na ceny towarów i usług, jak też odczuje to siłą rzeczy polski rynek pracy.
Dlatego Rada Przedsiębiorczości proponuje, by tak jak rząd opracował „klauzulę wyjścia” związaną ze stanem epidemii, która pozwala swobodniej realizować politykę budżetową państwa i odstąpić na czas kryzysu od formuły limitu wydatków, tak potrzebne jest analogiczne rozwiązanie dla płacy minimalnej.