REKLAMA

Koronawirus w szkołach. Mamo, tato, jesteście gotowi na powrót nauczania zdalnego?

Chociaż szef Ministerstwa Edukacji Narodowej nie widzi żadnego powodu do ponownego zamknięcia wszystkich szkół, to wraz z rosnącą w zastraszającym tempie liczbą zakażeń przybywa placówek oświatowych, które musiały przejść na nauczanie zdalne. Jest już ich w sumie ponad 100.

nauczanie-zdalne-liczbaplacówek
REKLAMA

Ostatni raz uczniowie w ubiegłym roku szkolnym w ławkach zasiedli 10 marca. Wtedy w Polsce wykryto 20 osób zarażonych koronawirusem COVID-19. Dzień później, 11 marca było ciut gorzej: patogen wykryto u kolejnych 27 Polaków. Zdecydowano się na zamknięcie wszystkich szkół w Polsce i przejście na nauczanie zdalne.

Trudno dziwić się, że podobne pytania padają po niespełna miesiącu od inauguracji nowego roku szkolnego, kiedy liczba zarażonych dobija do dwóch tysięcy. Ale resort edukacji przekonuje, że nad wszystkim panuje i nie ma powodów do obaw. Ciekawe, jak długo.

REKLAMA

Nauczanie zdalne: rośnie liczba szkół

Z danych MEN wynika, że każdego dnia przybywa szkół, które muszą przechodzić na nauczanie zdalne. W zeszłym tygodniu w całym kraju takich placówek oświatowych było 96. Dzisiaj już w 106 szkołach prowadzone jest nauczanie zdalne, a na system hybrydowy przeszło kilkaset następnych. Na taki krok trzeba było na przykład zdecydować się już w kolejnej szkole średniej w Łodzi. Bywa tak, że tylko niektóre klasy wysyłane są na nauczanie zdalne i wtedy mamy do czynienia z nauczaniem mieszanym, czyli hybrydowym. Tak jest w Zespole Szkół Katolickich w Kielcach, gdzie na w takim modelu edukacji pozostają dwie klasy, w sumie 64 uczniów.

Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN, przekonuje, że sytuacja jest pod kontrolą - głównie dzięki doskonałej współpracy między szkołami, kuratoriami i sanepidem. 

Największy kryzys edukacji w historii

Naukowcy zwracają uwagę, że dzieci i młodzież szkolna (w wieku od 3 do 18 lat) w większości przypadków przechodzą zarażenie koronawirusem bezobjawowo albo zazwyczaj jest to łagodniejszy przebieg choroby. Ale mimo że osoby młode są mniej narażone na koronawirusa, to zarażają innych tak samo jak przedstawiciele pozostałych kategorii wiekowych.

Nawet do 50 proc. dzieci i do 30 proc. dorosłych albo nie zauważy objawów, choć ich układ odpornościowy walczy z koronawirusem (stają się wtedy nosicielami bezobjawowymi), mogą też zarażać nawet do trzech dni przed wystąpieniem objawów.

Zdaniem Organizacji Narodów Zjednoczonych pandemia COVID-19 spowodowała „największe zakłócenie systemów edukacyjnych w historii”. Dotknęła w sumie prawie 1,6 mld uczniów w ponad 190 krajach. Jak wynika z raportu Human Rights Watch, zamknięcie szkół spowodowane pandemią pogłębiło istniejące wcześniej nierówności edukacyjne.

Jak inne kraje walczą z koronawirusem w szkołach?

W Unii Europejskiej nie zdecydowano się na jeden model postępowania z uczniami i szkołami. Dlatego poszczególne kraje starają się na własną rękę wypracować odpowiednie rozwiązania. W Niemczech uczniów podzielono na kilkusetosobowe grupy, do których są przydzieleni nauczyciele. Grupy nie mogą się mieszać między sobą. Uczniowie są zobowiązani do noszenia masek na korytarzach i przy wchodzeniu do klas, ale mogą je zdejmować, gdy siedzą przy biurku. Ale takie środki bezpieczeństwa nie zawsze są wystarczające. W Berlinie po rozpoczęciu roku szkolnego przynajmniej 42 z 825 placówek zgłosiło przypadki COVID-19.

W Szkocji w ostatnim tygodniu sierpnia zdecydowano się przebadać pod kątem obecności koronawirusa prawie 17,5 tys. osób, w wieku od 2 do 17 lat. Liczba nowych przypadków była znikoma, a i tak zdecydowano się na wprowadzenie pewnych obostrzeń. Uczniowie powyżej 12 lat mieli nosić maski trzy tygodnie po ponownym otwarciu szkół.

REKLAMA

Z kolei w Norwegii na ponowne otwarcie szkół zdecydowano się bardzo szybko, bo już w kwietniu. W maju wprowadzono krajowy model „sygnalizacji świetlnej”, który ma ukierunkować szkoły na to, jakie środki kontroli zakażeń należy stosować w warunkach pandemii. Tutaj też dzieci podzielone są na grupy, które nie mają między sobą styczności. Od 2 czerwca obowiązuje „żółte światło”, co nakazuje szkołom podejmować działania mające na celu ograniczenie kontaktu fizycznego i zapewnienie większej higieny.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-18T04:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-17T11:53:17+02:00
Aktualizacja: 2025-04-17T09:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T20:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T15:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T09:11:18+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T06:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T05:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA