Polska chciała ich zakazać. W USA naukowcy wszystko sprawdzili i mówią, jak jest
Amerykanie uznali właśnie saszetki nikotynowe za mniej ryzykowne dla zdrowia palaczy niż palenie papierosów. U nas jeszcze niedawno Ministerstwo Zdrowia chciało ich zakazać, ale stanęło na zakazie ich sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia. Dziś legalnie może je kupić każdy, co jest ewidentną luką w polskim prawie.
Banki na przegranej pozycji w sądach. Polacy mają nowy sport: składanie pozwów
Chce mi się płakać nad polskimi bankami. Gdzie się nie obrócisz, tam klienci, którzy udają, że nie wiedzieli, że kurs walut obcych jest płynny i jak spada, to kiedyś też może rosnąć, nie wiedzieli, że oprocentowanie jest zmienne. Albo że od pożyczonej kwoty trzeba płacić odsetki. Jakbym była bankowcem, już bym to wszystko rzuciła i poszła w góry wypasać owce.
Naprawdę przestaliście pić w święta? Trzymamy za was kciuki
Jeszcze kilka lat temu alkohol podczas Świąt piło prawie 93 proc. Polaków, z czego ponad połowa w Wigilię, która jest przecież postem. To znaczy, że: A. picie to nie grzech, B. Polacy nie są katolikami, C. Mamy jakiś problem z alkoholem, którego pijemy obecnie więcej niż w latach 90.
Moja opowieść wigilijna. Oby wasze święta były równie niesamowite
Jak to jest spędzić Wigilię z dwoma tysiącami nieznajomych? Zapytajcie Tomasza Gołębiewskiego, jednego z najbogatszych Polaków, który 24 grudnia specjalnie przyjechał z Poznania do Warszawy, by o tym się przekonać. Przy okazji możecie zapytać, jak to jest wydać sto tysięcy, by reszta uczestników miała kolację za darmo. I serio, to nie jest tekst o ocieplaniu wizerunku milionerów. Tylko o tym, że cuda się zdarzają, a ludzie są dobrzy.
Pracodawcy w płacz. Ale jak to? Mamy traktować pracowników, jakby byli pracownikami?
Dyskusja na temat rynku pracy osiąga kolejne szczyty absurdu. MRPiPS chce zrobić porządek i od 1 stycznia 2025 r. pozwalać obcokrajowcom pracować tylko na etatach. Ostro. Ale poszło już po rozum do głowy i uznało, że są zawody, których przedstawiciele rzeczywiście nie wykonują pracy etatowej: sportowcy, trenerzy, artyści… Wszystko zmierza w odpowiednim kierunku. A wtedy wjeżdża lobby pracodawców i płacze, że to skandal, że zwykli pracownicy będą musieli być traktowani jak pracownicy, czyli zgodnie z prawem.