30 tys. zł za spacer z ministrą klimatu? Za te pieniądze można kupić 20 ton węgla albo superpiec na pellet
Spacer nad Morskie Oko w towarzystwie Pauliny Hennig-Kloski okazał się jedną z najgorętszych aukcji WOŚP, osiągając kwotę niemal 30 tys. zł. Czy zwycięzca aukcji uzna to za dobrze wydane pieniądze? A może te środki lepiej byłoby przeznaczyć na zakupy energetyczne? Można by sobie sprawić 20 ton węgla albo piec na pellet.
Zgarniają państwowe przywileje i się ulatniają. Tysiące Polaków tak robią
Tysiące firm w Polsce jest zakładanych tylko w jednym celu – zgarnąć wszelkie przywileje, jakie daje im państwo. Nie chodzi tu o to, żeby ten biznes wyszedł, ale skorzystać z preferencyjnego ZUS-u dla młodych przedsiębiorców. Wciąż myślicie, że firmy w Polsce padają jak muchy? Nie, to kradzież stulecia.
Oddajmy etatowcom po 550 zł miesięcznie. Tak będzie sprawiedliwie
Jakieś 2,2 mln Polaków miało płacić składki na ZUS od wszystkiego, co zarabiają, tak jak to robią pracownicy na etatach. Ale rząd się z tego wycofał i zewsząd słyszę tłumaczenie, że to w sumie i tak nie ma sensu, bo te 2,2 mln ludzi wcale nie są poza systemem ubezpieczeń, po prostu mają zwykle inny tytuł do ubezpieczenia. Większej bzdury nie słyszałam, ale skoro chcemy się jej trzymać, należałoby i pracownikom obniżyć składki na ZUS, by płacili je tylko od pensji minimalnej, niezależnie od tego, ile rzeczywiście zarabiają.
Jeszcze wyższe składki na ZUS i ulgi tylko dla prawdziwych firm. JDG w końcu się zwiną
Potrzebne są dużo wyższe składki na ZUS. Oto recepta, żebyśmy przestali królować w rankingach najbardziej „przedsiębiorczych” krajów UE. Dziś jesteśmy na trzecim miejscu, ale co z tego, skoro ta przedsiębiorczość oznacza wyciąganie pieniędzy od państwa i farbowanie włosów na kolor „lisowy” – znaczy rudy, cwany, taki, w którym ładnie się prezentujesz, kradnąc kury z cudzego podwórka. Fot. Lukas Plewnia/Flickr.com/CC BY-SA 2.0.
Chińczycy nie biorą jeńców, szukają żywych tarcz. I tak bardzo zazdroszczą Allegro
AliExpress otworzyło jesienią drzwi dla sprzedawców z Polski, ale za tym ruchem kryje się coś więcej. To próba obrony przed wprowadzeniem restrykcyjnych przepisów przez Unię Europejską. W tle trwa wewnątrzchińska rywalizacja z Temu. Czy wejście na AliExpress to szansa na ekspansję, czy chytrze zastawiona pułapka? Jak w tym wszystkim odnajduje się Allegro? O tym i jeszcze paru innych moich przemyśleniach przeczytasz w felietonie poniżej.