Felieton
Totalny absurd ws. węgla w Polsce. W rządzie coś im się ostro pomyliło
Ministerstwo Przemysłu pracuje na pełnych obrotach już od prawie tygodnia, a mnie w tym czasie dopadła schizofrenia energetyczna. Uważajcie, bo to chyba zaraźliwe. Bo chociaż węgla w Polsce jest coraz mniej, a zapasy czarnego złota przy kopalniach ciągle puchną, to resort utrzymuje, że za kilka miesięcy Bruksela klepnie umowę społeczną z górnikami, wedle której ostatnią kopalnię zamkniemy dopiero w 2049 r. Tymczasem na wcześniejszą likwidację naszych węglowych odkrywek wskazuje nawet zaktualizowana mała strategia energetyczna kraju, czyli Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu do 2030 r. A może to nie choroba tylko strategia polityczna?
Michał Tabaka
12 marca 2024
Górnicy rejtanią: „zamykanie kopalń to działanie na szkodę państwa!”
Przeczytałem wywiad Solidarności Górniczej z Waldemarem Sopatą, przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Zakładzie Górniczym „Sobieski”, należącym do Południowego Koncernu Węglowego (dawniej Tauron Wydobycie) i już wiem wszystko. Że zamykanie kopalń i utrudnienia w energetyce węglowej działają na szkodę państwa. I że na Zachodzie zużycie energii rośnie i nikt nam prądu stamtąd nie będzie sprzedawał, jak już wyślemy węgiel na boczny tor. Potem mało pamiętam, bo rozbolała mnie bardzo głowa.
Michał Tabaka
08 marca 2024
Zero dopłat dla rolników i górników! Atakujecie Zielony Ład? Kasy nie będzie
Mam taki szpetny pomysł, żeby Bruksela stosowała dopłaty do rolnictwa i do górniczych pensji wyłącznie w tych krajach, które realizują Zielony Ład. Reszta won. Nie wiem, czy to uspokoiłoby rolników, którym zalegają w magazynach setki ton zboża. Ale pewnie w takiej sytuacji żadnych górników protestujących na ulicach przeciwko polityce klimatycznej UE byśmy nie uświadczyli. Zakład?
Michał Tabaka
04 marca 2024
Protesty rolników. Przyczyna jest prosta, tylko postulaty odklejone
Sprawa protestów rolniczych jest jednocześnie skomplikowana i prosta. Łatwo zrozumieć ich przyczynę, znacznie trudniej zgodzić się z postulatami, które miejscami są kompletnie bezsensowne i jako takie niczego nie załatwią. Z drugiej strony recepty faktycznie rozwiązującej problemy całej tej branży dzisiaj po prostu nie ma. Trudno więc powiedzieć, czym te protesty się zakończą. Moim zdaniem wyjścia są tylko trzy: albo rolnicy sami zrezygnują i protesty wygasną same z siebie, albo zostaną w którymś momencie oszukani, albo zostaną przekupieni. Obstawiam ten ostatni wariant. Fot. Adam Cwil / Shutterstock.
Rafał Hirsch
29 lutego 2024
Afera ws. marihuany? 50 mln zł, by sprawdzić, że to ziele potrzebuje światła i wody
Już w przypadku medycznej marihuany od początku czułem pismo nosem i wiedziałem, że na tych skrętach z apteki ktoś nieźle po prostu zarobi. Sprowadzanie suszu nawet z Kanady musiało się komuś pierońsko opłacać. 10 g za nawet 900 zł robiło i ciągle robi wrażenie. Ale teraz, przy okazji organizowania własnych upraw, cyrk jest jeszcze większy. To okazja do tego, żeby na boku zarobić jeszcze więcej kasy. Polak wszak potrafi.
Michał Tabaka
25 lutego 2024