Przed pandemią może uratuje nas koncern tytoniowy. Szczepionka nawet już w czerwcu

Zwolennicy spiskowej teorii dziejów dostali podwójną porcję materiałów do przemyśleń, ponieważ „bat” to po angielsku nietoperz, a informacja prasowa została opublikowana w Prima Aprilis. Na alarm z pewnością będą bić antyszczepionkowcy, bo jak wiadomo, szczepionki służą do wstrzykiwania ludziom autyzmu (?).

Skoro mamy to z głowy, zobaczmy, co takiego ogłosił dzisiaj numer trzy wśród największych koncernów tytoniowych świata.

Kentucky BioProcessing, należąca do BAT spółka biotechnologiczna pracuje nad potencjalną szczepionką na Covid-19, która obecnie znajduje się w fazie testów przedklinicznych.

Jeśli testy zakończą się sukcesem, koncern liczy na to, że z „właściwymi partnerami i z pomocą agencji rządowych” będzie mógł produkować od 1 do 3 mln dawek tygodniowo, już od czerwca tego roku.

Koncern podkreśla, że choć spółka Kentucky BioProcessing jest podmiotem komercyjnym, jej prace dotyczące Covid-19 są prowadzone w formule non-profit.

Kentucky BioProcessing o pracach nad szczepionką na Covid-19 poinformował już pod koniec lutego, zanim pandemia na wielką skalę wybuchła w Stanach Zjednoczonych. Rzeczniczka firmy zapowiedziała wówczas, że w ciągu kilku tygodni powinny rozpocząć się testy.

Jak czytamy w komunikacie BAT, spółce udało się już sklonować część sekwencji genetycznej koronawirusa, dzięki czemu stworzono potencjalny antygen, który uruchamia system immunologiczny organizmu człowieka. Naukowcy następnie wszczepili ten antygen do tytoniu (rośliny) dla reprodukcji. Gdy liście zostały zebrane, antygen został oczyszczony, następnie poddany testom przedklinicznym.

Należąca do British American Tobacco spółka już w 2014 roku wraz z firmą Mapp BioPharmaceuticals opracowała ZMapp, czyli preparat stosowany w leczeniu wirusa Ebola.