REKLAMA

TVN to miał kiedyś pomysły. Minęło 15 lat, rząd robi porządek

Ministerstwo Pracy zapowiada zakaz bezpłatnych staży. Po co, skoro na rynku brakuje rąk do pracy i dziś to pracodawcy muszą starać się o pracowników? To tylko pozory i wcale nie jest za późno na takie regulacje, to nie musztarda po obiedzie, bo bezrobocie wśród młodych znów bardzo szybko rośnie i znów mogą być wykorzystywani za darmo.

Minęło 15 lat, rząd robi porządek ze stażami
REKLAMA

Praktyki młodych w firmach są bezpłatne, staże niby są płatne, ale różnie z tym bywa. Ale żeby to młody pracownik płacił w firmie za to, że może odbyć w niej praktyki czy staż, to już postawienie wszystkiego na głowie. A były czasy, kiedy to właśnie na głowie stało.

REKLAMA

To ty nam płać za zaszczyt pracy

Dopiero co przy jakiejś okazji wspominałam z kimś z branży komunikacji (pokrewnej przecież dla branży mediów), jak w to kiedyś TVN próbował wykorzystać swoją markę i zaoferował młodym praktyki dziennikarskie, za które nie płacił ani grosza, za to to praktykanci musieli za nie zapłacić – 2 tys. zł za miesiąc praktyk.

To był 2009 r., a więc już 16 lat temu. Nawet wtedy to się w głowie nie mieściło. TVN co prawda opakował to w sreberko, czyli praktyki/staż nazwał szkoleniem dziennikarskim dla studentów i absolwentów, które pozwoli „zapoznać się z praktyczną wiedzą z zakresu telewizji informacyjnej”, a uczestnicy zyskają „umiejętność odróżnienia dziennikarstwa praktycznego od teoretycznego”. 

Dodatkowo najlepsi uczestnicy „szkolenia” zgodnie z ofertą mogli liczyć na zatrudnienie w telewizji.

Czyż to nie wypełnia znamion praktyk/stażu? Absolutnie tak. I właśnie dlatego na stację wylała się fala krytyki. Nie, projekt nie został odwołany, ruszył, osobiście znam kogoś, kto w nim uczestniczył, bo tak się składa, że mój rocznik studentów/absolwentów dziennikarstwa właśnie wchodził na rynek pracy w branży medialnej. Ale firma jednak pod naporem krytyki (a może i braku chętnych na takie robienie młodej siły roboczej w konia), szybko z tego programu zrezygnowała.

Więcej wiadomości Bizbloga o rynku pracy

Przypominam o tym, bo wydaje mi się, że było to całkiem niedawno, ale jednak to tylko złudzenie - tę aferę pamiętają raczej dopiero czterdziestolatkowie i starsi. I zapewne nie był to jedyny przypadek, takie próby wykorzystywania młodych działy się znacznie częściej, ale raczej nie w Warszawie, a na małych rynkach pracy, gdzie młodzi nie mieli wielkiego wyboru i raczej w mniejszych firmach, a nie w dużych i prestiżowych korporacjach.

Zakaz bezpłatnych staży – po co nam to dziś?

Dziś jesteśmy już od dawna w zupełnie innym miejscu na rynku pracy, bo w 2009 r. stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 10-12 proc. Ba, zaledwie w 2006 r. nawet 18 proc. i wielu mogło mieć to w pamięci.

Ale wracając do 2009 r., stopa bezrobocia wśród młodych w wieku 15-24 lata była jeszcze wyższa - to akurat normalne. Ale coś wyjątkowo złego się wtedy działo. Niby działo się to w całej Europie i akurat Polska w najmłodszej grupie wiekowej pracowników i tak miała wtedy niższe bezrobocie niż średnia unijna, ale za to właśnie w 2009 r. zaliczyliśmy największy w UE wzrost bezrobocia wśród młodych. Zaledwie w ciągu jednego roku liczba bezrobotnych do 25. roku życia wzrosła o 42 proc.

Obecnie stopa bezrobocia w Polsce oscyluje ona wokół 5 proc., a pracodawcy często borykają się z brakiem odpowiednich kandydatów do pracy, więc to oni muszą się starać o pracownika i dbają o to, by go przyuczyć do pracy, a to nie pracownicy biją się pracodawców i o jakiekolwiek zajęcie.

I właśnie teraz ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłasza, że jej resort pracuje nad ustawą, która zakaże bezpłatnych staży, bo za każdą pracę należy się wynagrodzenie. Czy to teraz jeszcze ma sens? Czy to nie musztarda po obiedzie? Okazuje się, że wcale nie, bo znów rośnie nam ogromne ryzyko wykorzystywania młodych ludzi w trudnej sytuacji.

Coś złego znów się dzieje z pracą młodych

Niedawne dane Eurostatu pokazały, że choć Polska ma jedną z najniższych stóp bezrobocia w UE ogółem, to w grupie wiekowej do 25 lat jest ono obecnie na podobnym poziomie co w 2009 r., kiedy bezrobocie ogółem mieliśmy duże.

Wtedy stopa bezrobocia wynosiła 10-12 proc., a wśród młodych 13 proc. z hakiem. Dziś stopa bezrobocia wynosi ok. 5 proc., a wśród młodych dokładnie 13,5 proc. Widać, że dzieje się coś bardzo niepokojącego.

REKLAMA

Co więcej, to bezrobocie wśród młodych zaczęło rosnąć ostro w ostatnim roku, wzrosło o prawie 1/3 i był to najwyższy wzrost w UE. A w tym samym czasie były kraje jak Litwa czy Słowacja, gdzie bezrobocie wśród młodych wręcz spadało i to nawet o 25 proc.

Minister Dziemianowicz-Bąk doskonale widzi najwyraźniej, co się dzieje. Że obiad wraca i musztarda może być jeszcze potrzebna.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-26T06:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T20:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T18:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T16:57:12+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T11:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T06:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T06:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T22:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T20:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T16:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T12:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T10:23:32+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T09:19:18+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T07:38:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-24T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T19:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T17:54:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T16:17:24+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T13:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T12:04:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T11:21:18+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA