Górnicy usłyszeli prawdę o swojej przyszłości, Polacy o cenach węgla
Po latach zwlekania rządzący w końcu zaczynają mówić prawdę górnikom o ich umowie społecznej, w realizację której w wersji pierwotnej wierzą jeszcze chyba tylko związkowcy. Dokument postanowili prześwietlić analitycy z Forum Energii, do tego wszystkiego dołożyli prognozy dotyczące wydobycia, jak i cen polskiego węgla. Wnioski? Najlepiej naszą dekarbonizację rozpisać od nowa.
Rząd Tuska stosuje sztuczki Sasina. Na kopalniach wrze
Po pokazaniu ambitnego scenariusza Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 roku (KPEiK), czas przyszedł na spotkanie przedstawicieli rządu z górniczymi związkowcami. Tym razem miło już nie było. Górnicy nie ukrywają, że czują się dokładnie tak samo, jak rok temu, kiedy ówczesny wicepremier Jacek Sasin wmawiał im, że umowa społeczna jest jak najbardziej realizowana. I teraz inny rząd robi to samo.
Polska tak szybko nie zrezygnuje z węgla? Inaczej sobie nie poradzimy
Bruksela miała wstępnie zaakceptować reformę rynku mocy, co ma wydłużyć o parę lat życie najstarszych w Polsce bloków węglowych o mocy 200 MW. Co jednak stanie się po tej wyznaczonej właśnie granicy czasowej? Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej, nie ma cienia wątpliwości: energia z węgla jeszcze długo będzie stanowiła istotną rolę w naszym miksie energetycznym.
Intratna praca dla tysięcy Polaków. Przyszła elita, zarobią krocie
Redukcja zatrudnienia będzie zdecydowanie jednym z najtrudniejszych elementów naszej transformacji energetycznej. Dlatego dla górników fedrowanie do 2049 r. zgodnie z pierwotnymi zapisami umowy społecznej jest tak ważne, bo w ten sposób chcą chronić swoje miejsca pracy. Ale najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA) i Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) wskazuje, że ten strach nie ma żadnego uzasadnienia. – To miejsca pracy z lepszym miesięcznym uposażeniem – zwracają uwagę eksperci
To już koniec polskich kopalni. Tylko cicho, bo górnicy się dowiedzą
Za chwilę powinna się rozstrzygnąć kwestia umowy społecznej. Dokument podpisany w maju 2021 r. przez rząd i górników to dla związkowców ze Śląska świętość. I trudno się dziwić, gwarantuje produkcję węgla i miejsca pracy w górnictwie jeszcze przez 25 lat. Ale dla rządu Donalda Tuska to zbyt długo. Tylko jeszcze nie wiadomo, kto i jak ma to górnikom powiedzieć.