Węgiel w Polsce daje coraz mniej energii. Najniższy poziom w historii
Profesor Marzena Czarnecka, szefowa Ministerstwa Przemysłu, chce dalej realizować podpisaną ponad trzy lata temu umowę społeczną z górnikami. Nie zmienia tego ani najgorsze w historii polskiego górnictwa wydobycie miesięczne, ani systematycznie malejący udział węgla w produkcji energii elektrycznej. Ale związkowcy już się nie dają na te obietnice nabrać. Twierdzą, że nie ma żadnego pomysłu na to co robić z naszym sektorem górniczym.
Umowa społeczna nie zwiększy wydobycia, ma utrzymać miejsca pracy dla górników
Marzena Czarnecka, minister przemysłu, w rozmowie z Radiem Katowice, ujawniła, że właśnie nadeszły uwagi z Brukseli na temat umowy społecznej między rządem a górnikami. Szczegółów nie chce zdradzać, ale broni zapisów tego dokumentu. I w miliardach złotych od podatników na rzecz chwiejącego się na nogach górnictwa – też nie widzi nic złego.
Górnicy sami zdecydują o swoim losie? W Bielszowicach już działają
Rząd cały czas milczy jak zaklęty na temat przyszłości umowy społecznej z górnikami, która w pierwotnej wersji zakłada produkcję węgla do 2049 r. Terminy w harmonogramie zamykania poszczególnych kopalń już teraz są naruszane. Znamienne referendum organizowane jest 22 i 23 października w Ruchu Bielszowice (KWK Ruda), w którym związkowcy pytają załogę o dalszy los swojego zakładu pracy.
Najgorszy rok w historii polskiego górnictwa. Tak źle jeszcze nigdy nie było
Chyba nastał najwyższy czas na to, żeby przestać udawać i powiedzieć na głos, że po tym, jak kilka lat temu polski węgiel dostał w kość i posłano go na deski, do tej pory nie potrafi się pozbierać. I absolutnie nic nie wskazuje na to, żeby jeszcze liczył się w kolejnych rundach. Co gorsza: te słowa potwierdzają twarde dane.
Górnicy usłyszeli prawdę o swojej przyszłości, Polacy o cenach węgla
Po latach zwlekania rządzący w końcu zaczynają mówić prawdę górnikom o ich umowie społecznej, w realizację której w wersji pierwotnej wierzą jeszcze chyba tylko związkowcy. Dokument postanowili prześwietlić analitycy z Forum Energii, do tego wszystkiego dołożyli prognozy dotyczące wydobycia, jak i cen polskiego węgla. Wnioski? Najlepiej naszą dekarbonizację rozpisać od nowa.