Krajowy węgiel jest coraz droższy. Co z tego będą mieć górnicy?
Polskie kopalnie podniosły nawet dwa-trzy razy cenę węgla dla energetyki zawodowej oraz ciepłowni i zaczęły na obecnym kryzysie energetycznym po prostu nieźle zarabiać. Na tyle, że w Polskiej Grupie Górniczej zdecydowano, że posiłki regeneracyjne (tzw. flapsy) nie będą już wyłącznie przeznaczone tylko dla pracowników dołowych i wybranych z powierzchni, tylko dla wszystkich zatrudnionych w spółce. Tymczasem w Tauronie górnicy z przejętych przez Skarb Państwo kopalni chcą od rządu gwarancji zatrudnienia. I można już raczej z góry zakładać, że swoje wywalczą.
Coś z trzeba zrobić z umową społeczną. Niestety rząd unika górników jak ognia i udaje, że nie ma tematu
Co dalej z polskimi kopalniami? Czy będą wygaszane w kolejnych latach, tak jak to wskazuje przyjęty przez rząd i górników harmonogram umowy społecznej? Zadaliśmy takie pytania, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych milczy jak zaklęte. Zwróciliśmy się więc do związkowców, z nadzieją, że być może oni wiedzą więcej. Niestety oni też nie znają żadnych szczegółów.
NIK właśnie rozjechał walcem rządowy program dla górnictwa. Kpina, a nie naprawa branży
NIK wziął pod lupę rządowy Program dla sektora górnictwa kamiennego w Polsce i naprawdę trudno sobie wyobrazić surowszą ocenę. Nie dość, że same podstawowe cele były błędne zidentyfikowane, to w dodatku nie przeprowadzono niezbędnych analiz, w efekcie czego skutki realizacji programu są mizerne. Rekomendacja NIK-u jest tylko jedna: o tym programie trzeba jak najszybciej zapomnieć i stworzyć nowy. O ile rządowi rzeczywiście zależy na krajowym górnictwie.
Efektowny wystrzał polskiej motoryzacji. Fabryki cisną, ile się da
Górnicy przed zimą fedrują na całego, a fabryki samochodów po miesiącach zastoju montują jak najęte. W obu wypadkach produkcja wzrosła rok do roku o ponad 40 proc. Między innymi dlatego spadek dynamiki produkcji przemysłowej w sierpniu okazał się wyraźnie niższy niż oczekiwał rynek.
Ogłosili, że wydobędą mniej węgla, Sasin się wściekł
Rząd chce więcej węgla. Sprowadza go z Indonezji i Kolumbii i stawia na zwiększenie rodzimego wydobycia. Państwowe spółki postawiono na baczność, bo przed zimą liczy się każda tona. Atu Lubelski Węgiel Bogdanka wbrew narzuconej narracji kolejny raz z rzędu ścina produkcyjne plany. Dla Ministerstwa Aktywów Państwowych taka zuchwałość jest nie do przyjęcia, resort zamierza zmienić prezesa Bogdanki.