REKLAMA

Rząd upraszcza procedury, by szczepienia szły szybciej. Wszyscy chętni dostaną je do końca wakacji

Już nie tylko lekarz będzie kwalifikował do szczepień. Teraz będzie to mogła robić pielęgniarka, diagnosta laboratoryjny, a nawet studenci kierunków medycznych i pielęgniarskich. Minister zdrowia Adam Niedzielski powtórzył w piątek swoją prognozę ze stycznia, że do końca sierpnia mają zostać zaszczepieni wszyscy chętni.

Szczepienia na koronawirusa. Rząd upraszcza procedury, szczepienia mają przyspieszyć
REKLAMA

„Do tej pory kwalifikować mógł wyłącznie lekarz - była to polska specyfika - teraz lista zawodów będzie 10 razy większa. Dołączymy w ten sposób do wielu krajów europejskich, które w taki sposób prowadzą szczepienia i ma to pozytywny wpływ na ich tempo” – powiedział podczas piątkowej konferencji minister Michał Dworczyk odpowiedzialny za program szczepień.

REKLAMA

Jeszcze w piątek ma zostać opublikowana uproszczona kwalifikacja polegającą wyłącznie na wypełnieniu karty kwalifikacyjnej. „To prosty kwestionariusz, który wypełnia pacjent. Tylko jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, pacjent będzie kierowany do lekarza” – wyjaśnił Dworczyk.

Minister w Kancelarii Premiera przyznał, że rozważane było poszerzenie grupy osób, które mogą być szczepione, jeśli zapisani się nie zjawią i pojawi się ryzyko niewykorzystania szczepionki. „Analizując sytuację, stwierdziliśmy, że nie jest to jeszcze ten moment, żeby poluźnić zasady” – powiedział. Dworczyk przypomniał, że w rozporządzeniu z 25 marca jest mamy zapis, który mówi, że jeśli nie zjawi się pacjent, to można zaszczepić dowolnego innego pacjenta, który nie jest zapisany na termin, ale jest do tego uprawniony i ma e-skierowanie. Minister dodał, że takich osób w Polsce jest ponad 10 mln.

Michał Dworczyk wskazał, że wciąż głównym hamulcem programu szczepień jest zbyt mała liczba szczepionek. „Dziś nasz system przez brak dostaw wykorzystuje tylko 40 proc. swoich możliwości” – stwierdził. Minister przyznał jednak, że są też miejsca, że nawet więcej szczepionek nie przyspieszyłoby procesu, bo tam szczepią głównie małe punkty POZ, które muszą też skupiać się na codziennej opiece nad pacjentami. „Tam potrzebne są nowe punkty i one będą tworzone” – zadeklarował.

Rząd ma plan, by wszystkie osoby 60+ zostały z terminów majowych przesunięte na kwietniowe. Jak zapewnił Dworczyk, „w większości miejsc w kraju takie przesunięcie jest możliwe”.

W porannym wywiadzie w RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski zadeklarował, że do końca czerwca zostanie wykonanych w Polsce 20 milionów szczepień. Powtórzył też swoją prognozę ze stycznia, że wszyscy chętni Polacy zostaną zaszczepieni do końca sierpnia.

Dane epidemiczne z piątku wskazują, że nowych zakażeń w ciągu ostatniej doby było 28 487, a liczba zgonów covidowych wyniosła aż 768. Dzień wcześniej liczba zgonów wyniosła 954, ale wówczas rzecznik resortu zdrowia tłumaczył to kumulacją danych z Wielkanocy obejmujących nawet Wielki Piątek.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-17T11:53:17+02:00
Aktualizacja: 2025-04-17T09:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T20:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T15:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T09:11:18+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T06:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T05:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA