REKLAMA

O ile muszą spaść stopy, żeby było cię stać na kredyt mieszkaniowy? Oto wyliczenia

No więc o ile? Obniżka musiałaby wynieść 3,75 pkt. proc., tak żeby główna stopa procentowa spadła z 5,75 proc. do 2 proc., a oprocentowanie kredytów do ok. 4 proc. Zaskoczeni tak konkretną odpowiedzią? Tu oczywiście jest seria założeń, ponieważ nikt nie da gwarancji, że każdy będzie mógł wtedy kupić sobie własne M. Ale eksperci wyliczają takie rzeczy, najwyraźniej zakładając, że mieszkania staną się bardziej dostępne właśnie dzięki RPP, a nie spadającym cenom.

rada polityki pieniężnej decyzja stopy
REKLAMA

Obniżek cen mieszkań w dużej skali wciąż nie widać. Pojawiają się w danych o cenach transakcyjnych NBP, ale nie w skali całej Polski, a przede wszystkim w Warszawie, gdzie w zaledwie trzy miesiące ceny spadły o 6 proc. Reszta Polski próbuje się jeszcze opierać.Jak długo, zobaczymy, tymczasem ruchu w interesie dużego być nie może, bo przeciętnego Polaka nie stać na tak wysokie ceny, czyli tak duże kredyty.

REKLAMA

Spłacasz za wysokie raty kredytu mieszkaniowego

Rankomat i Rentier.io policzyli, że para, w której każde z dwojga zarabia 80 proc. średniej krajowej i chcą kupić 50-metrowe mieszkanie, a ich wkład własny wynosi 10 proc., 45 proc. dochodów wyda na ratę kredytu na to mieszkanie. To za dużo, przyjmuje się, że optymalny poziom to ok. 30 proc. budżetu pochłanianego przez ratę kredytu hipotecznego. Choć przyznajmy, że było gorzej, bo w połowie 2022 r. było to aż 52 proc.

Z drugiej strony przy średnich dochodach banki po prostu trzymają się bezpiecznej linii ustawionej na 40 proc., więc taka para raczej kredytu nie powinna po prostu dostać. Na marginesie ta zdolność została policzona dla ceny mieszkania odpowiadającej średniej ceny na rynku pierwotnym dla 7 największych miast według danych NBP.

Raty kredytów nie spadną za szybko do bezpiecznego poziomu

No dobrze, to ile musiałoby spaść oprocentowanie kredytu, żeby ta sama para miała łatwiej dostępne mieszkanie, czyli ratę na poziomie zalecanych 30 proc., co można byłoby nazwać powrotem do normalności? Rankomat wylicza, że przy poziomie cen mieszkań i wynagrodzeń z IV kw. 2024 r. kredyt musiałby kosztować 4 proc. Analitycy dochodzą więc do wniosku, że to znaczy, że kolejna propozycja dopłat do kredytów „Pierwsze klucze” została zatem dobrze skalibrowana.

Więcej wiadomości na temat nieruchomości można przeczytać poniżej:

Ja zaś dochodzę do wniosku, że skoro 4 proc. to oprocentowanie kredytu, a średnia marża kredytu to z grubsza 2 proc., to by oznaczało, że RPP musiałaby ściąć stopy procentowe z obecnych 5,75 proc. do 2 proc., czyli aż o 3,75 proc. Sorry, ale mam złe wieści - na to przyjdzie jeszcze bardzo długo poczekać. A tak z ręką na sercu to muszę przyznać, że wcale nie wiadomo, czy w granicach wyobraźni kiedykolwiek dojdziemy jeszcze do tego poziomu. Dziś nikt nie waży się formułować takich prognoz.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-04T13:49:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T12:39:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T10:33:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T09:03:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T08:45:19+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T20:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T18:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T16:18:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T05:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T20:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-02T06:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T22:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T19:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T12:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-01T08:08:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA