REKLAMA

Co z nauką zdalną w polskich szkołach? Minister Czarnek zajął jednoznaczne stanowisko

Co z nauką zdalną w polskich szkołach? Czwarta fala rozpędza się coraz bardziej, liczba dziennych zakażeń przekracza już 2000, ale w czarnym scenariuszu może przekroczyć 200 tys. dziennie. Tymczasem minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek jeszcze chyba nigdy wcześniej nie był tak pewny, że nauka zdalna w najbliższych miesiącach do nas nie wróci.

lockdown-nauka-zdalna-Czarnek
REKLAMA

Nauka zdalna? Tylko 22 szkoły są w całości na kwarantannie, w 500 szkołach odnotowano pojedyncze przypadki wysyłania na naukę zdalną poszczególnych klas, ale w 22 tys. szkół wszystko jest w jak najlepszym porządku – odparł Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki zapytany w radiowych „Sygnałach Dnia” o sytuację w szkołach.

Nie dość, że Czarnek nie bierze w ogóle pod uwagę scenariusza z powrotem nauki zdalnej, to przekonuje, że taka jest obecnie polityka całego rządu.

REKLAMA

Nauka zdalna nie wróci, bo czwarta fala jest inna

Jeszcze miesiąc temu minister Czarnek ewentualny powrót nauki zdalnej uzależniał od rozwoju czwartej fali pandemii w Polsce i tego czy służba zdrowia podobnie będzie na skraju swojej wytrzymałości.

Teraz już taki ostrożny w swoich ocenach nie jest.

Dodaje, że czwarta fala jest inna i nie wiąże się z tak dużą liczbą koniecznych hospitalizacji jak wcześniej. Czarnek wymienia też listę działań ukierunkowanych na złagodzenie skutków wcześniejszej nauki zdalnej, która jest zła i która do polskich szkół ma już nie wrócić. To 250 mln zł na programy wsparcia, specjalne sportowe zajęcia pozaszkolne mające odbudować kondycję najmłodszych, czy „kilkaset milionów na opiekę psychologiczną”.

Kiepskie prognozy na kolejne miesiące

Gorzej, jeśli sprawdzą się prognozy Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia przy Uniwersytecie Waszyngtońskim (IHME), który do tej pory liczbę zachorowań prognozował nadzwyczaj trafnie.

REKLAMA

Amerykanie wskazywali na przykład, że najgorszym dniem drugiej fali będzie w naszym kraju 5 listopada 2020 r., a był nim 7 listopada. Teraz okazuje się, że analitycy IHME nie mają dla Polski na najbliższe miesiące zbyt optymistycznych wieści. Ich zdaniem czwarta fala będzie w Polsce rozpędzać się aż do kulminacji w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Szczyt zachorowań ma nastąpić 11 grudnia. Wcześniej liczba dziennych zakażeń może u nas przekroczyć nawet 200 tys.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-18T04:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-17T11:53:17+02:00
Aktualizacja: 2025-04-17T09:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T20:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T15:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T09:11:18+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T06:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-16T05:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA