Coraz więcej Kwalifikowanych Dostawców Węgla. Uwagi klientów PGG ma w nosie
Od dłuższego czasu zakupy w sklepie PGG można realizować wyłącznie za pośrednictwem Kwalifikowanych Dostawców Węgla. Klienci średnio lubią taką formę sprzedaży, ale nie mają innego wyjścia. Przy okazji godzą się na podwójne stawki i też na kłopoty w przypadku gwarancji, kiedy mogą liczyć wyłącznie na dobrą wolę KDW. Ale chyba jednak wszystko jest w najlepszym porządku, bo PGG ogłosiła poszerzenie bazy dostawców węgla.
Polskie górnictwo węgla kamiennego jeszcze w całej swojej historii nie miało tak fatalnego pierwszego półrocza, jak w 2024 r. Branża wydobywcza jest w totalnej zapaści, co wcale jej przedstawicielom nie przeszkadza zarabiać krocie i patrzyć na resztę zawodów z finansowej góry. Trzeba w końcu związkowcom powiedzieć prawdę w twarz: podpisanej w maju 2021 r. umowy społecznej – która cały czas nie doczekała się notyfikacji przez Komisję Europejską – nie da się obronić.
Ceny energii w UE poleciały na łeb na szyję. Wyjątek? A jakże: Polska
W ciągu ostatnich niespełna trzech lat staliśmy się świadkami jednego z największych w historii kryzysów energetycznych, który wywindował ceny gazu, ropy i węgla do nigdy nie oglądanych poziomów. Dość powiedzieć, że tona węgla energetycznego w pewnym momencie potrafiła kosztować nawet 430 dol. Dzisiaj to raptem 146 dol. Polityka Moskwy wywołała w UE gremialny odwrót od paliw kopalnych, co przełożyło się na spadek cen energii.
Kupujcie węgiel, tak szybko zdrożeje. A za chwilę koniec promocji w PGG
Sezon grzewczy nadchodzi wielkimi krokami, a to oznacza, że szukający opału w najbliższych miesiącach będą musieli coraz głębiej sięgać do kieszeni. Gdzieniegdzie jeszcze kuszą promocje, ale i tak tanio nie jest. W portach ARA cena węgla rośnie już bez przerwy od pierwszej połowy lipca i za chwilę u nas też będzie drożej. W PGG i innych spółkach wydobywczych, oraz niezależnych składach opału też będzie coraz drożej, bo to schemat, który przerabiamy już od lat.
Górnikom zostało 10 lat. Później zmiecie ich fala bezrobocia
Ważą się losy umowy społecznej między górnikami a rządem, którą podpisano ponad trzy lata temu. Związkowcy boją się, że za chwilę ustalone tam zapisy przestaną obowiązywać i nasza transformacja energetyczna pójdzie zupełnie inną ścieżką, niż to wcześniej ustalono. Warto jednak pamiętać, że już przy okazji sygnowania tego dokumentu nie brakowało ekspertów, którzy twierdzili, że wydobywanie węgla w Polsce przez następne 25 lat to raczej bujda na resorach. Rozmawiam z jednym z nich – z prof. Konradem Świrskim, prezesem Zarządu Grupy Transition Technologies i wykładowcą na Politechnice Warszawskiej.