Coraz mniej energii z węgla. Wspaniałe dane dla Polski
Możemy zżymać się na Unię Europejską i jej zieloną politykę do woli, ale liczby nie kłamią: z roku na rok mamy wyraźniej mniej energii z węgla. Wraca powoli do łask gaz, ale najbardziej łokciami rozpychają się odnawialne źródła energii. Tylko w energetyce słonecznej w ubiegłym roku dodaliśmy 4 GW.
Ujemna cena energii zdarza się coraz częściej w Europie. Wystarczyło mniej paliw kopalnych
Donald Trump, prezydent USA, zapowiedział renesans paliw kopalnych. Taka klimatyczna zmiana wajchy nie grozi jednak Europie, która w zeszłym roku osiągnęła rekordowy udział zielonej energii, przy jednoczesnym spadku dla gazu i węgla. W efekcie na Starym Kontynencie odnotowano aż 4838 przypadków, w których cena energii na następny dzień spadła do zera lub nawet poniżej.
Marnujemy tanią energię z wiatru i słońca. Nic dziwnego, że rachunki są wysokie
Odnawialne źródła energii rozpychają się coraz bardziej w polskim miksie energetycznym kosztem paliw kopalnych. Dobrym, przykładem jest ubiegłoroczny wrzesień, kiedy z węgla (kamiennego i brunatnego) mieliśmy tylko 52 proc. energii. Ale analitycy z Fundacji Instrat zwracają uwagę, że coraz trudniej z wykorzystaniem u nas tej zielonej energii i co parę miesięcy musimy ją redukować. Nisko w pas kłania się elastyczność systemu.
Polskiego rekordu OZE nie widać i nie czuć. Wszystko przykryła gruba warstwa smogu
Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, ogłosiła, że miniony, 2024 rok był rokiem OZE. W komentarzach nie brakuje kpin i złośliwości. Trudno się dziwić, skoro nasz kraj pozostaje niezmiennie największym trucicielem w Europie. Nie ma dnia, żeby czujki smogowe, jak Polska długa i szeroka, nie wskazywały na przekroczenia idące w tysiącach procent.
Pompy ciepła ofiarą kuriozalnej decyzji polskiego rządu. Obrzydzają nam OZE na potęgę
Zwolennicy Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Polsce nie mają lekko. Włoski rząd zachęca Brukselę do większej asertywności energetycznej i wprowadza zachęty dla klientów decydujących się na moduły fotowoltaiczne wyprodukowane na terenie Unii Europejskiej. A na jakie ułatwienia mogą liczyć w Polsce zwolennicy OZE? Zgodnie z zapowiedziami okrojono Listę Zielonych Urządzeń i Materiałów ZUM. I wyleciały z niej urządzenia grzewcze z europejskim znakiem jakości i certyfikacji HP Keymark.