Mnóstwo mieszkań na sprzedaż wjedzie wkrótce na rynek. Zobaczcie, co się stanie z cenami
Ten argument to podatek od sprzedaży mieszkania, a raczej jego brak. Jak sprzedasz mieszkanie w ciągu pięciu lat od zakupu, płacisz 19 proc. od zysku, czyli w obecnych okolicznościach bardzo dużo. Ale po pięciu latach nie płacisz nic. Analitycy PKO BP się połapali, że wkrótce minie te pięć lat wielu nieruchomościom, bo właśnie pięć lat temu zaczął się ogromny boom na inwestycyjny zakup mieszkania. W związku z tym może nas czekać nowa, nieuwzględniana dotąd fala podaży.
Mieszkanie za wykształcenie? Kraków rozdaje lokale w dziwny sposób
Kraków ma do rozdania 50-100 mieszkań rocznie, a ustawia się po nie kolejka 1000 osób, co daje jakieś 10-20 osób konkurujących o jedno mieszkanie. Mało? Bo to mieszkanie trzeba sobie wyremontować. I wiecie, kto dostaje fory w tym wyścigu o własne cztery kąty? Ci, którzy mają wyższe wykształcenie.
Nowa moda w mieszkaniówce. Nierentowne biura zmieniają się w pożądane apartamenty
Polacy podczas pandemii pracowali zdalnie i można było zauważyć, że opustoszałe biura, zamiast generować zyski, generowały niepotrzebne koszty. Dlatego w Polsce powstał nowy trend zmiany budynków biurowych w mieszkalne. W pierwszej kolejności przeobrażeniom będą ulegać stare i nieefektywne energetycznie budynki w największych miastach. W Europie Zachodniej ten trend jest już dobrze znany i staje się powoli normą.
Według Ministerstwa Finansów na koniec 2023 roku mieliśmy w Polsce dokładnie 1 mln 61 tys. osób, które płaciły podatek z najmu mieszkań, ale czy to wszystko są rentierzy, którzy żyją głównie z najmu? Ilu w tej grupie jest takich, co mają po pięć mieszkań, a ilu to żadni inwestorzy, a tym bardziej rentierzy, tylko zwykli ludzie, którzy na przykład przeprowadzili się do innego miasta, gdzie musieli wynająć lokal od kogoś, a swój własny wynajęli? Mamy w końcu dane.
Polski deweloper woli być flipperem w Niemczech. Kupuje tysiące mieszkań
Polski deweloper odwraca się od nas i idzie kupować mieszkania w Niemczech. Tak, kupować, nie budować. Dokładnie 5 tys. mieszkań. A potem je wyremontuje i część sprzeda z zyskiem, czyli zostanie flipperem kosztem naszych zachodnich sąsiadów. Czy właśnie ziszcza się ten dramatyczny scenariusz, którym straszył Ryszard Petru, że nasi rodzimi flipperzy obrażą się na Polskę i wyjadą za granicę?