Szykujcie się na podwyżkę czynszów. To efekt sytuacji na rynku mieszkaniowym
W całym kraju liczba unikalnych ofert mieszkań na wynajem skurczyła się aż o 30 proc. Są jednak miasta takie jak Łódź, które notują spadki ponad 40 proc. miasta. Eksperci portalu GetHome.pl sprawdzili, jak ta sytuacja może wpłynąć na wysokość czynszów.

Mieszkań na rynku najmu jest obecnie niewiele więcej niż pod koniec 2022 r. Jednak wtedy ich oferta mocno się skurczyła na skutek napływu uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
I powołuje się na dane przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar, z których wynika, że pod koniec grudnia ubiegłego roku w całym kraju było zamieszczonych ok. 60,5 tys. unikalnych ofert wynajmu mieszkań, czyli aż o 30 proc. mniej niż jeszcze trzy miesiące wcześniej.

Można to oczywiście tłumaczyć tym, że rynek wyczyścili studenci. Z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia co rok w analogicznym okresie. Jednak tym razem znacznie większy był zarówno spadek oferty, jak i liczby mieszkań na wynajem wprowadzanych na rynek. W grudniu było ich tylko ok. 33,8 tys., co jest najgorszym miesięcznym wynikiem w ostatnich czterech latach.
Liczba unikalnych ofert wynajmu mieszkań w największych aglomeracjach
Ekspert GetHome.pl zwraca uwagę, że do września ubiegłego roku we wszystkich największych metropoliach oferta mieszkań na wynajem rosła, ale w czwartym kwartale wręcz się załamała. Adradar podaje, że np. w Warszawie pod koniec grudnia na najemców czekało ok. 12,5 tys. lokali, czyli o 27 proc. mniej niż we wrześniu. Podobnie w Katowicach. Natomiast w Łodzi oferta skurczyła się w czwartym kwartale aż o 41 proc., w Poznaniu o 37 proc. w Gdańsku o 36 proc., a w Krakowie i Wrocławiu o 31 proc.
Być może część właścicieli mieszkań porzuciła ten biznes i wystawiła swoje mieszkania inwestycyjne na sprzedaż. Ponadto mniej inwestorów lokowało swoje nadwyżki finansowe w mieszkania na wynajem. Tym bardziej że w ubiegłym roku popyt na najem nieco przygasł – tłumaczy Marek Wielgo.

Według niego, aż tak duże tąpnięcie podażowe w czwartym kwartale niepokoi, bo może być zapowiedzią podwyżek czynszów, które na początku ubiegłego roku wyraźnie wyhamowały. Według AMRON-SARFiN, w pierwszym kwartale przeciętne stawki czynszu we Wrocławiu, Gdańsku i Krakowie spadły o ok. 2 proc., a w Warszawie, Poznaniu i Katowicach o ok. 1 proc.
Więcej wiadomości na temat nieruchomości można przeczytać poniżej:
Tak wygląda wysokość przeciętnego czynszu i opłat
AMRON-SARFiN nie podał jeszcze danych za IV kwartał 2024, ale już w III kwartale przeciętny czynsz w Poznaniu był o 3,5 proc. wyższy niż trzy miesiące wcześniej. Z kolei we Wrocławiu przeciętny czynsz wzrósł o 3 proc., w Warszawie o 2,6 proc., w Katowicach i Łodzi o 1,5 proc., w Krakowie o 1,4 proc., a w Gdańsku o 0,8 proc. Warto zwrócić uwagę, że jeszcze w II kwartale przeciętne czynsze w Warszawie, Wrocławiu i Łodzi były niższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Ekspert GetHome.pl ocenia, że w tym roku popyt prawdopodobnie wzrośnie, a główną przyczyną jest drożyzna na rynku mieszkaniowym oraz wciąż drogie kredyty. W tej sytuacji trzeba się liczyć z wyższymi niż w ubiegłym roku podwyżkami czynszów. Choć oczywiście trzeba mieć na uwadze, że średnie stawki czynszu rosną także wówczas, gdy oferta mieszkań na wynajem się kurczy, a w pierwszej kolejności znikają z niej te najtańsze.
Dodajmy, że w przypadku umów najmu zawartych na dłużej niż rok, właścicielowi mieszkania wolno podwyższyć czynsz o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, który ogłasza prezes Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W tym roku podwyżka waloryzacyjna czynszu nie może przekraczać 3,6 proc. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku mogła sięgać aż 11,4 proc.
Natomiast w przypadku przedłużenia rocznej lub krótszej umowy najmu, właściciel mieszkania może dowolnie podnieść czynsz. Oczywiście, o ile pozwala mu na to sytuacja rynkowa.
Akurat w ubiegłym roku właściciele nie mogli sobie pozwolić na bardzo wysokie podwyżki. Według GUS, opłaty na rzecz właścicieli mieszkań wzrosły bowiem średnio tylko o 5,1 proc. Taki sposób waloryzacji był więc dla najemców korzystniejszy od inflacyjnego.

Warto przypomnieć, że aż do 2022 r., to kilkuletnie umowy najmu, z coroczną waloryzacją inflacyjną czynszu, były dla najemców lepszą opcją. Rynkowe czynsze szybowały bowiem wyżej. Wyjątkiem był rok 2020, gdy wskutek pandemii COVID-19 wielu wynajmujących mieszkania zmuszonych było do obniżki czynszów.