Karnety na siłkę i opieka zdrowotna do lamusa. Dla Polaków w pracy liczy się teraz jedno
Najpierw był okres pandemii, który zwiększył zainteresowanie pakietami medycznymi. Gdy zapomnieliśmy o koronawirusie, do łask wróciły imprezy integracyjne. Teraz trendy wytycza wzrost cen. Z badania „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że w czasach inflacji pracownicy stawiają na benefity w postaci premii i dodatków do pensji, a najbardziej chcą podwyżek wynagrodzeń.
Masz te obligacje? Musisz działać, czasu nie masz za dużo
Osoby, które zainwestowały w maju 2022 r. w detaliczne obligacje skarbowe, czeka niemiła niespodzianka. Według wyliczeń HREIT oprocentowanie papierów może spaść nawet kilkukrotnie. A wszystko to przez inflację, która gwałtownie wyhamowała. Gra toczy się łącznie nawet o kilkaset milionów złotych.
Nie tylko bon energetyczny i cena maksymalna. Wiemy, co będzie z cenami prądu
Coraz więcej wiemy o rozwiązaniach, jakie chce podjąć rząd, żeby Polacy nie poszli z torbami po odmrożeniu ceny energii, w drugiej połowie roku. Wiadomo już, jaka jest propozycja ceny maksymalnej, za stosowanie której przedsiębiorstwa energetyczne będą otrzymywać rekompensaty. Będzie też specjalne wsparcie dla tych, którzy korzystają ze źródeł ogrzewania, zasilanych energią elektryczną, jak np. pompy ciepła, czy piece akumulacyjne.
Drożeją jak szalone. I to przed majówką, gdy kupować będziemy ich najwięcej
Z najnowszego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” wynika, że najmocniej podrożały dodatki spożywcze, czyli ketchupy, majonezy, musztardy oraz przyprawy. Wzrosły również ceny chemii gospodarczej, słodyczy i środków higienicznych. Mimo to ceny w sklepach powoli się stabilizują.
Są pełne dane o inflacji. Tak będą rosły ceny w kolejnych miesiącach
Główny Urząd Statystyczny potwierdził w poniedziałek, że inflacja spadła w marcu do najniższego poziomu od czterech lat, była wyraźnie niższa od prognoz większości ośrodków ekonomicznych, a także osiągnęła cel wyznaczony przez Narodowy Bank Polski – 2,5 +/- 1 proc. Niestety w kolejnych miesiącach ceny towarów i usług będą stopniowo rosły, aż pod koniec roku osiągną 4-5 proc.
Inflacja w Polsce. Chyba zbierają nad nami czarne chmury
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2024 roku wyniósł 81,5 i nie zmienił wartości w porównaniu z ubiegłym miesiącem. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) zaznacza, że o ile presja na przyspieszony wzrost cen płynąca z oczekiwań inflacyjnych konsumentów i przedsiębiorców w ostatnim czasie nieco osłabła, o tyle nasiliło się proinflacyjne oddziaływanie czynników pochodzących z samej gospodarki oraz jej otoczenia.
Masz Konto Mieszkaniowe w Pekao? Sprawdź saldo – to nie pomyłka
Osoby, które w 2023 r. postanowiły oszczędzać na pierwsze mieszkanie i założyli Konto Mieszkaniowe w Banku Pekao, zyskali oprócz oprocentowania, które wynosiło do 5,5 proc. w skali roku na 6 miesięcy – także wysoką premię, która zgodnie z informacjami Banku Gospodarstwa Krajowego wynosi za zeszły rok aż 15 proc.
Rząd obiecał drugą waloryzację emerytur. „Sorki, to pomyłka”
Wprowadzenie drugiej w roku waloryzacji emerytur i rent to jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej i wszystko wskazuje na to, że ani w tym roku, ani w przyszłym drugiej waloryzacji nie będzie, a mimo to obietnica wyborcza nie zostanie złamana. Jak to możliwe? Wszystko dzięki warunkowi inflacji przekraczającej 5 proc., a zgodnie z obecnymi prognozami wskaźnik wzrostu cen będzie utrzymywał się na niższym poziomie.
Firmy planują podwyżki. Klienci nie pisną słowa ze wściekłości
Podwyżki cen jeszcze w 2024 r. zapowiada aż 65 proc. średnich i dużych firm w Polsce. Choć to mniejszy odsetek niż w ubiegłym roku, to jednak autorzy badania z Grant Thornton wskazują, że presja inflacyjna nadal jest silna. A to nie są dobre wieści dla klientów.
Waloryzacji emerytur nie będzie. Podziękujcie Lidlowi i Biedronce
No i mamy w końcu projekt ustawy o drugiej waloryzacji rent i emerytur! Druga podwyżka tych świadczeń ma następować 1 września, ale jest jeden warunek: inflacja w pierwszym półroczu musi przekroczyć 5 proc. Wtedy starsi Polacy dostaną od rządu podwyżki. A nie przekroczy i wojna cenowa między dyskontami się do tego solidnie przyczyni. Zatem ustawa o drugiej waloryzacji będzie, ale samej waloryzacji nie będzie.
Przed opublikowaniem danych GUS ekonomiści spodziewali się, że inflacja w marcu spadnie do 2,2 proc. Byłby to najniższy poziom od kwietnia 2019 r. Okazało się, że wskaźnik cen konsumenckich zszedł poniżej 2 proc., znalazł się więc poniżej celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc. Ostatni raz niżej był dokładnie pięć lat temu. Robi się bardzo ciekawie.
Trybunał dla Glapińskiego? Udławicie się tym popcornem
Wytyczamy nowe standardy. Stawiając Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, polski rząd chce zapisać się w historii, dokonując zamachu na bank centralny. Byłaby to pierwsza taka sytuacja w krajach demokratycznych. Najlepsze, że skok na Świętokrzyską byłby nieskuteczny. Bo zamiast – jak przekonują reżyserzy tego spektaklu – zrobić porządek w NBP, narobiliby tylko większego syfu.
Lidl i Biedronka rzuciły się na pomoc milionom Polaków. Nie uwierzycie, co zrobiły
Chleb najtańszy od trzech lat, donosy do prokuratury na zbyt tanią wódkę, komornik zajmujący plakaty informujące o cenach w sklepach. To spektakularne akcje, ale właśnie wchodzimy na nowy poziom – prześciganie się w deklaracjach, która sieć sklepów bardziej ochroni klientów przed podwyżką VAT. Wielkanoc może być łaskawa dla waszych portfeli.
Ponad połowa Polaków nie planuje zwiększać wydatków na Wielkanoc. W tej grupie największą reprezentację mają osoby zarabiające 1000-2999 zł – wynika z badania UCE Research i Grupy Offerista. Niespełna połowa badanych chce więcej wydać na żywność, a jedna trzecia na prezenty dla rodziny. Niewiele mniej planuje zwiększyć wydatki na wszystkie kategorie zakupowe.
Od zera do globalnej potęgi? Argentyna marzy o wyjściu z kryzysu
Ciężko jest przejść obojętnie obok nowego prezydenta Argentyny Javiera Milei. Wzbudza on albo aplauz, albo niechęć. Przez jednych postrzegany jest jako zbawiciel, a przez innych jako swoistego rodzaju szaleniec, który w swoje nieodpowiedzialne ręce wziął stery argentyńskiej gospodarki.