Nowy podatek od nieruchomości. Tyle zapłacisz za mieszkanie
W 2025 r. podwyżka podatku od nieruchomości będzie pięciokrotnie mniejsza niż w tym roku. Nie jest to jednak żadna łaskawość ani fiskusa, ani ministra finansów, ale ulga wynikająca ze zwalniającej inflacji. O ile w latach 2022-2024 r. podatek od nieruchomości wzrósł łącznie o 30 proc., o tyle w 2025 r. ma wzrosnąć jedynie o 3 proc.
Podatki w Polsce. Tak nasz kraj wypada w porównaniu z sąsiadami
Właśnie ukazał się „Raport podatkowy ForvisMazars dla Europy Środkowo-Wschodniej 2024” (ang. ForvisMazars CEE Tax Guide 2024), który wskazuje trendy fiskalne i ułatwia poruszanie się firmom w nieustannie zmieniającym się środowisku podatkowym. Z raportu dowiadujemy się też kompleksowych informacji na temat systemów podatkowych w 22 krajach europejskich i 3 krajach Azji Środkowej.
Inflacja w Polsce. Mamy srogi wzrost, ale szczyt będzie jeszcze wyższy
Inflacja w lipcu znacząco wzrosła – wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Prognozy ekonomistów na kolejne miesiące zakładają jej dalszy wzrost, który w szczycie może sięgnąć nawet 6 proc. w skali roku. Czy faktycznie tak się stanie, będzie zależeć od rządu. Eksperci wskazują, że koalicja ma instrumenty, które mogą ograniczyć dalszy wzrost cen.
Pokolenie maminsynków. Polacy wśród liderów niesamodzielności
Inflacja, rosnące koszty życia, a także wybuch wojny na Ukrainie powoduje, że młodym ciężko jest się usamodzielnić. Ze statystyk Eurostatu za 2023 r. wynika, że 67 proc. młodych Polaków wieku od 18 do 34 lat coraz częściej pozostają w domu rodzinnym. A jak wygląda sytuacja w innych krajach? Średnia europejska jest sporo niższa i wynosi 49 proc. Eksperci Personnel Service wskazują, że więcej młodych pozostających na garnuszku rodziców dotyczy jedynie Chorwacji (77 proc.), Portugalii, Słowacji i we Włoszech (po 68 proc.).
Rosja ma poważny problem. Zaskakująca decyzja władz monetarnych
Rosyjski bank centralny podniósł główną stopę procentową z 16 do 18 proc., aby stłumić rozpędzającą się inflację. Gospodarka przestawiona na tryby wojenne oznacza nie tylko galopujące wydatki budżetowe, ale także gwałtownie rosnące pensje z powodu ostrego niedoboru pracowników na rynku. Bank Rosji planował w tym roku obniżać stopy procentowe, ale teraz musi brać pod uwagę kolejne podwyżki, jeśli inflacja zacznie wymykać się spod kontroli.
Sorki, Kowalscy, kończymy z wydawaniem kasy na pierdoły
Niestety wypełnia się scenariusz przewidywany na początku roku, że z miesiąca na miesiąc ceny konsekwentnie będą szły w górę. Autorzy raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” szacują, że w grudniu inflacja może dojść do poziomu 4-5 proc. Zaś w 2025 r. będzie ona miała nadal tendencje wzrostowe i być może będzie wyższa niż w tym roku. Według analityków spadek inflacji jest prognozowany dopiero na 2026 r., zakładając, że nic nie wstrząśnie rynkiem.
Stopy procentowe spadną już za chwilę? Świetna prognoza dla kredytobiorców
Zdaniem PKO BP polską gospodarkę stać na taki ruch, choć RPP zrobiła się ostatnio bardzo restrykcyjna. Co więcej, będzie nam się to opłacać. A w 2025 r. ekonomiści chcieliby widzieć jeszcze trzy kolejne cięcia. Dlaczego już pora, choć inflacja zaraz znów nam urośnie?
Inflacja będzie już tylko rosła. Rosnące ceny frachtu mogą pogorszyć sytuację
Wiosenny dołek inflacyjny mamy już za sobą, wskaźnik wzrostu cen z miesiąca na miesiąc rośnie i potrwa co najmniej do końca roku. Ekonomiści obawiają się jednak, że obecne prognozy wzrostu inflacji mogą okazać się niedoszacowane za sprawą dodatkowych czynników, które będą niekorzystnie wpływać na wskaźnik wzrostu cen. Jednym z nich mogą być rosnące koszty frachtu.
Inflacja w górę. Wiceprezeska NBP zaleca ostrożność
Inflacja będzie rosła, dlatego zaleca się ostrożność i utrzymanie obecnych stóp procentowych – uważa dr hab. Marta Kightley, wiceprezeska i pierwsza zastępczyni prezesa Narodowego Banku Polskiego.
NBP podał ważne dane. Od nich zależy koszt pieniądza i wysokość waszych rat
Inflacja bazowa oprócz prognoz wzrostu cen i PKB (projekcja inflacyjna) to najważniejszy wskaźnik, którym bank centralny posługuje się, prowadząc politykę monetarną. Inaczej mówiąc od tego, czy inflacja bazowa jest wysoka, czy niska, zależy, czy NBP będzie podwyższał, czy obniżał stopy procentowe.
Złe prognozy. Za miesiąc inflacja z czwórką z przodu, potem może być szóstka
Główny Urząd Statystyczny potwierdził, że inflacja w czerwcu wzrosła o 2,6 proc., a więc o 0,1 pkt. proc. więcej niż oczekiwali ekonomiści. Tylko jedyna grupa towarów potaniała w porównaniu z rokiem ubiegłym, reszta zdrożała, przy czym rekordy wzrostów biją ceny usług, które niebawem mogą osiągnąć dwucyfrową dynamikę. W lipcu inflacja może osiągnąć już 4 proc. – zapowiadają ekonomiści.
Przed nami skok inflacji! Już nie ma żadnych wątpliwości
Ceny towarów i usług będą rosły i tego po prostu nie da się uniknąć. Najnowsze dane tylko to potwierdzają – Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) rośnie już trzeci miesiąc z rzędu, a to oznacza jedno – w nadchodzących miesiącach czeka nas skok inflacji.
To ostatnia taka inflacja w tym roku. Za chwilę będzie czwórka z przodu
Inflacja w czerwcu minimalnie przebiła konsensus prognoz ekonomistów, ale tak naprawdę to jeszcze o niczym nie przesądza. Sen z powiek powinno nam spędzać to, co wydarzy się w lipcu i kolejnych miesiącach po odmrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych. Pierwsze negatywne efekty zobaczymy w danych GUS już za miesiąc, ale z każdym kolejnym odczyt będzie gorszy. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Na zejście inflacji do celu NBP przyjdzie nam poczekać półtora roku.
Mamy złe wieści na temat waszych zarobków. Ale jest haczyk
Wzrost płac w 2025 r. będzie najwolniejszy od pięciu lat! Ale to bardzo dobrze, dzięki temu będziecie bogatsi. Nie, niczego nie pomyliłam, choć brzmi to jak absurd. Bo przecież lepiej, jeśli płace rosną w tempie 7 proc., a inflacja 4,5 proc. Niż w sytuacji, gdy płace pędzą, rosnąc o 13,6 proc., ale inflacja o 18,4 proc. Brzmi sensownie?
Seniorzy i mieszkańcy wsi załamani. Boją się tego, co nastąpi po 1 lipca
Po wygaszeniu zerowej stawki VAT na żywność i odmrożenia cen energii, do którego dojdzie dosłownie za kilka dni, Polacy zaczynają bać się odbicia inflacji. Z badania UCE Research i Grupy Offerista wynika, że najwięcej obaw mają osoby starsze, zarabiający poniżej średniej krajowej oraz mieszkańcy małych miast i wsi.