NBP podał ważne dane. To od nich zależy, jak wysokie raty płacisz
Inflacja bazowa spadła w ujęciu rok do roku kolejny miesiąc z rzędu, schodząc do najniższego poziomu od niemal trzech lat. W kolejnych miesiącach ma jednak minimalnie odbić i ustabilizować się w okolicach 4 proc. Ekonomiści uważają, że w kolejnych miesiącach nie wpłynie jakikolwiek sposób na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie ewentualnej zmiany stóp procentowych.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) potwierdził w piątek, że inflacja konsumencka wyniosła w maju 2,5 proc. Wskaźnik cen był w ubiegłym miesiącu niższy od prognoz, ale ekonomiści uważają, że jeszcze tylko w czerwcu będziemy mogli się cieszyć z tego, że znajduje się w celu wyznaczonym przez Narodowy Bank Polski. Od lipca będziemy obserwować przyspieszony wzrost inflacji.
Co prawda Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) spadł minimalnie w maju, ale rosnące oczekiwania inflacyjne konsumentów i przedstawicieli firm sektora przemysłowego, rosnące od kilku miesięcy ceny żywności oraz niestabilna sytuacja na rynku paliwowym przemawiają za tym, że wkrótce będziemy oglądać jego odbicie, a także wyraźny wzrost inflacji, wyliczanej przez Główny Urząd Statyczny.
Ale to będą przelewy. Już za chwilę na konta Polaków popłynie gruba kasa
Rząd i ZUS pilnie liczą, o ile wzrosną emerytalne oszczędności Polaków. Wiadomo już, że koncie podstawowym ZUS w wyniku waloryzacji przybędzie wam z dnia na dzień 14870 zł za każde 100 tys. zgromadzone na tym koncie. To oznacza, że jak ktoś uzbierał 500 tys. zł kapitału emerytalnego w ciągu całego swojego życia zawodowego, dostanie dodatkowo ponad 74 tys. zł.
Zaskakujące dane o inflacji. Złoty was teraz wkurzy
Wstępny szacunek inflacji w maju przyniósł niespodziankę w postaci niższego od prognoz odczytu. To, że ceny nie rosną tak szybko jak oczekują ekonomiści jest samo w sobie bardzo dobrą informacją, ale zdaniem analityków może to odbić się na kursie złotego, który przez to może się osłabiać. Ta informacja raczej nie zachwyci Polaków szykujących się do wakacyjnych wyjazdów. To nie koniec – w grze nadal jest scenariusz, w którym inflacja pod koniec roku będzie sięgać 5 proc.
Sprytni Polacy wyrolowali Skarb Państwa. Oskubali go na grube miliony
Do ugrania było 65 mln zł – tyle łącznie mogli zyskać Polacy, gdyby zdecydowali się sprzedać przed terminem obligacje skarbowe z marca 2021 r., marca 2022 r. i marca 2023 r. i zamienić je na nową emisję. Trochę zachodu, ale okazuje się, że znalazło się wielu chętnych, którzy dokonali takiego manewru, żeby wyssać od Skarbu Państwa trochę więcej pieniędzy.
Zadali Polakom kilka pytań o finanse. Dobrze, że to nie była matura
Właściwie nagłówek powinien brzmieć: „Chcesz wziąć kredyt lub raty? Idź do seniora. Ale nie po pieniądze, ale po wiedzę, głupcze!” Bo okazuje się, że wiedza Polaków na temat finansów nie jest najlepsza, za to na wiele pytań najlepiej odpowiadali właśnie seniorzy. I nie mówimy tu o trudnych pytaniach z zakresu finansów publicznych czy też Prawa finansowego, ale o zestawie podstawowych pojęć. Każdy, kto zamierza ubiegać się o kredyt lub choćby raty, powinien je znać.
Inflacja bazowa wyhamowała, ale na tym koniec. To zła informacja dla kredytobiorców
Narodowy Bank Polski poinformował w czwartek, że inflacja bazowa w kwietniu wyniosła 4,1 proc., co oznacza najniższy poziom tego parametru od września 2021 roku. To dobra informacja, ale gorsza jest taka, że nie ma szans na to, by inflacja bazowa spadała w kolejnych miesiącach, ponieważ wygasa statystyczny efekt wysokiej bazy. Ekonomiści spodziewają się, że na dłużej pozostanie na poziomie około 4 proc., co utwierdzi Radę Polityki Pieniężnej w polityce utrzymywania podwyższonych stóp procentowych.
Na ulicach Wenezueli pojawili się ludzie ze smartfonami. To promyk nadziei
Niedawno minęło 25 lat od przejęcia władzy w Wenezueli przez nieżyjącego już Hugona Cháveza. Gdyby żył, to 28 lipca 2024 r. obchodziłby swoje siedemdziesiąte urodziny. Tego dnia w Wenezueli odbędą się wybory prezydenckie, w trakcie których mieszkańcy tego kraju zadecydują o dalszym losie rozpoczętej przez Cháveza i kontynuowanej przez Nicolása Madura rewolucji boliwariańskiej.
Inflacja w Polsce. Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń
Kwietniowy wskaźnik inflacji wyniósł 2,4 proc. w ujęciu rok do roku, a to nieco gorszy wynik niż marcu, gdy inflacja spadła do równych 2 proc. Wzrost indeksu cen towarów i usług będzie nieuchronnie rósł w kolejnych miesiącach i nie jest to żadne zaskoczenie. Działa tu klasyczny efekt wysokiej bazy – punktem odniesienia jest ten sam miesiąc rok wcześniej, a od lutego następował szybki zjazd inflacji.
Utrzymanie domu coraz droższe. Niebywały wzrost kosztów w ciągu dwóch lat
Szalejąca inflacja daje Polakom od kilku lat nieźle popalić. Wysokie koszty związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego powodowały, że niejednemu ciężko było związać koniec z końcem. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, jak w ciągu dwóch lat zmieniły się koszty utrzymania domów i lokali, bo właśnie tyle mija, od kiedy to Polacy odczuwali pierwsze skutki rosnącej inflacji.
Barometr Nastrojów Konsumenckich na plusie. Ale obawy wciąż są
Barometr Nastrojów Konsumenckich w kwietniu utrzymuje się na plusie. To już czwarty miesiąc z rzędu, więc nieco powiewa nudą. Jednak dla producentów i detalistów to dobre wieści.
Inflacja poszła w górę. Pierwszy raz od 13 miesięcy
Inflacja zgodnie z oczekiwaniami zaczęła odbijać. Pierwszy raz od 13 miesięcy. Na początku wzrosty mają nie być duże, ale latem mogą przybrać na sile w związku z częściowym odmrożeniem cen energii. Co do skali wzrostów cen i tego, jak to przełoży się na wskaźnik cen konsumenckich, zdania są podzielone. Ostatnio pojawiły się głosy, że w wakacje i później dramatu nie będzie.
Planujesz grilla? Ból głowy i debet na karcie murowane
Opublikowano ostatnio wyniki badania, z którego wynika, że w ostatnim miesiącu artykuły spożywcze na grilla zdrożały o 3,9 proc. rdr. przy czym najbardziej poszły w górę sosy, marynaty i przyprawy oraz napoje bezalkoholowe. W kategorii akcesoriów na grilla w całym majówkowym zestawieniu rekordowo podrożały tacki i jednorazowe sztućce. Nie dość na tym, sieci handlowe zorganizowały o 11 proc. mniej promocji niż rok wcześniej.
Byliśmy liderem w UE. Rach-ciach i jesteśmy w inflacyjnym ogonie
Jeszcze w 2021 r. mieliśmy najwyższą inflację w Europie. W 2023 r. Było trochę lepiej, ale ciągle źle – Polska była na czwartym miejscu. Aż tu się okazuje, że właśnie ostro spadliśmy w tym bolesnym rankingu i to do drugiej dziesiątki krajów Unii Europejskiej.