REKLAMA

Waloryzacji emerytur nie będzie. Podziękujcie Lidlowi i Biedronce

No i mamy w końcu projekt ustawy o drugiej waloryzacji rent i emerytur! Druga podwyżka tych świadczeń ma następować 1 września, ale jest jeden warunek: inflacja w pierwszym półroczu musi przekroczyć 5 proc. Wtedy starsi Polacy dostaną od rządu podwyżki. A nie przekroczy i wojna cenowa między dyskontami się do tego solidnie przyczyni. Zatem ustawa o drugiej waloryzacji będzie, ale samej waloryzacji nie będzie.

Waloryzacji emerytur nie będzie. Podziękujcie Lidlowi i Biedronce
REKLAMA

Ta wojna, którą rozpoczęły Biedronka i Lidl jest dla konsumentów generalnie korzystna, bo dzięki niej wiele podstawowych produktów można kupić najtaniej od trzech lat. Jeszcze w lutym wydawało się, że te spektakularne obniżki cen są jedynie punktowe i choć miłe dla kupujących, to nie będą istotne dla odczytów inflacji.

REKLAMA

W marcu jednak już się tak nie wydaje. Jak pisałam niedawno w Bizblog, kolejne sieci handlowe są zmuszone dołączyć do wojny na ceny, pojawił się też nowy front walki w postaci nadchodzącej podwyżki VAT na żywność z 0 do 5 proc. od 1 kwietnia, na którym dyskonty również postanowiły zawalczyć o konsumenta, obiecując nie podnoszenie cen przy okazji podwyżki podatku.

To wszystko powoduje, że dyskonty jednak załatwiają Polakom obniżkę inflacji, bo efekt statystyczny staje się już całkiem istotny.

Jest jednak jedna grupa Polaków, która na tym może stracić - to emeryci i renciści.

Będzie ustawa, ale podwyżek nie będzie

Ostanie lata bardzo wysokiej inflacji spowodowały, że politycy postanowili emerytów i rencistów ratować przed rosnącymi cenami i wprowadzić drugą w roku waloryzację ich świadczeń. Waloryzacja ma nie być jednorazowym prezentem, ale stałym mechanizmem na trudne czasy, kiedy inflacja jest za wysoka.

Przypomnę, że standardowo świadczenia emerytów i rencistów waloryzowane były raz w roku w marcu. Od tego roku mają być również drugi raz we wrześniu. Ta druga waloryzacja ma mieć jednak charakter interwencyjny, więc mechanizm ma działać tak, że waloryzacja będzie uruchamiania tylko, jeśli inflacja w pierwszym półroczu przekroczy 5 proc.

Więcej wiadomości o inflacji w Bizblog.pl

Właśnie w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu pojawił się projekt ustawy w tej sprawie. I wszystko fajnie, bo ma być uchwalony w sierpniu, jednak mimo to samej waloryzacji we wrześniu najprawdopodobniej i tak nie będzie.

Powód? Inflacja w pierwszym półroczu 2024 r. 5 proc. nie przekroczy. Właściwie nie ma na to najmniejszych szans, a już na pewno nie po tym, jak dyskonty serwują Polakom takie obniżki cen .

Inflacja najniżej od pięciu lat?

Przypomnę, że w styczniu inflacja w Polsce wyniosła 3,9 proc. W lutym 2,8 proc., a w marcu wyniesieni prawdopodobnie…. No właśnie! jeden z członków RPP Ludwik Kotecki spodziewa się, że w macu zobaczymy spadek do 2,5 proc. lub mniej, a poziom 2,5 proc. oznacza, że jesteśmy już w celu inflacyjnym NBP. Podobnego odczytu za marzec spodziewa się też inna członkini Rady, prof. Joanna Tyrowicz.

Ale idźmy dalej, bo rynek spodziewa się odczytu nawet na poziomie 2,3 proc., a najbardziej chyba skrajna prognoza mówi o 2,1 proc. - to analitycy banku Santander. Jeśli mieliby rację, mielibyśmy najniższy wynik inflacji od pięciu lat.

Kto ma rację, dowiemy się w piątek 29 marca, kiedy GUS poda oficjalnie te dane.

REKLAMA

Co by się musiało stać, żeby mimo tak dobrych wyników na początku 2024 r., inflacja jednak przekroczyła 5 proc. w czerwcu i uruchomiła drugą waloryzację dla emerytów i rencistów we wrześniu? Musiałaby zacząć ona rosnąć o ponad 1 proc. miesięcznie, a to niemal niemożliwe, biorąc pod uwagę, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy urosła o 0,7 proc.

W drugiej połowie roku, to co innego - ekonomiści są zgodni, że w drugim półroczu inflacja rzeczywiście znów zacznie nam rosnąć. Ale to już dla emerytów nie ma znaczenia, nie w tym roku. Na waloryzację swoich świadczeń i tak już będą musieli czekać do marca 2025 r.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA