Wiemy, jakie domy kupują Polacy. Ta moda jest nieśmiertelna
Jeśli chodzi o zakup domu, to od pewnego czasu niewiele się zmienia. Zainteresowanie nie spada, podobnie jak preferencje. Polacy najczęściej szukają tego typu nieruchomości o powierzchni do 80 mkw., najlepiej w cenie do 700 tys. zł. I tak naprawdę nie ma znaczenia, czy będzie to nowy dom, czy z drugiej ręki. Sześciu na dziesięciu zainteresowanych szuka odpowiedniej oferty zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Najważniejsze, by był własny.
Szczyt sezonu, a gorączki nie ma. Zadziwiająca sytuacja na rynku najmu
Mamy szczyt sezonu na rynku najmu mieszkań, bo do miast akademickich zjeżdżają powoli studenci. I co? I nic – ceny najmu wcale specjalnie nie rosną. O ile rok temu większa część mieszkań znikała w ciągu miesiąca od wystawienia ogłoszenia, o tyle teraz stoją puste tygodniami, a znalezienie najemcy trwa nawet i do trzech miesięcy.
Co z cenami mieszkań? Mydlą wam oczy, zmiana już się dokonuje
Przedstawiciele rynku nieruchomości chcą was wrobić w FOMO. Musicie przestać wierzyć, że mieszkania będą drożeć i zaraz znów zabraknie ofert sprzedaży, więc trzeba się spieszyć z zakupem. Prawda jest taka, że na rynku jest lawina ofert i bardzo mało chętnych na zakup, więc ogłoszenia wiszą miesiącami. Właśnie jeden z serwisów ogłoszeniowych postarał się, żeby to przed wami ukryć. Ale jak się nie dacie zmanipulować, wtedy ceny mieszkań spadną.
Ceny mieszkań z drugiej ręki. Od miesięcy nie było takiej sytuacji
Od dwóch lat nie było takiej sytuacji na rynku mieszkań wtórnych, aby ich średnia cena nie wzrosła. Mało tego w Warszawie cena lokali z drugiej ręki spada już drugi miesiąc. Ile średnio kosztuje metr kwadratowy mieszkania w największych miastach w Polsce?
Mieszkania w Warszawie za ponad 17 tys. zł za metr. Ubywa chętnych
Warszawa jest największym rynkiem mieszkaniowym w Polsce i również najdroższym. Choć nie ma już rządowego programu wsparcia do kredytów, to ceny mieszkań w stolicy nadal rosną i na koniec II kw. 2024 r. przeciętny koszt metra kwadratowego lokalu z rynku pierwotnego wyniósł ponad 17 tys. zł. Chętnych na zakup mieszkania jest coraz mniej – sprzedaż zjechała o ponad 40 proc.