Stopy spadły, ale Polacy nie rzucili się po mieszkania. Na co czekają?
Choć RPP obniżyła stopy procentowe po raz pierwszy od siedmiu miesięcy, nie przełożyło się to na boom na rynku mieszkaniowym. Klienci wciąż kalkulują, czekając na dalszy spadek kosztu kredytu i większą zdolność finansową. Tymczasem na rynku pierwotnym Gdańsk zaczyna wyprzedzać Kraków pod względem cen.

Choć w II kw. 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) po raz pierwszy od siedmiu miesięcy obniżyła stopę referencyjną i stworzyła tym samym lepsze środowisko do finansowania zakupów kredytem hipotecznym, to klienci wcale nie rozpoczęli szturmu na oferty. Najnowszy Indeks Popytu stworzony przez Metrohouse, Credipass i ekspertów z RynekPierwotny.pl wskazuje, że w I kw. tego roku aktywność nowych klientów na rynku mieszkaniowym była większa. Dlaczego teraz zwlekają?
Być może klienci oczekują na kontynuację spadków stóp, co w rezultacie pozwoli im zbudować wyższą zdolność kredytową, a tym samym umożliwi zakup nieruchomości o parametrach przystających do swoich gospodarstw domowych - uważa Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, współautor raportu.
Mieszkania z rynku wtórnego
Co powstrzymuje klientów przed powrotem na rynek? Wielu wciąż liczy na spadki cen, których w skali roku nie widać. Jednocześnie wysoka podaż sprawia, że poszukiwania się wydłużają – szeroki wybór paradoksalnie utrudnia decyzję. Inwestorzy również zwlekają z zakupami.

Oceniamy, że zaledwie co piąte mieszkanie jest obecnie nabywane w celach innych niż zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych - mówi Jańczuk.
I zwraca uwagę, że nasycony rynek najmu zmusza inwestorów do większej ostrożności, ale nieruchomości wciąż postrzegane są jako bezpieczne aktywo chroniące wartość kapitału.
Więcej o rynku nieruchomości przeczytasz na Bizblog.pl:
Mieszkania z rynku pierwotnego
Na rynku pierwotnym mamy do czynienia z kolejnymi rekordami cenowymi. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl x FLTR wynika, że Warszawa przekroczyła 18 tys. zł za metr kwadratowy. Natomiast eksperci kierują wzrok na Gdańsk.
Stolica Pomorza była po raz kolejny miastem z najszybciej drożejącym nowym metrażem. Co więcej, tempo kwartalnych zmian cenowych przyspieszyło (z 3,1 proc. do 3,7 proc.). Dlatego Gdańsk pod względem cen nowego metrażu znów zostawił w tyle Kraków i zbliżył się do Warszawy - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Wzrost średnich cen mieszkań w Gdańsku wynikał z rosnącego udziału lokali powyżej 20 tys. zł/mkw., które w czerwcu 2025 r. stanowiły 31 proc. oferty. Segment najdroższych mieszkań rozwijał się szybciej niż w Warszawie czy Krakowie. Gdańsk wyprzedził też stolicę pod względem sprzedaży lokali powyżej 25 tys. zł/mkw.
Stopy procentowe spadają, klienci jeszcze się wstrzymują
Rynek kredytów hipotecznych ożywił się – rośnie liczba wniosków i średnia kwota kredytu. To efekt obniżek stóp procentowych i lepszej dostępności finansowania.
Obniżki stóp procentowych poprawiły nie tylko warunki cenowe kredytów, ale przede wszystkim zdolność kredytową klientów. Widzimy większą aktywność na rynku i powrót wielu kupujących, którzy wcześniej wstrzymywali się z decyzją o zakupie nieruchomości - mówi Andrzej Łukaszewski, współautor raportu Barometr Metrohouse i Credipass.
Kredytobiorcy stają przed nowym dylematem - w obliczu braku rządowych dopłat i spekulacji o dalszych cięciach stóp, rozważają zmianę strategii – coraz częściej interesują się kredytami o zmiennym oprocentowaniu, choć dotąd wybierali głównie stałe.
Kluczowe teraz pytanie brzmi: jak dalej będą wyglądać warunki cenowe kredytów w obu wariantach oprocentowania? Pomimo coraz mniejszej różnicy nominalnej pomiędzy tymi dwoma sposobami oprocentowania kredytu, to nadal oprocentowanie stałe pozostaje niższe, ale oprocentowanie zmienne zaczyna być realną alternatywą - uważa Andrzej Łukaszewski z Credipass.