REKLAMA

Złoty w opałach? Jeden kredyt, wiele ciężkich konsekwencji

TSUE zajął się sprawą kredytu opartego na WIBOR-ze. Chodzi o pytanie, czy sąd krajowy może badać legalność i informacyjność wskaźnika referencyjnego. Wyrok dopiero w 2026 r., ale już teraz wiadomo, że sprawa może zatrząść rynkiem kredytów w Polsce.

TSUE bada, czy z WIBOR jest wszystko ok?
REKLAMA

Ta historia zaczęła się od tego, że kredytobiorca z Częstochowy pozwał bank PKO BP, z którym w 2019 r. zawarł umowę kredytu hipotecznego na ponad 400 tys. zł na 240 miesięcy. Powód? Twierdzi, że nie został poinformowany, w jaki sposób jest wyznaczany wskaźnik referencyjny WIBOR, który jest bazą oprocentowania jego kredytu. A skoro tak, mamy abuzywność.

Sąd Okręgowy w Częstochowie postanowił zapytać TSUE, czy powinien badać WIBOR w umowie kredytowej klienta, skoro WIBOR jest wskaźnikiem referencyjnym objętym od 2019 r. bardzo szczegółowymi regulacjami europejskiej dyrektywy BMR? To tak w skrócie. Zobaczcie, co się stało dalej, bo stało się całkiem sporo, choć orzeczenie TSUE będzie dopiero w 2026 r.

REKLAMA

Pytania do TSUE o WIBOR – co wiemy?

Rozprawa dotycząca WIBOR przed TSUE rozgrzewa emocje wielu stron: banków i konsumentów i licznych kancelarii prawnych, dla których to potężny kawałek tortu do podziału. Niektórzy bardzo liczą na to, że TSUE weźmie ich stronę, a wtedy rozpocząć może się wielka batalia o setki tysięcy kredytów hipotecznych w Polsce, która będzie niestety bardzo ryzykowna, bo mówimy o ewentualnym zachwianiu się w posadach ogromnej części rynku finansowego w Polsce.

Ta rozprawa już się właśnie przed TSUE odbyła 11 czerwca. Co już wiemy?

Po pierwsze, wiemy, że polski rząd zajął stanowisko ramię ramię z bankami. Po drugie – TSUE poprosił o opinię Rzecznika Generalnego TSUE, który ma zająć stanowisko w sprawie WIBOR 11 września 2025 r., więc na razie trzeba czekać. TSUE bardzo często podziela w orzeczeniu opinię Rzecznika, choć nie musi, a więc 11 września sporo stanie się jasne, ale ostateczny wyrok zapadnie dopiero jeszcze kilka miesięcy później, a więc zapewne dopiero w 2026 r.

Zapytacie: wyrok właściwie w jakiej sprawie? Nie chodzi o to, że TSUE ma rozstrzygnąć, czy WIBOR jest rzetelny, legalny, zgodny z przepisami, ale o to, czy polskie sądy w sprawach wytaczanych bankom przez złotówkowiczów w ogóle mają się zajmować badaniem WIBOR jako wskaźnika referencyjnego. A właściwie, jak podkreśla adwokat reprezentujący kredytobiorcę, nie chodzi o sam sposób wyliczania WIBOR, ale o to, jak został o tym poinformowany klient. Dodatkowo TSUE został zapytany, czy jeśli postanowienia umowy dotyczące wskaźnika WIBOR są sprzeczne z prawem, umowa powinna zostać unieważniona, czy może nadal funkcjonować, ale z oprocentowaniem bez WIBOR, a jedynie z marżą banku?

Więcej wiadomości na temat stóp procentowych

Nikt nie podważa legalności WIBOR-u

Podczas rozprawy 11 czerwca po jednej stronie mieliśmy kredytobiorcę, po drugiej banki, przedstawicieli polskiego rządu, przedstawicieli Komisji Europejskiej i Portugalii – wszystkie te podmioty zajęły wspólny front.

Polski rząd podkreślał w swoim stanowisku, że WIBOR od 2019 r. podlega unijnemu rozporządzeniu BMR, a ono samo w sobie już dba o to, by WIBOR spełniał odpowiednie wymogi i zadbano w nim o wyważanie interesu banków i konsumentów nie ma więc potrzeby badać WIBOR pod kątem niedozwolonych postanowień umownych.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej i Portugalii również podkreślali wagę podlegania WIBOR pod BMR, co prowadzi do konkluzji, że sąd krajowy wręcz nie może badać abuzywności takiego wskaźnika, bo mogłoby to doprowadzić do chaosu regulacyjnego i rozbieżności w orzecznictwie w całej UE.

Z kolei adwokat kredytobiorcy podkreśla, że sama kwestia legalności czy rzetelności WIBOR jest tu drugorzędna, chodzi przede wszystkim o obowiązki informacyjne banku w tej mierze wobec klienta.

REKLAMA

TSUE już daje znaki

To, że nie ma orzeczenia nie znaczy, że nic nie wiemy. Przeciwnie, wiemy wiele na podstawie tego, co TSUE zlecił do badania Rzecznikowi Generalnemu. A zlecił zbadanie źródeł prawnych stosowania WIBOR – innymi słowy, czy istnieje przepis prawny, który nakazuje stosowanie bankom WIBOR w umowach z konsumentami? Po drugie, zlecił również zbadanie jednak technicznego funkcjonowania WIBOR i tego, jaka jest metoda kalkulacji wskaźnika oraz jak dostępną miał klient wiedzę o ryzyku w związku z zastosowaniem WIBOR w jego umowie. Te poszlaki sprawiają, że to konsumenci być może mogą mieć większe nadzieje na wygraną przed TSUE.

Warto przy tym pamiętać, że nie mówimy o wygranej wszystkich złotówkowiczów. Po pierwsze, to orzeczenie w tej jednej sprawie, po drugie, odpowie na wątpliwości dotyczące kredytów zawartych od 2019 r., bo wtedy wprowadzono w życie dyrektywę BMR, której WIBOR zaczął podlegać.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T22:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T15:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T13:41:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T12:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T09:22:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T08:46:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:54:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T05:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T22:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T17:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T13:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T12:24:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T10:46:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T08:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T06:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T18:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T16:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:05:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA