Twoja emerytura: 3400 zł. Policjant i żołnierz dostaną 5500 zł, też z twoich składek
Nie znosicie składek na ZUS, bo przecież po co wam emerytura? Sami zadbacie lepiej o oszczędności na starość, żeby nie przymierać głodem? To jeszcze nic, bo mam coś, co was wkurzy jeszcze bardziej: chcecie czy nie, co roku płacicie średnio 6,5 tys. zł, żeby dorzucić się do emerytur innych ludzi, w tym ponad 3 tys. zł do emerytur uprzywilejowanych mundurowych, sędziów czy rolników.
Tysiące firm do kontroli. Grozi im kara za robienie pracowników w konia
86 tysięcy firm idzie pod lupę, by sprawdzić, czy nie blokują pracownikom dostępu do PPK, czyli najkorzystniejszego w historii programu oszczędzania na emeryturę. Bo każda firma, nawet mikroprzedsiębiorca, musi dać pracownikom możliwość skorzystania z PPK, no, chyba że ci sami nie chcą. Ale gdyby chcieli, a nie mogą, firmom grożą duże kary.
Emeryci mogą więcej dorobić, zanim ZUS zawiesi im wypłatę świadczenia
Renciści oraz emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, będą mogli dorobić więcej do swojego świadczenia. Od 1 grudnia pracujący renciści i młodsi emeryci będą mogli zarobić miesięcznie do 5713,20 zł brutto. To efekt ogłoszonego przez GUS nowej wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Stopa zwrotu 24 proc. i grube oszczędności na podatku. A wy nic, nie widzicie tego?
Polacy jakoś wcale nie palą się, żeby myśleć o zabezpieczeniu na starość. Europejska Emerytura to nowy produkt, który działa zaledwie od roku, a w tym czasie tylko 5 tys. Polaków skusiło się, żeby z niego skorzystać. Żałujecie? Powinniście. Te 24 proc. zysku wypracowanego w rok nie powinno was za bardzo kłuć w oczy, bo to nie Amber Gold i tak dobrego wyniku w kolejnych latach pewnie nie uda się osiągnąć. Ale nadal warto się zainteresować.
ZUS chce położyć łapę na oszczędnościach Polaków? Sama bym mu je oddała
Mowa o naszych prywatnych pieniądzach. W Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) mamy ponad 29 mld zł, do tego w Indywidualnych Kontach Emerytalnych (IKE) i Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) łącznie ponad 27 mld zł. A gdyby tak dobrowolnie oddać je ZUS-owi, gdzie przestaną być prywatne i nie będzie można ich sobie zabrać w dowolnym momencie? Pogrzało mnie? Nie. To rewolucyjny pomysł nowego prezesa ZUS. I wcale nie jest głupi.