składka zdrowotna

Oczywiście dodatkowe dni wolne powinny też przysługiwać tym, którzy nie palą papierosów, ale to już się dzieje. W pewnej japońskiej firmie niepalący dostali sześć dni urlopu wypoczynkowego ekstra. Skąd ten pomysł z tytułu? Otóż zaparzenie herbaty trwa tyle samo, co zapalenie papierosa, a wędliny według Światowej Organizacji Zdrowia są tak samo szkodliwe jak papierosy i azbest.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w przyszłym roku zapowiada wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 12,8 proc. Pracodawcy i przedsiębiorstwa znowu dostaną po kieszeni, ponieważ składki na ZUS zwiększą się o ponad 180 zł, a mały ZUS wzrośnie o prawie 70 zł miesięcznie.

Halo, czy ktoś tam na Wiejskiej jeszcze pamięta, że demografia kaput? Wszyscy? A czy ci sami wszyscy rozumieją, że nie da się poprawiać stanu polskiej ochrony zdrowia, skracać kolejek do lekarzy, jeśli coraz mniej ludzi będzie płacić składkę zdrowotną, a tym, co jeszcze płacą, dodatkowo obniżymy stawkę? Drodzy posłowie, robicie z nas idiotów.

Nawet tysiąc złotych miesięcznie zaoszczędzić mogą informatycy na B2B. Jak? Na zmianach podatkowych, które znowu się szykują. A właściwie na przywróceniu stanu sprzed Polskiego Ładu w opłacaniu składki zdrowotnej, żeby informatycy znów mogli płacić tylko 50 zł miesięcznie - przecież tak ciężko pracują, są niezamożni, a w ogóle to na pewno nie korzystają z systemu ochrony zdrowia.

Czy chcesz, żeby kolejny rząd przeprowadził taką reformę podatkowo-składkową, na której zyskają wszyscy? A może wolisz zmiany, dzięki którym zyskają tylko najbiedniejsi? Albo takie, na których zyskają głównie najbogatsi? Jeśli odpowiedz sobie na to jedno pytanie, będziesz wiedział, na kogo powinieneś oddać swój głos w najbliższych wyborach.

Projekt budżetu państwa na 2024 r. zakłada, że przeciętne wynagrodzenie 7 794 zł. Wzrost w porównaniu z rokiem bieżącym wyniesie o 12,4 proc. O tyle samo wzrośnie wysokość składek ZUS, które w przyszłym roku zapłacą przedsiębiorcy. Wyższe składki to z kolei wyższe ceny dla konsumentów. I znowu wszyscy zapłacimy więcej.

Wraca sprawa składki zdrowotnej. ZUS właśnie przypomniał przedsiębiorcom, że wymienia się danymi z Krajową Administracją Skarbową, w tym o wysokości przychodów i dochodów. Dał w ten sposób do zrozumienia, że łatwo może sprawdzić, czy rozliczenie składki na Narodowy Fundusz Zdrowia nie zostało przypadkiem zaniżone. Jeśli wyjdą różnice, pracownicy Zakładu mogą kontaktować się z przedsiębiorcami.

Świadczenia medyczne w ramach publicznej służby zdrowia mogą pobierać osoby, które regularnie opłacają składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Prawo do bezpłatnej opieki przysługuje również niepracującym, zgłoszonym do ubezpieczenia przez swojego małżonka. W jaki sposób należy dokonać zgłoszenia?

Polski Ład przyniósł radykalne zmiany w sposobie rozliczania składki zdrowotnej, które skłoniły większość przedsiębiorców do przejścia na ryczałt. Aby jednak rozliczać się w ten sposób, przychód roczny nie może przekroczyć 2 mln zł. Ma to się wkrótce zmienić. W Sejmie pojawił się projekt ustawy zwiększający ten limit do 3 mln zł. A to niejedyna pozytywna zmiana.

Od 1 sierpnia w ramach Małego ZUS-u Plus przedsiębiorcy mogą opłacać niższe składki na ubezpieczenia społeczne łącznie przez 4 lata. Do tej pory z ulgi można było korzystać przez maksymalnie trzy lata. Przepisy wdrożono w ekspresowym tempie, bo projekt ustawy trafił do parlamentu niespełna miesiąc temu, a prezydent podpisał ustawę w ubiegłym tygodniu.

Osoby, które nie opłacają składki na ubezpieczenie zdrowotne, nie mają prawa korzystać bezpłatnie ze świadczeń medycznych w ramach publicznej służby zdrowia. Niemniej jednak mogą zgłosić się do dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego, opłacając miesięczną składkę we własnym zakresie.

Sprawdzaliście już swoje konto bankowe? Zakład Ubezpieczeń Społecznych przekazał kolejną transzę przelewów za nadpłatę składki na ubezpieczenie zdrowotne. W sumie już ponad 300 mln zł trafiło do przedsiębiorców, a szykowane są kolejne przelewy.

W tym roku przedsiębiorcy po raz pierwszy musieli rozliczyć roczną składkę zdrowotną według nowych zasad wprowadzonych przepisami Polskiego Ładu. Po wszystkim księgowi zmiany oceniają jednoznacznie źle, nowe regulacje są ich zdaniem uciążliwe, a ZUS kompletnie zawiódł, wprowadzając dodatkowe zamieszanie. Niemal wszyscy chcieliby powrotu poprzedniego modelu rozliczeń.

Wygląda na to, że przedsiębiorcy postawili na swoim. Rządowi poważnie chodzi po głowie kolejna zmiana w składce zdrowotnej. Tak jak Polski Ład miał skończyć z ryczałtem, tak teraz ryczałt mają dostać niemal wszyscy przedsiębiorcy. A pozostałe partie też zaraz zaczyna grzać tym tematem, żeby przywrócić nawet i odliczanie składki od podatku. I zataczamy koło.

Prowadzący działalność gospodarczą jako płatnicy składek ZUS mają prawo do korekty podstawy wymiaru i wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli nie złożyli wniosku o zwrot nadpłaconych składek do 1 czerwca, to teraz mają na to czas do 30 czerwca. A co jeśli się wyrobią? Wtedy trzeba to zrobić w asyście ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej.

Podwyższenie płacy minimalnej od lipca spowoduje małe zamieszanie w wysokości składek, jakie przedsiębiorcy obowiązkowo płacą ZUS-owi. Eksperci podatkowi zwracają uwagę, osoby, które dopiero rozpoczynają działalność i co do zasady uzyskują najwyższe preferencje w ramach Małego ZUS-u, zapłacą wyższe składki niż przedsiębiorcy z dłuższym stażem, którzy wybiorą Mały ZUS Plus. 

1 czerwca miał minąć termin złożenia wniosku o zwrot nadpłaty składki zdrowotnej w 2022 roku, ale Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Dzień Dziecka niespodziewanie ogłosił, że można to zrobić jednak do 5 czerwca. W tym roku pierwszy raz rozliczyliśmy składkę zdrowotną jak podatek dochodowy, którym de facto jest, ale aby otrzymać zwrot nadpłaty, trzeba poprosić o to ZUS w odpowiedni sposób.

Rekordowe 1,06 mln zł musi dopłacić do ZUS-u jeden z przedsiębiorców w ramach rozliczenie się z rocznej składki zdrowotnej za ubiegły rok. Są również i dobre wieści, bo ZUS będzie także zwracać pieniądze i ze wstępnych danych widać, że w niektórych przypadkach będą to ogromne kwoty.

W poniedziałek minął termin składania rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne, co zupełnie nieprzypadkowo przypomina rozliczenie PIT, bo dziś składka zdrowotna to parapodatek dochodowy. Podobnie jak z PIT-em, wielu płatników ma nadpłatę składki, ale tu zwrotu nie dostaniemy „z automatu”, lecz musimy wysłać odpowiedni wniosek do ZUS-u. Niestety tu może pojawić się problem, bo system PUE ZUS ma dość dziwną wadę, która utrudnia wysłanie wniosku.

22 maja upłynął termin na rozliczenie rocznej składki zdrowotnej przedsiębiorców. A co za tym idzie? Jak właściciel firmy nie stanął w kolejce i nie złożył odpowiednich dokumentów może zapłacić karę. Zautomatyzowanie procesu rozliczeń, miało pomóc przedsiębiorcom, a tylko narobiło problemów.