Europa potrzebuje rekordowo dużo LNG. Ceny gazu znów pójdą w górę
Agencja UE ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki przedstawiła swój najnowszy raport monitorujący 2025 r. Wnioski: Europa tego lata będzie potrzebować znacznie więcej LNG niż wcześniej, czemu ma sprostać coraz lepsza infrastruktura gazowa kontynentu. Ze względu na niepewność geopolityczną zewnętrzne dostawy mogą być drożej wyceniane.
Powoli można wierzyć w dłuższy spokój na europejskim rynku gazu. Wszystko wskazuje na to, że magazyny gazu UE będą miały nowy, bardziej elastyczny limit wypełnienia. Ma to z jednej strony zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne, a z drugiej wyeliminować spekulacje, które jeszcze w lutym potrafiły wywindować cenę gazu do poziomu ponad 57 euro za 1 MWh.
Magazyny gazu świecą pustkami. Uzgodniono ważne zmiany dotyczące zapasów
Unia Europejska wprowadziła obowiązek zapełniania magazynów gazu co najmniej w 90% do 1 listopada, żeby poradzić sobie z kryzysem energetycznym. Dziś jednak sytuacja energetyczna wygląda inaczej, a ten przepis może prowadzić do spekulacji cenowych. Kraje członkowskie wstępnie uzgodniły zmianę tych zasad, ale zanim to wejdzie w życie, nowe przepisy muszą jeszcze przejść przez skomplikowaną procedurę urzędową.
Europejskie magazyny zaczynają świecić pustkami. Bez dodatkowych dostaw LNG może to się okazać zadaniem wyjątkowo trudnym. Na szczęście wyraźnie rozrasta się europejska infrastruktura gazowa. Przy najgorszych scenariuszach błękitnego paliwa jest tak mało, że trzeba ręcznie sterować jego popytem, co z pewnością miałoby również wpływ na samą cenę gazu.
Niespodziewany zwrot na rynku gazu. Ceny lecą na łeb na szyję
Nakręcana przez Donalda Trumpa cłami importowymi wojna handlowa wpływa również na rynek błękitnego paliwa, co widać wyraźnie po cenie gazu. Może to też diametralnie zmienić dotychczasowe kierunki dostaw LNG. Nie bez znaczenia są też unijne negocjacje dotyczące poluzowania dotychczasowego celu wypełnienia magazynów gazu UE.