Polska jest drugim co do wielkości eksporterem jabłek w Europie, a w eksporcie lodów wyprzedzamy nawet włoskie gelato. Kolejnym hitem eksportowym jest Polskie piwo bezalkoholowe, ale to nie wszystko, bo jesteśmy w piątce największych graczy w segmencie jachtów i parasoli słonecznych.

Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty uważa, że choć globalne wyzwania gospodarcze nie omijają polskiego eksportu, sezon letni przynosi wyraźne ożywienie w wybranych branżach.
W ubiegłym roku eksport polskich lodów wzrósł o 17 proc. rdr. Zwiększyliśmy też sprzedaż zagraniczną kamperów o 20 proc., a parasoli słonecznych o 16 proc. Oczywiście nie wszystkie rynki reagują jednakowo – podczas gdy eksport jachtów do Niemiec i USA odnotował niewielkie spadki, Malta zwiększyła ich import z Polski o rekordowe 795 proc. – mówi Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.
Jego zdaniem to pokazuje, że polscy producenci potrafią skutecznie szukać nowych kierunków sprzedaży. Sukces na rynkach zagranicznych to jednak nie tylko kwestia sezonowości, ale przede wszystkim jakości. Polskie lody, cenione za smak i tradycyjne receptury, wyprzedzają dziś włoskie gelato w rankingach eksportowych.
Nasze parasole zdobywają rynki trwałością, a jabłka podbijają egzotyczne kierunki, jak Indie czy Egipt, dzięki wysokiej jakości. W efekcie, mimo niesprzyjających warunków, popyt pozostaje stabilny, a wakacyjny sezon staje się dla producentów czasem prawdziwych żniw – komentuje Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.
Nasze lody, owoce i piwo bezalkoholowe to prawdziwy hit
Z danych International Trade Center (ITC) wynika, że w 2024 roku eksportowaliśmy 117 tys. ton lodów o łącznej wartości 404,5 mln euro, co oznacza wzrost o 17 proc. rdr. (wobec 347 mln euro w 2023 roku). Taki wynik dał Polsce 5. miejsce na globalnym rynku lodów oraz 7 proc. udział w światowym eksporcie. Wyprzedziliśmy nawet Włochy, znane z tradycji gelato.
Najwięcej polskich lodów trafiło do:
- Niemiec (99 mln euro +27 proc. rdr.),
- Francji (61 mln euro, +35 proc.),
- Wielkiej Brytanii (41 mln euro, +23 proc.),
- Hiszpanii (21 mln euro),
- Węgier (21 mln euro, +17 proc.).
Lato bez szarlotki, kompotu czy świeżo wyciskanego soku trudno to sobie wyobrazić – szczególnie że w wielu domach i restauracjach bazą tych smaków są właśnie polskie jabłka. Owoce te to nie tylko kulinarny symbol sezonu, ale też jeden z eksportowych hitów naszego rolnictwa. W 2024 roku Polska wyeksportowała blisko 785 tys. ton jabłek o łącznej wartości 471 mln euro, co oznacza wzrost o 17 proc. rdr. (wobec 401 mln euro w 2023 roku).
Głównym odbiorcą pozostają:
- Niemcy 53 mln euro (+83 proc. rdr.),
- Rumunia (33 mln euro),
- Egipt (32 mln euro),
- Holandia (29 mln euro, +94 proc. rdr.),
- Indie (27 mln euro, +29 proc. rdr.).
Dzięki takim wynikom Polska utrzymuje 2. pozycję wśród eksporterów jabłek w Europie oraz 7. na świecie, z 7 proc. udziałem w globalnym rynku.
Piwo bezalkoholowe stało się prawdziwym hitem wakacyjnego sezonu. Polska należy do czołowej piątki światowych eksporterów piwa bezalkoholowego. Według danych ITC w 2024 roku wartość eksportu tego segmentu wyniosła 29,4 mln euro, a polskie piwa bezalkoholowe trafiały przede wszystkim do krajów Unii Europejskiej.
Największym odbiorcą były:
- Francja (7,2 mln euro),
- Włochy (4,9 mln euro),
- Węgry (4,3 mln euro, +14 proc. rdr.),
- Słowacja (2,2 mln euro, +10 proc. rdr.),
- Niemcy (1,9 mln euro).
Polskie jachty, kampery i parasolki podbijają Europę
Choć jachty i kampery należą do dwóch różnych kategorii pojazdów, łączy je jedno – umożliwiają swobodę podróżowania i niezależny wypoczynek na własnych zasadach. Oba produkty stają się coraz silniejszymi elementami polskiego eksportu sezonowego. W 2024 roku Polska sprzedała za granicę jachty o łącznej wartości 1 mld euro, co dało nam 5,5 proc. udziału w globalnym rynku, 6. miejsce na świecie i 4. w Europie.
Największymi odbiorcami były:
- USA (281,2 mln euro),
- Niemcy (115 mln euro),
- Holandia (73,8 mln euro),
- Francja (73,4 mln euro),
- Turcja (48 mln euro).
Choć w tych pięciu krajach zanotowano niewielkie spadki, szczególną uwagę przyciąga Malta, która odnotowała wzrost importu o 795 proc. rdr., kupując od Polski jachty za 44 mln euro (wobec 4,9 mln euro w 2023 roku).
Eksport kamperów osiągnął w 2024 roku wartość 36,4 mln euro, co oznacza wzrost o 20 proc. rdr. i daje Polsce 11. miejsce na świecie oraz 6. w Europie.
Najwięcej kamperów trafiło do:
- Danii (14,5 mln euro +76 proc. rdr.),
- Niemców (9,1 mln euro),
- Holandii (4,3 mln euro),
- Litwy (2,6 mln euro).
Z danych ITC wynika, że w 2024 roku za granicę trafiły polskie parasole słoneczne o wartości 60,4 mln euro. To wzrost o 16 proc. rdr. (52 mln euro w 2023 roku). Taki wynik plasuje nas na 4. miejscu wśród eksporterów na świecie i na 3. w Europie.
Parasole najczęściej były eksportowane do:
- Niemiec (17,3 mln euro, +17 proc. rdr.),
- Francji (6,4 mln euro, +52 proc. rdr.),
- Czech (5,1 mln euro, +13 proc. rdr.),
- Rumunii (3,7 mln euro, -2 proc. rdr.),
- Austrii (2,7 mln euro, +5 proc. rdr.).
Więcej wiadomości na temat zakupów można przeczytać poniżej:
Zakupy stacjonarne i w e-sklepach
Eksperci Akcenty zwracają również uwagę na to, że za granicą możemy spotkać nasze produkty nie tylko w sklepach i punktach stacjonarnych, ale kupować je także w polskich sklepach internetowych. Z raportu Fulfilio, polskiego dostawcy usług logistycznych dla e-commerce, wynika, że aż 46 proc. e-sklepów prowadzi sprzedaż poza Polską.
Polski biznes ma swój ślad niemal w każdym kraju na świecie, a asortyment, za który odpowiada, również jest ogromny. Kosmetyki, meble, zabawki czy książki to tylko przykłady. I możemy to wszystko kupować w lokalnych sklepach stacjonarnych, ale także w sklepach internetowych – podsumowuje Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.
I dodaje, że Polski e-commerce, który jest jednym z najbardziej rozwiniętych w Europie, śmiało prowadzi sprzedaż w Niemczech, Czechach czy Słowacji. Ale jest też całkiem spore grono e-sklepów obecnych w dalszych częściach globu, na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Chinach.