REKLAMA

Od 1 lipca o wiele wyższe rachunki. Rząd nie przedłużył ulgi

Ceny ciepła mogą wzrosnąć o 20, 30, a nawet 50 proc. Od 1 lipca przestaje obowiązywać rządowa tarcza. Zmiana cen może uderzyć w miliony gospodarstw domowych.

podzywki-cen-za-dostawy-ciepla
REKLAMA

Od 1 października 2022 r. obowiązuje maksymalna cena ciepła. Dzięki temu wzrost cen ogrzewania systemowego dla odbiorcy, łącznie z opłatami i stawkami przesyłowymi, nie może być większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 r. 

Rosyjski szantaż energetyczny wobec Europy spowodował, że ceny paliw i surowców gwałtownie wzrosły w krótkim czasie – tym samym ciepło systemowe również stało się droższe. Chcemy ochronić Ciebie i Twoich bliskich przed negatywnymi skutkami kryzysu – tłumaczy Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).

REKLAMA

Tylko jest jeden szkopuł. Rządowa osłona przed wyższymi rachunkami za dostawy ciepła obowiązuje do 1 lipca 2025 r. i za chwilę przestanie obowiązywać. A to oznacza tylko jedno: podwyżki cen, które mają dotknąć 56 proc. systemów grzewczych, opartych na węglu, gazie czy biomasie.

Podwyżki cen nawet do 50 proc.

Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP), tłumaczy, że podwyżki cen nie są związane z nowymi propozycjami ze strony przedsiębiorstw ciepłowniczych. 

To wzrost cen w oparciu o taryfy, które firmy mają już zatwierdzone w URE (Urząd Regulacji Energetyki – red.) – twierdzi.

Podwyżki cen mają być na poziomie od kilku do 50 proc. Jak czytamy w przedstawionym raporcie „Kierunki transformacji sektora ciepłownictwa systemowego w Polsce”, nadchodzące zmiany taryfowe nie będą rozkładać się równomiernie w skali kraju.

Różnice w cenach ciepła pomiędzy miastami mogą się pogłębić – nie z winy przedsiębiorstw, ale z powodu strukturalnych różnic, takich jak wykorzystywane technologie, miks paliwowy czy poziom zależności od kosztów uprawnień do emisji CO2 – przekonują autorzy raportu.

Rząd gra w ciuciubabkę

Co na to rząd? Do spotkania ciepłowników z urzędnikami MKiŚ doszło w maju. Wtedy IGCP zobowiązała się do przeprowadzenia analiz dotyczących skutków zaprzestania ustawy ograniczającej podwyżki cen. W badaniu udział wzięło 550 podmiotów ciepłowniczych. Rząd jednak nie kwapi się, żeby poznać ich zdanie.

Chcieliśmy przedstawić wyniki tego badania 11 czerwca, ale ostatecznie spotkania nie będzie, a zaplanowane następne spotkanie na 30 czerwca to za późno - uważa Jacek Szymczak.

Więcej o podwyżkach cen przeczytasz w Bizblogu:

IGCP dalej liczy na wprowadzenie w drugiej połowie roku tzw. szybkich zmian, które nie wymagają nowelizacji ustawy. Nie chodzi tylko o kolejną osłonę, ale także o o zmiany w taryfach (obecny model obowiązuje już od ponad 25 lat), które ułatwią finansowanie niezbędnych w kontekście transformacji inwestycji.

Brak inwestycji i opóźniona transformacja grożą nie tylko niespełnieniem celów klimatycznych, ale też nadmiernym obciążeniem budżetów domowych w obliczu niestabilnych cen paliw kopalnych i kosztów emisji - stawia sprawę jasno raport IGCP.

Transformacja ciepłownictwa pochłonie miliardy złotych

Ciepłownictwo potrzebuje pieniędzy i nie może zbyt długo na nią czekać. To nie kwestia wyłącznie podwyżki cen. Zgodnie z szacunkami Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej łączne nakłady inwestycyjne potrzebne do transformacji sektora ciepłownictwa systemowego (w zakresie wytwarzania, przesyłu i dystrybucji) mogą wynieść nawet 300 mld zł do 2050 r. Przypomina przy tej okazji, że systemy ciepłownicze, które nie spełnią unijnych kryteriów efektywności energetycznej, będą wykluczone z dostępu do środków publicznych, takich jak Fundusz Modernizacyjny, Program Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021–2027 (FEnIKS), Krajowy Plan Odbudowy czy programy regionalne.

Brak dalszej modernizacji w sektorze ciepłownictwa systemowego oznacza nie tylko narastające problemy infrastrukturalne, ale też wyższe rachunki za ciepło dla wszystkich - przekonuje raport IGPC.

REKLAMA

Tymczasem MKiŚ chwali się przekazaniem 20 mld zł do 2027 r. na wsparcie transformacji ciepłownictwa. Resort informuje o wynegocjowaniu dodatkowych 30 proc. darmowych uprawnień do emisji EU ETS dla ciepłowni inwestującym w dekarbonizację.

To realne obniżenie kosztów działalności i więcej środków na zielone inwestycje – uważa MKiŚ.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-14T07:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T22:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T15:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T13:41:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T12:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T09:22:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T08:46:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:54:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T05:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T22:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T17:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T13:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T12:24:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T10:46:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T08:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T06:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T18:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T16:17:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA