Program „OZE na start” uruchomił śląski WFOŚiGW. Składając wniosek, można uzyskać nawet 200 tys. zł w formie dotacji i pożyczki, między innymi na montaż pompy ciepła.

W przedsiębiorstwach posiadających własne zakłady produkcyjne powszechnie stosowanym rozwiązaniem, jeśli chodzi o zapewnienie ogrzewania lub energii cieplnej niezbędnej w procesach technologicznych, jest gaz lub ciepło sieciowe (z własnej kotłowni lub sieci). O tym, że warto podnieść efektywność systemu grzewczego, rezygnując z węgla lub uzupełniając kocioł gazowy pompą ciepła, przekonuje wiele przykładów.
Pompy ciepła to tańsza alternatywa dla węgla i gazu
W ostatnich latach, z uwagi na wahania cen błękitnego paliwa i węgla odbiorcy biznesowi musieli mierzyć się ze wzrostem wydatków na ten cel. To przekładało się na ogólne koszty funkcjonowania, obniżając konkurencyjność przedsiębiorstw, przy i tak niełatwej sytuacji gospodarczej.
By myśleć o obniżeniu kosztów w tym obszarze, warto postawić na pompy ciepła. W porównaniach źródeł ogrzewania od lat pompy ciepła przodują jako najbardziej ekonomiczne. Dodatkowo mogą one wykorzystywać na przykład ciepło odpadowe – mówi Rafał Krasowski, dyrektor sprzedaży dystrybucyjnej w Stiebel Eltron Polska.
Jego zdaniem w obiektach produkcyjnych często mamy do czynienia z nadmiarem ciepła odpadowego o zbyt niskiej temperaturze, aby ogrzać bezpośrednio inne budynki, natomiast stanowiących dobre dolne źródło dla pomp ciepła. Z powodzeniem poradzą sobie one także z dużymi obiektami.
W firmie KORPO w Białogardzie, od 2021 roku ogrzewanie, chłodzenie i c.w.u. dla 800 mkw. części administracyjno-socjalnej jej budynków zapewnia gruntowa pompa ciepła Stiebel Eltron o mocy 44 kW. Pompa zastąpiła gaz, a powodem zmiany były wysokie rachunki. Odwierty na potrzeby zapewnienia dostępu do energii ziemi wykonano na działce należącej do firmy.
Jeśli w siedzibie firmy istnieje możliwość wykonania odwiertów to wybór gruntowych pomp ciepła, które oferują najwyższą efektywność, jest najlepszym rozwiązaniem. Nasz nowe modele WPE-I 07 i WPE-I 12, które niedawno wprowadziliśmy na rynek, posiadają SCOP na poziomie 5,21 i 5,41. To oznacza, że dzięki 1 kWh pobranej energii elektrycznej dostarczą ponad 5 kW energii cieplnej – wskazuje Rafał Krasowski.
I dodaje, że wysoka efektywność przekłada się na najniższe koszty użytkowania, a dotyczy to wszystkich modeli gruntowych pomp ciepła. Oczywiście w większych obiektach należy zamontować mocniejsze urządzenia. W naszym portfolio są modele o maksymalnej mocy 87 kW, których COP wynosi 4,71.
Już od niemal 20 lat z gruntowych pomp ciepła korzysta przedsiębiorstwo wodociągowe AQUA Bielsko-Biała. Wykorzystują one jako dolne źródło zasilania wodę wodociągową, a odzyskane ciepło trafia do zaplecza biurowego i stacji oczyszczalni ścieków w Bestwinie.
To jedna z pierwszych tego typu instalacji w regionie, która działa nieprzerwanie od 2005 roku. Wówczas została zrealizowana pierwsza kotłownia wykorzystująca pompy gruntowe o łącznej mocy 114 kW. W kolejnych latach dla tej inwestycji zrealizowano jeszcze trzy węzły cieplne: jeden o mocy 84 kW oraz dwa 42 kW - wspomina Rafał Krasowski.
W Pruszczu Gdańskim postawiono na pompy powietrzne, które zimą ogrzewają, a latem chłodzą całą przestrzeń. W obiekcie znajduje się salon armatury łazienkowej, hurtownia hydrauliczna i pomieszczenia biurowe o łącznej powierzchni 2600 mkw. W Schronisku PTTK na Wielkiej Raczy, a także GOPR Beskidy w swoich stacjach ratunkowych w Szczyrku, na Hali Miziowej i Klimczoku po uruchomieniu nowych systemów grzewczych ratownicy górscy, pracownicy schroniska i turyści nie muszą martwić się o ciepło w pokojach i ciepłą wodę, co w większości schronisk górskich nie jest standardem.
Każdy z tych przykładów to świetny dowód, że technologia pomp ciepła sprawdzi się w obiektach o dużej powierzchni. By móc w optymalny sposób korzystać z wysokiej sprawności i efektywności tych urządzeń, niezbędny jest audyt energetyczny, a następnie projekt uwzględniający lokalne uwarunkowania, na przykład dostępność ciepła odpadowego i dobór odpowiednich rozwiązań. Kolejnym etapem jest prawidłowa instalacja systemu – komentuje ekspert Stiebel Eltron.
Oszczędności związane z kosztami ogrzewania można przeznaczyć na inwestycje
Eksperci z Stiebel Eltron uważają, że warto przeanalizować obecne wydatki na ogrzewanie. Może się okazać, że część nakładów inwestycyjnych, będącą pożyczką lub wkładem własnym, jeśli ich wielkość przekroczy dofinansowanie w programie, uda się pokryć z oszczędności powstałych w efekcie ograniczenia kosztów, jakie ponosimy, korzystając z węgla lub gazu.
Tak było w Urszulinie, w budynku mieszkalnym o powierzchni użytkowej 1600 mkw. zamontowano kaskadę sześciu powietrznych pomp ciepła i zbiorniki buforowe na c.w.u. Nakłady inwestycyjne obejmujące montaż pomp ciepła i węzła cieplnego wyniosły ok. 310 tys. zł netto, a połowę kwoty objęło dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego - tłumaczą eksperci.
W ich ocenie po zmianie roczne koszty ogrzewania i ciepłej wody to ok. 60 tys., zamiast ponad 274 tys. zł, jak byłoby przy niezmienionym systemie ogrzewania, obecnym zużyciu i aktualnie obowiązujących stawkach.
Wielkość budynku w Urszulinie odpowiada średniej wielkości hali produkcyjnej. Wspólnota mieszkaniowa z Urszulina zmieniając system ogrzewania z węglowego na pompy ciepła, obniżyła rachunki tak bardzo, że w ciągu zaledwie 10,5 miesięcy uzyskała zwrot poniesionych nakładów. Choć to przykład z innego sektora, to mechanizm pozostaje dokładnie ten sam – podsumowuje Rafał Krasowski.
Więcej wiadomości na temat biznesu można przeczytać poniżej:
Dofinansowanie w programie OZE na start
Dofinansowanie w programie obejmuje:
- Mikroinstalacje fotowoltaiczne tj. o mocy do 50 kW.
- Pompy ciepła o mocy do 100 kW, z koniecznością likwidacji dotychczasowego źródła ciepła lub jako źródło podstawowe z istniejącym szczytowym kotłem gazowym.
- Magazyny energii (wyłącznie w połączeniu z zabudową instalacji fotowoltaicznej).
- Stacje ładowania pojazdów elektrycznych i hybrydowych.
Skala pomocy to nawet 100 proc. kosztów kwalifikowanych w formie pożyczki i dotacji, przy czym do 30 proc. udzielonego dofinansowania (nie więcej niż 200 tys. zł) przekazywana jest jako dotacja, która może być uzupełniona do 100 proc. kosztów kwalifikowanych poprzez pożyczkę.
Drugą opcją jest skorzystanie jedynie z dotacji w wysokości do 15 proc. kosztów kwalifikowanych zadania (maks. 75 tys. zł). Nabór wniosków trwa do 13 czerwca 2025 roku. Beneficjentami mogą być przedsiębiorstwa z województwa śląskiego, niezależnie od wielkości. Budżet: dotacje – 7 mln zł, pożyczki: bez ograniczeń.