Zarząd Orlenu zarzuca poprzednikom niegospodarność. Skarb Państwa stracił 300 mln zł
Jak donosi RMF FM, transakcja polegająca na zakupie amerykańskiej spółki przez polskiego giganta paliwowego miała być nieopłacalna. Obecne szefostwo PKN Orlen powiadomiło prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Najwidoczniej obecna kampania wyborcza przed parlamentarnymi rozstrzygnięciami w głównej mierze będzie mijać pod znakiem ropy i benzyny. Najpierw rządzący na ulice wypuścili "Cysterny wstydu", które obmalowane z każdej strony informują o górze pieniędzy, jaka miała przeciekać przez palce poprzednikom. Na szczęście rząd te dziury w porę załatał.
Teraz okazuje się, że zrównoważony budżet nad Wisłą może mieć kłopot przez rozgorzałą na rynku paliw bitwę. Eksperci jednym głosem mówią, że jeżeli cena baryłki wzrośnie o kolejne 10 dolarów - to będzie miało to wpływ na naszą inflację, która przecież już teraz pozostaje powyżej celu inflacyjnego NBP (w czerwcu takiego celu nie udało się osiągnąć pierwszy raz od 2012 r.).
Jakby tego wszystkiego było mało swoje dokłada zarząd PKN Orlen, wedle którego poprzednicy wykazali się niegospodarnością przy okazji zakupu amerykańskiej spółki FX Energy.
Orlen miał zdecydowanie przepłacić
W zawiadomieniu do prokuratury czytamy, że sfinalizowana na przełomie 2015 i 2016 r. transakcja (którą zatwierdził UOKiK) od początku była nieopłacalna dla polskiej spółki. Wartość długów FX Energy miała na koniec 2015 r. ponad dwuipółkrotnie przekraczać wartość jej aktywów. Tym samym, zdaniem powiadamiających śledczych, nie było żadnych przesłanek nakłaniających do sfinalizowania transakcji, której wartość w przeliczeniu wyniosła przeszło 320 mln zł.
Długa lista zarzutów
Zarzut niegospodarności dotyczy poprzedniego zarządu PKN Orlen oraz spółki Orlen Upstream. Mimo dopięcia niekorzystanej transakcji podejmowano dalsze kroki, które miały swoje konsekwencje finansowe. Chodzi głównie o dokapitalizowanie amerykańskiej spółki o ponad 360 mln zł, czego dokonano m.in. przez emisję obligacji. Obecny zarząd PKN Orlen nie widzi także uzasadnienia dla innych decyzji swoich poprzedników.
Rzecz w wypłatach odszkodowań dla zarządzających FX Energy, spłacie kredytu zabezpieczonego na majątku amerykańskiej firmy, czy zwolnieniu z odpowiedzialności w zakresie niegospodarności wobec spółek zależnych i akcjonariuszy.
