REKLAMA

Rusza e-PIT. Tylko niektórzy dostaną takie zwroty podatku jak w 2023 r.

Jutro rusza e-PIT, tylko nie rzucajcie się na niego jak rok temu, ok? Bo wtedy tylko stracicie czas i nerwy - jak cała Polska na hura ustawi się w kolejce po zwrot podatku, znowu przeciążycie serwery i wszystko padnie. Także lepiej pospać dłużej po walentynkowej randce niż wypełniać e-PIT 15 lutego. Szczególnie, że na takie zwroty jak rok temu nie ma co liczyć.

Rusza e-PIT. Tylko niektórzy dostaną takie zwroty podatku jak w 2023 r.
REKLAMA

Zwroty podatku były rekordowe, bo ubiegły rok był szczególny. Polacy jeszcze przed wypełnieniem PIT-u wiedzieli, że będą mieli zwrot podatku i to nie byle jaki. Główny powód to zmiany w Polskim Ładzie i zmiany, które miały naprawić Polski Ład.

Zwrot podatku. Tym razem nie liczcie na 27 mld zł

REKLAMA

Wystarczy sobie przypomnieć, że PiS w połowie roku chciał udobruchać Polaków i obniżył pierwszą stawkę podatkową z 17 do 12 proc. i to z mocą wsteczną od 1 stycznia, co oznacza, że niemal każdy rozliczający się na skali przez pół roku płacił za wysokie zaliczki na podatek dochodowy i wiedział, że dostanie je z powrotem.

Nie wchodząc w szczegóły, pobiliśmy w ubiegłym roku rekord - fiskus zwrócił Polakom łącznie 27 mld zł.

I ci Polacy, nie mogąc doczekać się na swoje pieniądze, zaczęli klikać w serwisie e-PIT, żeby zaakceptować przygotowane dla nich rozliczenia i się przeliczyli, bo system padł na kilka godzin i z wyścigu, kto pierwszy po pieniądze zrobiła się góra frustracji. I awantura, bo skarbówka narobiła Polakom nadziei i za karę dostała chłostę od internautów.

W sumie nic dziwnego, chyba żaden system nie wytrzyma tego, że nagle cała Polska chce się do niego zalogować. W tym roku więc odpuśćcie i nie róbcie tego pierwszego możliwego dnia, czyli 15 lutego. W tym roku już nie ma się tak o co bić, bo zwroty podatku z pewnością nie będą już tak duże.

Więcej o podatkach przeczytacie tu:

Kto może liczyć na zwrot podatku?

O ile rok temu niemal każdy liczyć na zwrot, w tym roku jest to głównie kilka specyficznych grup:

  • pracujący na umowie o dzieło i zlecenie, którzy nie złożyli PIT-2, płacili więc przez cały rok wyższe zaliczki na podatek nieuwzględniające kwoty zmniejszającej podatek;
  • rodzice czwórki i więcej dzieci, seniorzy nie pobierający emerytury czy powracający z emigracji, bo wszystkie te grupy mają dodatkowe ulgi;
  • rozliczający się wspólnie z małżonkiem;
  • rodzice samotnie wychowujący dzieci.

Kiedy fiskus zwraca pieniądze?

No i może najważniejsze - wcale nie ma się co śpieszyć aż tak bardzo z rozliczeniem PIT, bo pieniądze i tak szybko wracają na konta podatników.

Zgodnie z przepisami jeśli rozliczasz PIT w formie papierowej, tradycyjnie, fiskus ma 90 dni ma oddanie ci nadpłaconego podatku, jeśli rozliczasz PIT elektronicznie, ma na to 45 dni. 

REKLAMA

Ale praktyka pozytywnie zaskakuje, bo podatnicy otrzymują zwroty już w ciągu kilkunastu dni od złożenia deklaracji podatkowej. Jeden czy dwa dni wielkie różnicy nie zrobią.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-03T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T11:14:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T10:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T09:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T21:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T20:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T08:37:53+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T06:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T04:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-01T18:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-01T13:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-01T11:01:55+02:00
REKLAMA
REKLAMA