Mrożenie cen prądu i bon ciepłowniczy. Nowe projekty rządu
Resort energii chwali się ofensywą legislacyjną. Komitet Stały Rady Ministrów przygotował nowe projekty regulacji w sprawie dalszego mrożenia ceny energii, zapowiadanego od miesięcy bonu ciepłowniczego oraz zapasów gazu zimnego i ropy naftowej.

Prezydent Karol Nawrocki nie dał się złapać w legislacyjną pułapkę rządu, który mechanizm mrożenia ceny energii połączył z nowelizacją ustawy wiatrakowej. A że stawki zamrożone są tylko do końca września, to trzeba było się spieszyć. Inaczej tracąca zaufanie Polaków Koalicja Obywatelska znalazłaby się w fatalnej sytuacji. Bo wiele można jej ewentualnie wybaczyć, ale zdecydowanie wyższych rachunków za prąd w przededniu sezonu grzewczego z pewnością nie. Stąd najnowsza ofensywa legislacyjna Ministerstwa Energii.
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął kluczowe projekty ustaw: zamrożenie cen energii do końca 2025 r., bon ciepłowniczy dla ok. 400 000 gospodarstw oraz nową ustawę o zapasach ropy i gazu - informuje resort na platformie X.
Cena energii ma być zamrożona do końca roku
Zaproponowany przez rząd mechanizm mrożenia ceny energii do końca tego roku jest dokładnie taki sam, jaki doklejono do zawetowanej nowelizacji ustawy wiatrakowej. Maksymalna stawka dla gospodarstw domowych ma nie przekraczać 500 zł za jedną megawatogodzinę. Ale tylko do końca 2025 r., a co potem?
Od stycznia 2026 roku, jeśli prognozy się potwierdzą, nie będzie potrzeby dalszego zamrażania cen. Ciężka praca wspólnie ze spółkami energetycznymi przyniosła efekt taki, że ceny obniżymy do poziomu ustawowego - zapowiada Paulina Hennig-Kloska, szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska w pierwszy odcinku wspólnego formatu WNP i Kanału Gospodarczego „Zmiana kursu”.
Więcej o cenie energii przeczytasz w Bizblog:
Ta propozycja rządu może mieć podwójne konsekwencje dla milionów Polaków. Niższe rachunki za prąd to bowiem tylko jedna strona medalu. Tak przynajmniej wynika z ostatnich słów szefa NBP.
Przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych z dużym prawdopodobieństwem zachęciłoby Radę Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych - stwierdził prezes Adam Glapiński podczas konferencji po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Bon ciepłowniczy oraz zapisy gazu i ropy
Z kolei bon ciepłowniczy to rozwiązanie dedykowane gospodarstwom domowym o najniższych dochodach. Celem takiego rozwiązania jest: „utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych o niskich dochodach przez pokrycie części należności odbiorców ciepła wobec przedsiębiorstw energetycznych prowadzących działalność niekoncesjonowaną i koncesjonowaną w zakresie wytwarzania i dystrybucji ciepła wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania”. Takie wsparcie, zgodnie z zaprezentowanym przez Ministerstwo Energii projektem ustawy, ma być wypłacane jeszcze w 2025 r. i przez cały 2026 r.
Wysokość bonu ma być uzależniona od ceny ciepła i wynieść od 500 do nawet 3500 zł rocznie. Trzeba jednak spełnić odpowiednie kryterium dochodowe: w przypadku gospodarstwa jednoosobowego to nie może być więcej niż 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 3272,69 zł a dla gospodarstw wieloosobowych - maksymalnie 30 proc., czyli 2454,52 zł. Obowiązywać ma też zasada „złotówka za złotówkę”, dzięki czemu wsparcie będzie mogło być wypłacane także po przekroczeniu kryterium dochodowe, pomniejszone o kwotę przekroczenia.
Chronimy domowe budżety przed nagłymi podwyżkami rachunków za prąd i ciepło, a równocześnie dbamy o bezpieczeństwo energetyczne kraju - twierdzi Miłosz Motyka, Minister Energii.
Ostatni elementem legislacyjnej ofensywy resortu energii jest projekt dotyczący zapasów gazu ziemnego i ropy naftowej, który przedłuża do 30 września 2026 r. tzw. usługę biletową dla importerów gazu. Zgodnie z nią importerzy nie utrzymują obowiązkowych zapasów samodzielnie, tylko zlecają to Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) za opłatą. Teraz importerzy i producenci muszą utrzymywać zapasy na 53 dni średniej produkcji lub przywozu. Ale okres ten ma systematycznie się kurczyć. Do 50 dni od wejścia w życie ustawy, do 47 dni od 30 czerwca 2026 r., i do 45 dni od 30 czerwca 2027 r.