Tani kredyt? Glapiński stawia sprawę jasno
Czy kredyty będą tańsze? Po wrześniowej decyzji RPP o kolejnym cięciu stóp procentowych prezes NBP Adam Glapiński ostudził oczekiwania. Podczas konferencji mówił o „rozrzutnej” polityce rządu, groźbie rosnącego deficytu i czającej się inflacji.

Obniżka stóp procentowych we wrześniu była ostatnią w 2025 roku? Podczas czwartkowej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński nie dał jednoznacznej odpowiedzi, choć ton jego wystąpienia był bardziej ostrożny niż w poprzednich miesiącach.
Inflacja się czai, nie została jeszcze ostatecznie okiełznana – podkreślił.
Zaznaczył przy tym, że kolejne decyzje w dużej mierze będą zależały od tego, co stanie się z cenami energii po wygaśnięciu mrożenia taryf.
Stabilizacja cen energii dużo by zmieniła – podkreślił.
Nie będzie cięć, bo rząd jest rozrzutny
Adam Glapiński sporą część wystąpienia poświęcił polityce budżetowej rządu, którą nazwał „rozrzutną”. Jego zdaniem deficyt sektora finansów publicznych w 2026 r. osiągnie poziom zbliżony do pandemicznego 2020 r., choć gospodarka nie wymaga dodatkowych impulsów fiskalnych.
Ekspansywna polityka fiskalna ogranicza przestrzeń do łagodzenia polityki pieniężnej – zaznaczył.
Prezes NBP wskazał też na inne czynniki ryzyka: dobrą koniunkturę gospodarczą, która napędza konsumpcję, oraz rynek pracy, gdzie tempo wzrostu płac nadal przewyższa wydajność, co jego zdaniem może działać proinflacyjnie.
Oceny ekonomistów: ton bardziej jastrzębi
Ekonomiści zgodnie podkreślają, że prezes NBP wystąpił w bardziej jastrzębim tonie niż w lipcu.
Większość konferencji mogła dawać wrażenie, że obecny spadek inflacji jest przejściowy i nietrwały – oceniają analitycy ING.
W ich opinii kluczowe było też wyeksponowanie luźnej polityki fiskalnej jako największego zagrożenia dla stabilności cen.
Podobnego zdania są eksperci PKO BP, którzy zwracają uwagę, że Glapiński „poświęcił dużą część konferencji polityce fiskalnej”. Wskazują oni, że to właśnie budżet i ceny energii będą decydować o tempie przyszłych obniżek.
Piotr Bielski, ekonomista Banku Santander, zauważa, że początek konferencji był szczególnie jastrzębi.
Prezes kilkakrotnie podkreślał, że inflacja nie została ostatecznie okiełznana – wskazał.
Więcej o kredytach w Bizblogu
Co dalej ze stopami procentowymi?
Perspektywy na ostatnie trzy miesiące roku pozostają otwarte. Eksperci PKO BP spodziewają się, że jeśli ceny energii nie podbiją inflacji, RPP wróci do obniżek w listopadzie. ING z kolei ocenia, że „furtka do obniżki stóp w październiku pozostaje otwarta”.
Santander zakłada scenariusz umiarkowanego luzowania – jeszcze jedna obniżka o 25 pb w listopadzie, a kolejne dopiero na początku 2026 r.
Docelowa stopa NBP raczej zbliży się do 4 proc. niż do 3,5 proc. – przewiduje Piotr Bielski.