Mróz skuje, a śnieg zasypie Europę. Spójrzcie, co się dzieje z cenami gazu
Nerwowo na rynku gazu. Synoptycy zapowiadają, że za moment będziemy w Europie zmagać się z atakiem surowej zimy. Tymczasem unijne magazyny są w połowie puste, a do tego roszady w cłach wywierają coraz mocniejszą presję na stawki LNG. Nic więc dziwnego, że cena błękitnego paliwa rośnie jak na drożdżach i jest już prawie dwa razy wyższa od obowiązującej rok temu.
Idzie mróz. Rowerzyści mają alternatywę: dwa kółka napędzane wodorem
Zima to ciężki okres dla rowerzystów zwłaszcza tych, którzy korzystają z rowerów elektrycznych. Ich baterie litowo-jonowe są bardzo podatne na niskie temperatury, co w efekcie może powodować zmniejszenie zasięgu pojazdu. W odpowiedzi na te problemy firma Groclin ma rozwiązanie w postaci rowerów napędzanych ogniwami paliwowymi, wykorzystującymi wodór.
Przed nami atak zimy. Spójrzcie tylko na ceny gazu
Błękitne paliwo znowu drożeje. Ostatni raz cena gazu na takich poziomach na holenderskiej giełdzie była przeszło rok temu. To jednak nie koniec złych wieści. Wszystko bowiem wskazuje na to, że tegoroczna zima skończy passę łagodnej aury w ostatnich latach, przez co zapotrzebowanie na ciepło i ogrzewanie gazem ziemnym może jeszcze bardziej wzrosnąć. A to oznacza, że może być jeszcze drożej.
Bardzo drogi węgiel. Upolowanie niższej ceny graniczy z cudem
Coraz chłodniejsza aura wywiera presję na cenę węgla. W portach ARA (europejskim benchmarku dla czarnego złota) wskoczyła na poziomy ostatni raz widziane na przełomie października i listopada zeszłego roku. W Polsce też złowienie obecnie niższej ceny graniczy z cudem. Nawet w sklepie PGG skończyła się właśnie jedna promocja i coraz mniej sortymentu tam sprzedawanego ma jeszcze jakieś rabaty.
Mocna zmiana ceny gazu ziemnego. To wpłynie na nasze rachunki zimą
Wiecie, co będzie w głównej mierze decydować o naszych rachunkach za ogrzewanie w zimie? Rzecz jasna najważniejsza będzie sama aura, w mroźną pogodę wszak potrzebujemy więcej ciepła. Ale prawie tak samo istotna jest cena gazu ziemnego. A w tym przypadku wcale nie musi być aż tak bardzo źle. Przecież błękitne paliwo jest obecnie znacznie tańsze niż rok, czy jeszcze dwa lata temu.