Narzucenie lombardom limitów zapowiedział wiceminister finansów Artur Soboń. Człowiek od zadań specjalnych w rządzie chce wprowadzić przepisy wzorowane na tych, które dotyczą firm udzielających chwilówki. Celem ma być ucywilizowanie lombardów, tak by nie mogły wykorzystywać Polaków w najgorszej sytuacji finansowej.

Wysoka inflacja i ogólny wzrost kosztów życia, za którymi nie nadąża wzrost płac przytłaczającej większości Polaków to niebezpieczna mieszanka, która uderza w najuboższych. Ci, którym zaczyna brakować pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, coraz częściej są zmuszeni do brania chwilówek lub zastawiania sprzętów w lombardzie.
O tym, że firmy chwilówkowe często żerują na problemach finansowych ludzi, którzy nie mają szans na bardziej cywilizowane formy wsparcia finansowego, wiadomo od dawna. Rząd od kilku lat wprowadzał kolejne przepisy ograniczające koszty takich pożyczek i dopiero ostatnia zmiana w miarę skutecznie ograniczyła lichwę, czyli ekstremalnie wysokie koszty pożyczek.
Lombardy przestaną wykorzystywać tych, którzy znaleźli się pod ścianą
Ludzie desperacko potrzebujący gotówki to jednak klienci nie tylko firm chwilówkowych, ale także lombardów, ale te dotąd nie znajdowały się w sferze zainteresowania rządu. To najwyraźniej właśnie się zmieniło i jeszcze w tym roku mają pojawić się przepisy, które mają ograniczyć lombardom możliwość wykorzystywania faktu, że ktoś jest finansowo postawiony pod ścianą i jego pozycja negocjacyjna jest niemal żadna.
Artur Soboń jest nazywany człowiekiem od zadań specjalnych w rządzie, ponieważ jest rzucany na odcinki, w których trzeba zażegnać kryzys, z którym dane ministerstwo sobie nie radzi. Soboń pomimo braku jakiegokolwiek doświadczenia w branży energetycznej był człowiekiem premiera od zażegnania kryzysu w górnictwie, a w Ministerstwie Aktywów Państwowych odpowiadał za umowę społeczną z górnikami. Potem został oddelegowany do gaszenia pożaru w Ministerstwie Finansów po katastrofie Polskiego Ładu. Jako wiceminister finansów sprawdził się nadspodziewanie dobrze i posadę w resorcie zachował na dłużej.
Lombardy spotka ten sam los, co firmy udzielające chwilówek
Wiceministra Sobonia martwi to, że Polacy coraz częściej zadłużają się w firmach chwilówkowych. Podkreśla, że chwilówka jest „niezwykle drogą” opcją, ale zapewnia, że ustawa antylichwiarska cywilizuje ten rynek. Teraz lombardy ma czekać podobny los, jaki spotkał firmy chwilówkowe.