Ważne zmiany dla użytkowników OLX. Koniec z ukrywaniem rzeczywistej ceny. Serwis robi porządki
Popularny serwis e-commerce poinformował użytkowników, że doprecyzował zasady podawania cen netto i brutto w ogłoszeniach. Niedozwolone jest już manipulowanie kluczową informacją i w parametrze „cena” trzeba podawać wartość końcową, uwzględniającą podatek VAT i wszystkie pozostałe opłaty. Serwis przekonuje, że są to zmiany, które zostały wymuszone przepisami prawa ochrony konsumentów. Takie zasady obowiązują jednak od dawna, a teraz są skuteczniej egzekwowanie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
OLX przyznaje wprost, że obowiązek podawania ceny końcowej został doprecyzowany z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności treści ogłoszeń publikowanych w serwisie z aktualnymi przepisami prawa ochrony konsumentów.
Serwis e-commerce ostrzega, że ogłoszenie, które w parametrze „cena” będzie zawierało cenę netto, nie tylko zostanie poddane moderacji, ale także zostanie wstrzymana jego publikacja do czasu uzupełnienia ceny końcowej brutto.
OLX wymaga ceny brutto
OLX tłumaczy osobom zamieszczającym oferty sprzedaży w serwisie, jak należy informować kupujących o cenie produktu:
- w parametrze „cena” – należy podać cenę końcową uwzględniającą podatek VAT i wszystkie pozostałe opłaty (cenę brutto)
- w opisie ogłoszenia – można informacyjnie zamieścić cenę netto produktu, dodatkowo podając na przykład obowiązującą stawkę VAT
Podawanie ceny netto to dość popularny trik, który stosowało wielu sprzedających w różnych serwisach ogłoszeniowych, e-commerce czy aukcyjnych. Jest to jednak niedozwolona od lat praktyka, która może stanowić naruszenie interesów konsumentów. W przypadku firm UOKiK może wszcząć z tego tytułu postępowanie w sprawie naruszenia obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji.
Prawo konsumenckie: zmiany od 2023 roku
W tym roku faktycznie nastąpiły zmiany w przepisach prawa ochrony konsumentów, ale dotyczą czegoś innego. Teraz sprzedawca musi prezentować najniższą cenę z okresu 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sposób czytelny i niebudzący wątpliwości konsumenta, najniższa cena może być przekreślona, pod warunkiem że jest czytelna. Nie wolno starej ceny ukrywać, pisać dużo mniejszą czcionką czy przy użyciu nieczytelnego koloru lub niskiego kontrastu.
Zmiana przepisów wywołała pewien chaos interpretacyjny, dlatego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów niedawno opublikował zapowiadane wytyczne dotyczące informowania sprzedawców o obniżce ceny. Dokument liczy aż 76 stron i szczegółowo wyjaśnia, w jaki sposób sklepy stacjonarne i internetowe powinny prezentować ceny w przypadku prowadzenia promocji czy wyprzedaży.
Prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny postanowił wydać szczegółową interpretację przepisów, które wynikają z unijnej dyrektywy Omnibus, ponieważ – jak stwierdził – rynek ma trudności z tym przepisem. Zwraca uwagę, że nie wszyscy, którzy powinni, prawidłowo obliczają i podają najniższą cenę z 30 dni przed ogłoszeniem obniżki, a jeśli nawet to robią – to w sposób nieczytelny i wprowadzający konsumentów w błąd.