REKLAMA

Dlaczego płacimy tak wysokie raty? Przyparci do muru bankowcy właśnie się pogrążyli

Co właściwie zawiera marża kredytu hipotecznego? Bankowcy się bronią, że ogromna jej część to nie ich zarobek, a koszty, którym winny jest rząd i rozjuszeni klienci ciągający banki po sądach. Ale gdyby tę część odliczyć, marże powinny być tak niskie, jak nigdy nie były. Coś tu więc jednak nie gra. Do tego pamiętajcie, że banki zarabiają też na WIBOR-ze.

kredyty-hipoteczne-marze-bankow
REKLAMA

Awantura o marże kredytów hipotecznych wywołana przez polityków trochę bankowców wystraszyła. Na tyle, żeby nie tłumaczyć się ad hoc, ale zorganizować specjalną konferencję prasową, podczas której Związek Banków Polskich wyjaśniał, dlaczego marże banków w Polsce są jakie są (oprócz tego, że ich zdaniem wcale nie są wysokie). Przyjrzyjmy się jednak dokładnie wyliczeniom ZBP, który chciał zrzucić winę z własnego środowiska, a tymczasem się wkopał.

REKLAMA

Marża normalnie wynosiłaby 0,65 proc.

Według ZBP w 2024 r. średnia marża banku wynosiła 1,7 proc., ale za 0,81 pkt proc. odpowiedzialni są awanturujący się klienci, którzy idą do sądu a to z powodu kredytów frankowych, WIBOR-u, a ostatnio sankcji darmowego kredytu. Innymi słowy, 0,81 pkt proc. z tych 1,7 proc. to koszt ryzyka prawnego. Rozumiem, że gdyby nie klienci wygrywający z bankami w sądach, mielibyśmy marże na poziomie  0,89 proc.?

A to nie koniec, bo drugim winnym, na którego wskazują bankowcy, są politycy, którzy nałożyli na banki podatek bankowy i to naliczany od udzielanych kredytów. I to właśnie ten podatek stanowi kolejne 0,24 pkt proc. z 1,7 proc. całej marży. Czyli zostaje nam tylko 0,65 proc. Tyle niby mogłaby wynosić marża banków, gdyby nie źli frankowicze i podatek bankowy. Teoretycznie.

Banki nigdy nie miały litości dla kredytobiorców

Nigdy nie sprawdzimy, co by było gdyby. Ale mam taką propozycję: zerknijmy na marże kredytów hipotecznych w czasach, kiedy podatku bankowego nie było, czyli przed 1 lutego 2016 r., a fala pozwów frankowych jeszcze się nie rozlała. W tym drugim przypadku należałoby się cofnąć nawet nie tyle przed 2019 r., kiedy wygrana państwa Dziubaków przed TSUE rozochociła frankowiczów, ale nawet do okresu sprzed 15 stycznia 2015 r., czyli słynnego czarnego czwartku, kiedy kurs franka oszalał.

A zatem już styczeń 2015 r. powinien być oczyszczony z wpływu winnych, na których wskazują bankowcy. A wtedy średnia marża kredytu hipotecznego wynosiła 1,78 proc., a więc więcej niż obecnie. Zresztą wzrost kursu franka wcale nie od razu przełożył się na masowe pozwy wobec banków i przez większość 2015 r. marże hipotek były w przedziale 1,71-1,79 proc.

No dziwne, dziwne, przecież w podobnym dziś poziomie marż miał się zawierać podatek bankowy. Ten, owszem, został przez banki doliczony do marż kredytowych z początkiem 2016 r., kiedy marże nagle wyskoczyły powyżej 2 proc.

Sięgnijmy dalej wstecz:

  • w 2014 r. średnia marża była w przedziale 1,66-1,83 proc.;
  • w 2013 r. w przedziale 1,34-1,63 proc.;
  • w 2012 r. w przedziale 1,39-1,57 proc.
  • z kolei w marcu 2024 r. - 2,09 proc., podobnie zresztą przez cały 2022 r. marże były powyżej 2 proc.
  • w 2020-2021 w okolicach 2,2-2,3 proc.

Wcześniejszych niż za 2012 r. danych AMRON nie pokazuje, ale za to stare raporty firmy Expander mówią, że w grudniu 2010 r. średnia marża kredytu hipotecznego wynosiła 1,55 proc., a z kolei przez większą część 2009 r. wynosiła 2,8 proc. Nie wiem, jak wam, ale mi się wydaje, że o ile prawdą jest, że koszt ryzyka prawnego dot. frankowiczów i podatku bankowego dokłada się do marż, to nie jest wcale kluczowy argument w ich kształtowaniu. ZBP po prostu nawija makaron na uszy.

Już takie pobieżne spojrzenie w przeszłość pokazuje jasno, że sugestie, że gdyby nie frankowicze i podatek bankowy, mażą byłaby dziś na poziomie 0,65 proc. To stek bzdur, bo od 15 lat ani razu nie spadła poniżej 1 proc., a może i nigdy nie spadła aż tak nisko.

Więcej o kredytach przeczytasz na Bizblog.pl:

Bank zarabia również na WIBOR. Nie zapominajcie o tym

Marże zależą po prostu od widzimy się banków - inaczej mówiąc, od tego, jak bardzo mają potrzebę i ochotę w danym momencie zawalczyć o klientów. Podczas konferencji ZBP prezes Pekao Cezary Stypułkowski mówił zresztą, że marże zmieniają się w zależności od konkurencyjności sektora bankowego. I miał trochę coś innego na myśli, ale wszystko się zgadza. 

Czy na przykład pomiędzy 2009 r. a 2010 r. konkurencyjność w bankowości zmieniła się tak radykalnie, żeby marże spadły z 2,8 proc. do 1,5 proc.? Prezes Stypułkowski wskazywał też na efektywność kosztową banków, zmianę jakości portfela kredytowego i komponent działalności operacyjnej banków - one też nie zmieniają się z dnia na dzień, żeby te różnice tłumaczyć.

Jedyne sensowne wyjaśnienie jest takie, że banki żonglują marżami w zależności od tego, jak im idzie akurat sprzedaż kredytów, czyli na ile mogą sobie pozwolić, a klient to łyknie. I frankowicze oraz podatek bankowy są drugorzędne.

REKLAMA

Tak na marginesie, niech wam się nie wydaje, że tylko ta marża jest zarobkiem banków. Jest nim też przecież kawałek WIBOR-u. Nie chodzi o to, że z WIBOR-em jest coś nie tak. Nie jest. Chodzi o to, że my się po prostu umówiliśmy w Polsce, że WIBOR to obiektywny wskaźnik nazywany kosztem pieniądza, ale w rzeczywistości już dawno nie jest to koszt pieniądza, który bank musi ponieść, żeby zdobył środki na udzielenie wam kredytu.

Bank pozyskuje środki na udzielanie kredytów dużo taniej niż wynosi stawka WIBOR, ale z klientem rozlicza się, jakby płacił za ten kapitał właśnie stawkę WIBOR i dlatego zarabia na tym wskaźniku. O tym także powinniśmy pamiętać, kiedy bijemy się o wysokość marż.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-11T09:07:59+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T04:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T21:55:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T18:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T15:46:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T08:56:38+01:00
Aktualizacja: 2025-03-09T05:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T22:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T12:48:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T03:12:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA