Od stycznia do kwietnia cudzoziemcy założyli w Polsce 14 proc. nowych firm – nieco mniej niż rok temu. Dominują Ukraińcy i Białorusini, ale na liście są też Włosi, Bułgarzy i Brytyjczycy.

Skokowy wzrost liczby firm zakładanych przez obcokrajowców w Polsce, szczególnie Ukraińców, widać od czasu wybuchu wojny w Ukrainie.
Wojna zmusza ukraińskich przedsiębiorców do rozwoju i szukania nowych rynków zbytu. Nie jest to jednak klasyczna relokacja, polegająca na tym, że firmy zwijają interes i przenoszą się tutaj. Często przedsiębiorcy otwierają firmy w Polsce, ale jednocześnie utrzymują działalność w Ukrainie - mówiła w rozmowie z Gazetą Wyborczą Bogusława Rudecka, dyrektorka Business for Ukraine Center, oferującego wsparcie dla ukraińskich firm zainteresowanych prowadzeniem biznesu w Polsce.
Cudzoziemcy otwierają firmy. Nie tylko Ukraińcy i Białorusini
W 2025 r. widać jednak spadek aktywności obcokrajowców. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, od stycznia do kwietnia 2025 r. cudzoziemcy założyli w Polsce 13,7 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych. W porównaniu z analogicznym okresem w 2024 r., to spadek o 8 proc. Działalności gospodarcze założone przez cudzoziemców stanowią 14 proc. podmiotów zarejestrowanych w tym czasie w Polsce, a założone przez Ukraińców – 11 proc. ogółu.
Obywatele Ukrainy odpowiadają za 80 proc. aktywnych działalności zarejestrowanych przez cudzoziemców w Polsce od stycznia do końca kwietnia 2025 r. Dalej plasują się Białorusini (7 proc.) i Niemcy (2 proc.). W zestawieniu znaleźli się także Rosjanie (135 firm), Rumuni (120), Włosi (115), Brytyjczycy (114), Amerykanie (109), Bułgarzy (103) oraz Francuzi (74).
W 2025 r. cudzoziemcy najczęściej otwierali JDG związane z budownictwem, telekomunikacją oraz działalnością usługową w zakresie informacji (wg klasyfikacji PKD2007 odpowiada to części sekcji Informacja i komunikacja) i typowymi usługami (fryzjerzy, restauratorzy etc.).
Więcej wiadomości na temat rynku pracy można przeczytać poniżej:
Zatrudniają, inwestują, płacą podatki
Jak podkreśla Aleksandra Wejt-Knyżewska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, działalności gospodarcze zakładane przez cudzoziemców często odpowiadają na konkretne potrzeby polskiego rynku pracy i struktury gospodarki.
Ich rola jest szczególnie widoczna w sektorach dotkniętych niedoborem kadr, jak budownictwo, handel czy transport i gospodarka magazynowa. Dla wielu migrantów prowadzenie własnej działalności jest sposobem radzenia sobie z barierami w dostępie do etatowego zatrudnienia, jak brak uznania kwalifikacji, problemy językowe czy ograniczenia formalne. W tym kontekście jednoosobowa działalność gospodarcza może pełnić funkcję narzędzia integracji społeczno-zawodowej oraz formy adaptacji do warunków systemowych - mówi Aleksandra Wejt-Knyżewska.
Ekspertka dodaje, że cudzoziemcy, prowadząc JDG, przyczyniają się do rozwoju gospodarczego – tworzą miejsca pracy, inwestują, płacą podatki i stymulują popyt.
Tymczasem wyniki najnowszych badań Centrum Analitycznego Gremi Personal powinny nas zawstydzić. Aż 69 proc. przebywających w Polsce Ukraińców i Ukrainek doświadczyło uprzedzeń lub lekceważenia. Obywatele Ukrainy wskazują, że barierą integracji nie jest język czy brak dokumentów, lecz poczucie braku akceptacji.