Twitter w rękach Muska to pomyłka stulecia. Tak pada mit Elona - genialnego wizjonera
W tej historii niewiele rzeczy mogło pójść bardziej nie tak. Elon Musk najpierw sprawiał wrażenie jakby Twittera nabył przez pomyłkę, teraz rządzi nim za pomocą chaosu i impulsywnych reakcji. Błaganie zwolnionych właśnie pracowników o powrót do firmy to idealna puenta do polityki kierowania firmą a’la znudzony życiem miliarder. Bo właśnie tak należałoby opisać ostatnie posunięcia jednego z najbogatszych ludzi globu. (fot: Steve Jurvetson/flickr.com/CC BY 2.0)
Ta reklama to katastrofa dla Tesli. Autor wyemitował ją w TV, wściekły Musk grozi mu pozwem
Dyrektor firmy Green Hills Software i The Dawn Project Dan O’Dowd nagrał sugestywny klip, na którym autonomiczne Tesle delikatnie mówiąc niezbyt dobrze radzą sobie z rozpoznawaniem obiektów. Nagranie kompromituje spółę Elona Muska, a co gorsza dla CEO Teslii – O’Dowd zapłacił za jego emisję w kilku stacjach telewizyjnych.
Tesla musi odciąć Muska od internetu. Elon, siejesz coraz większe spustoszenie
Stało się. Musk się pogubił. Zabawa w kupowanie Twittera może zaraz przeistoczyć się w realny zakup, na który miliarder nie ma pieniędzy. A przynajmniej nie w swoim portfelu. Na miejscu pracowników Tesli właśnie wynosiłbym z biura jego laptopa, myszkę i chował smartfona. Ostatnimi czasy im mniej Elona w internecie, tym lepiej.
Elon Musk stracił krocie na bitcoinie. Oto co zrobił
Jeszcze w kwietniu Elon Musk miał zapewniać, że inwestycja w bitcoina jest długoterminowa. W drugim kwartale Tesla pozbyła się 75 proc. posiadanych bitcoinów, tłumacząc decyzję covidowymi lockdownami w Chinach.
Szokujące wyznanie Elona Muska: fabryki tracą miliardy dolarów. W tle widmo zwolnień
Elon Musk zatrudni w swojej nowej fabryce Tesli pod Berlinem setki nowych pracowników – to, co mogliśmy słyszeć raptem kilka dni temu, dziś jest już nieaktualne. Bowiem miliarder podał do wiadomości publicznej, że jego nowe fabryki tracą miliardy dolarów, a to w efekcie oznacza zwolnienia.