Takiej jazdy na CD Projekcie już dawno nie widziałem. Oby nie skończyło się jak z Teslą
Na wyjątkową zbieżność amerykańskiego Nasdaqa i notowań CD Projektu analitycy zwracali uwagę już jakiś czas temu. W piątek rano mogliśmy zobaczyć, jak wygląda ciemna strona tego związku na odległość.
Moim zdaniem to raczej głęboka korekta na nowojorskiej giełdzie, a nie ogłoszone wczoraj wyniki CD Projektu są powodem załamania kursu. Wskazuje na to choćby to, co działo się w czwartek na giełdzie w ostatniej godzinie handlu. Po tym, jak indeksy w Nowym Jorku spłynęły krwistą czerwienią, runęły notowania w Warszawie.
W czwartek NASDAQ na zamknięciu stracił niemal 5 proc. Producent „Wiedźmina” po 16. osunął się pod czerwoną krechę o ponad 2 proc., piątek zaczął od 2,5-procentowego spadku, który w ciągu kilku minut pogłębił się do ponad 4 proc. Na otwarciu za akcję CD Projektu płacono 419,80 zł, a po chwili już 411,60 zł.
Tak sobie myślę, że najprawdopodobniej to właśnie wczorajsze całkiem niezłe wyniki doprowadziły do tego, że gdy tylko na giełdzie pojawiły się akcje CD Projektu po nieco niższej niż ostatnio cenie, od razu znaleźli się na nie chętni. W efekcie po pół godzinie notowania największej spółki na GPW traciły ok. 2 proc.
Będzie nerwowo przed premierą „Cyberpunka 2077”
Zdaniem analityków nie należy oczekiwać głębszej korekty. Tomasz Gessner na Stooq.pl napisał dzisiaj, że dopiero spadek poniżej 400 zł byłby sygnałem, że układ sił na akcjach CD Projektu zaczyna się zmieniać.
Tak silne cofnięcie Nasdaqa przekłada się też na skorelowany z nim w ostatnim czasie CD Projekt, który także zaczyna dzień z większymi problemami, wychodząc przy okazji na lidera pod względem obrotu
– skwitował Tomasz Gessner.
Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku, zwraca uwagę, że wraz ze zbliżającą się premierą „Cyberpunka 2077” notowania CD Projektu coraz większą rolę będą odgrywać emocje.
2 proc. to nic. Tesla spadła na giełdzie ponad 9 proc.
W czwartek na zamknięciu nowojorskiej giełdy indeks S&P 500 spadł o 3,51 proc. (3c 455,03 pkt.), Dow Jones Industrial 2,78 proc. (28 292,73 pkt.), a Nasdaq Composite 4,96 proc. (11 458,10 pkt.).
Najbardziej zniżkują akcje spółek technologicznych, ale dzieje się to po niedawnym ogromnym wzroście. Wyceny firm technologicznych oderwały się od fundamentów, a takiej sytuacji impet rynku może działać w dwóch kierunkach
– skomentował czwartkową sesję w USA Adam Crisafulli z Vital Knowledge.
Tesla odnotowała w czwartek ponad 9-proc. spadek (od wtorku spółka straciła ponad 18 proc.), Apple 8-proc., akcje Amazona straciły na wartości 4,6 proc., Microsoftu 6,2 proc., Alphabetu (właściciel Google'a) 5 proc., a Facebooka – 3,8 proc.