Krew na giełdach? Polacy z kredytami hipotecznymi mogą zacierać ręce
To, co przetacza się właśnie przez świat i jest koszmarem milionów mniejszych i większych inwestorów, może być jednocześnie zbawieniem dla spłacających kredyty hipoteczne. Ziszczenie najczarniejszego ze scenariuszy o globalnej recesji może mocno skrócić oczekiwanie na obniżki stóp procentowych w Polsce. Nagle okazuje się, że pierwsze obniżki możemy zobaczyć jeszcze w tym roku, a nie dopiero w 2026 r., jak wieszczyli najwięksi pesymiści.
Deweloperzy się zapłaczą. Polacy nie chcą kredytów mieszkaniowych
Biuro Informacji Kredytowej (BIK) opublikowało dzisiaj najnowszy BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (IPKM). I mamy ostry zwrot, ponieważ okazało się, że po raz pierwszy od czternastu miesięcy wartość wniosków składanych o kredyty mieszkaniowe spadła i to o niemal jedną trzecią. Wartość indeksu oznacza, że w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 31,7 proc. w porównaniu do lipca 2023 r.
Źle z kredytami hipotecznymi. Czekasz na nowy program? Przeliczysz się
Dane BIK wskazują, że od czasu zakończenia Bezpiecznego Kredytu 2 proc. coraz mniej młodych Polaków decyduje się na zakup mieszkania. Eksperci potwierdzają, że sytuacja na rynku jest ciężka, bo przypomina tę z 2022 r., gdzie kredyty hipoteczne były bardzo drogie i trudno dostępne. Rząd zapowiada, że w przyszłym roku ruszy nowy program dopłat w ramach kredytu #naStart. Jednak w opinii ekspertów nie ma on szans na powtórzenie sukcesu Bezpiecznego Kredytu 2 proc.
Krew was zaleje. Latami będziecie dopłacać bogaczom do mieszkań
Ile zarabiali ci, którym teraz przez 10 lat wszyscy będziemy dopłacać do tanich kredytów? Mowa o średnich zarobkach osób, które załapały się rzutem na taśmę na Bezpieczny kredyt 2 proc., zanim wygasł. Okazuje się, że co dziesiąty kredytobiorca zarabiał ponad 9,5 tys. zł na rękę, a mowa o dochodzie na osobę w gospodarstwie domowym. Gdyby było to gospodarstwo 2+1, mówimy o dochodzie rodziny powyżej 28,5 tys. zł na rękę. Zalała was już krew?
Budowa mieszkań i domów. 1 sierpnia wchodzi ważna zmiana w prawie
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczącego budownictwa mieszkaniowego wynika, że po dwumiesięcznej korekcie widać optymistyczne odreagowanie trwającego już od półtora roku, inwestycyjnego trendu wzrostowego. Jednak eksperci portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że trudno dziś ocenić, co to oznacza dla sytuacji popytowej pierwotnego segmentu mieszkaniówki.
Polacy nie wiedzą, co podpisują. Zapisy umowy to wciąż czarna magia
Hokus-pokus, czary-mary. Podpisałem to? Nie do wiary… Niestety, ale wciąż zdecydowana większość Polaków pyta: „gdzie mam podpisać”, zanim przeczyta umowę. Z tymi, którzy postanawiają zapoznać się z zapisami, też nie jest lepiej, bo często po prostu nie rozumieją, co jest w nich zawarte. Efekt? Ponad 70 proc. Polaków wzięło kredyt hipoteczny np. na 30 lat, choć nie za bardzo wie, o co chodzi w tych dokumentach.
Banki koszą was bardziej niż deweloperzy. Zobaczcie wyliczenia
Zapłacilibyście 2,5 mln zł za kawalerkę? Taką w miarę zwykłą, w dużym mieście, owszem, ale bez marmurów i złotych klamek. Bo minister rozwoju dał do zrozumienia, że to nie byłby problem dla większości Polaków. A eksperci przy okazji przypomnieli im, ile w sumie kosztuje ich kredyt hipoteczny.
Mieszkaniowy absurd powraca. To, co zaraz się stanie, jest chore
Wam, Polakom, przecież cena metra kwadratowego mieszkania nie robi różnicy, ważne, żeby była zdolność kredytowa. Prawda? Zdaniem nowego ministra rozwoju, tak właśnie jest i ma na to badania, dlatego nie boi się kolejnego programu dopłat do kredytów i zapowiada, że jednak ruszy on na początku 2025 r.
Mamy dowód, że banki nie powinny udzielać Polakom kredytów. Żadnych!
Mniej niż połowa Polaków czyta umowy kredytowe, które podpisuje, a prawie 80 proc. i tak ich nie rozumie – przecież ci ludzie w ogóle nie powinni dostać kredytu!
Nowym podatkiem w kredytobiorców. Żeby czasem nie fikali
Ministerstwo Sprawiedliwości ma dość sądów zakorkowanych przez frankowiczów i powołuje grupę roboczą z KNF, UOKiK, ZBP i nawet Stowarzyszeniem Stop Bankowemu Bezprawiu na pokładzie. Cel? Mniej procesów sądowych, więcej ugód. A banki na tacy przynoszą rozwiązanie: podatek od wygranej sądzie, ale nie od korzyści z ugody.
Prezesi banków błagają o pomoc. Nikt ich nie słuchać
Przed czym trzeba ich ratować? Raczej – przed kim? Przed klientami oczywiście, którzy nie mają dość i wymyślają sobie coraz to nowe powody, by ciągać bankowców po sądach. I banki mają niezły pomysł, by to szaleństwo zatrzymać, ale od roku nikt nie chce ich słuchać.
Kredyty Polaków znikają! Czegoś takiego nie było od lat
Kredyty Polaków nagle jakby znikają. To pierwsza taka sytuacja od dekady. Ekonomiści się martwią, ale dla Polaków to tak naprawdę dobre wieści, nawet dla banków w pewnym sensie są dobre – mamy wręcz istną zapaść, jeśli chodzi i zakredytowanie się, a wartość kredytów w stosunku do PKB spada. Zastanówcie się, czy to dobrze, czy źle.
Polacy już nie rzucają się na kredyty. Na rynku powiało chłodem
Na rynku mieszkaniowym wieje chłodem głównie z powodu braku dopłat do kredytów hipotecznych. Choć BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wskazuje, że w maju 2024 r. wzrosła wartość zapytań o kredyty aż o 45,4 proc. r/r, to jednak liczba osób o nie wnioskujących jest wyraźnie mniejsza niż jeszcze miesiąc temu i spadła o ponad 16 proc.
Dopłaty do kredytów hipotecznych? Wzrost cen mieszkań murowany
Subsydiowanie strony popytowej na rynku nieruchomości zawsze podnosi ceny. Problemy mieszkaniowe trzeba rozwiązywać subsydiując stronę podażową – twierdzi prof. David Berger z Duke University, w rozmowie z „Obserwatorem Finansowym”.
Kredyty hipoteczne. Poradnik – jak wybrać najlepszą ofertę
Kredyt hipoteczny to zobowiązanie na wiele lat, dlatego zanim podpiszemy umowę z bankiem, musimy zwrócić uwagę na wiele istotnych parametrów. Znaczenie ma między innymi wysokość prowizji bankowej czy wkładu własnego. Bardzo istotne są również wymagania w kontekście zdolności kredytowej.
Ceny mieszkań za chwilę runą. Deweloperzy na deskach
Polacy zaczynają rozumieć, że kredytu 0 proc. nie będzie. Niedziela wieczorem, jeden z nich wysyła wiadomość do dewelopera, informując, że zrywa rezerwację na zakup mieszkania, choć umowa miała być już podpisywana w poniedziałek. Deweloper na to: „cooooooo, chyba Pan żartuje?” W międzyczasie Koalicja Deweloperska zrywa jakiekolwiek stosunki z jednym z rządowych koalicjantów Polską 2050, a wszystkiemu winien jest lider tej partii Szymon Hołownia. Dzięki niemu dziś już stało się jasne, że ceny mieszkań będą spadać i to może nawet jeszcze w tym roku, bo kredyt 0 proc. nie będzie ich pompował.
Co z kredytem 0 proc.? Polacy wstrzymują oddech, banki są spokojne
Związek Banków Polskich spodziewa się, że w tym roku udzielonych zostanie około 180 tys. kredytów mieszkaniowych o łącznej wartości 75-80 mld zł. Nie byłby to rekordowy wynik, bo więcej i o większej wartości kredyty banki udzieliły w 2021 roku, ale to i tak bardzo dobre dane, jak na obecną sytuację rynkową i wysokie stopy procentowe. Co ciekawe, ZBP nie spodziewa się wyraźnie mniejszej liczby kredytów, jeśli nowy rządowy program dopłat do kredytów jednak nie wejdzie w życie.
Wnioski o wakacje kredytowe banki wrzucają do kosza. Wiecie dlaczego?
Już można wnioskować o zawieszenie spłaty czterech rat kredytu hipotecznego w roku. Ale po pierwsze, Polacy jakoś się nie garną do tego masowo, a po drugie, nie potrafią tego robić i składają nieprawidłowe wnioski. Jak się nie nauczą, bankowcy w sumie postawią na swoim.
Zarabiasz 6 tys. zł? Takie mieszkanie możesz kupić na kredyt
Na jak wysoki kredyt hipoteczny może liczyć 30-letni singiel zarabiający 6 tys. zł na rękę? Ile od banku pożyczy na mieszkanie para w tym samym wieku, która łącznie ma miesięcznie 8 tys. zł netto? Jaką zdolność kredytową ma małżeństwo 35-latków z dzieckiem z zarobkami na poziomie 10 tys. zł? Zobaczcie najnowsze wyliczenia.
Zadali Polakom kilka pytań o finanse. Dobrze, że to nie była matura
Właściwie nagłówek powinien brzmieć: „Chcesz wziąć kredyt lub raty? Idź do seniora. Ale nie po pieniądze, ale po wiedzę, głupcze!” Bo okazuje się, że wiedza Polaków na temat finansów nie jest najlepsza, za to na wiele pytań najlepiej odpowiadali właśnie seniorzy. I nie mówimy tu o trudnych pytaniach z zakresu finansów publicznych czy też Prawa finansowego, ale o zestawie podstawowych pojęć. Każdy, kto zamierza ubiegać się o kredyt lub choćby raty, powinien je znać.