koszyk zakupowy

Dwie największe sieci dyskontów od miesięcy prowadzą zaciekłą wojnę. I chyba brakuje im już amunicji. O ile na początku ta konkurencja miała nawet pozytywny wpływ na rynek, bo mówiło się, że przyhamowała wzrost cen, o tyle teraz pokazuje się od jak najgorszej strony. Biedronka i Lidl za bardzo się zapędziły w wyścigu o tytuł najtańszej sieci w Polsce. Wyspecjalizowały się w manipulowaniu cenami, podnosząc je i opuszczając o nawet jedną trzecią w ciągu zaledwie miesiąca. To już nie ma nic wspólnego ze zdrową konkurencją, takie zachowanie szkodzi klientom, więc do akcji powinny wkroczyć odpowiednie służby.

Kolejny miesiąc przyniósł podwyżki cen w sklepach. Najmocniej zdrożały warzywa, bo o ponad 11 proc., a tuż za nimi uplasowały się słodycze i desery – o ponad 10 proc. Ceny poszły w górę niemal w każdej kategorii produktów, a jedyną, która oparła się podwyżkom, są karmy dla zwierząt.

Biedronka i Lidl wyspecjalizowały się w rajdach cenowych. Obie sieci w zażartej walce o klienta potrafią w ciągu miesiąca mocno obniżyć ceny, tak by w rankingach najtańszych sieci znaleźć jak najwyższe miejsce. Następnie, by wyjść na swoje, w ciągu kilku tygodni wprowadzają podwyżki o kilkadziesiąt procent. Dowody, że obu dyskontom mocno gotuje się już pod kopułą, dostarcza najnowsze badanie firmy ASM Sales Force Agency.

Nie wiem, jak wy, ale ja już nie mogę doczekać się nowego bombardowania reklamami od Biedronki. Choć portugalska sieć stale próbuje udowodnić konsumentom, że jest tańsza od głównego rywala, czyli Lidla, to tym razem jej się nie udało. Niemiecki dyskont wygrał w najnowszym zestawieniu koszyka zakupowego i to nie tylko w kategorii dyskonty, ale również pobił hipermarkety.

Z miesiąca na miesiąc zakupy są coraz droższe. W sierpniu płaciliśmy ponad 4 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Praktycznie zdrożały wszystkie kategorie produktów prócz jednej, jednak eksperci ostrzegają – wkrótce i tu należy spodziewać się podwyżek.