Kiedy RPP obniży stopy procentowe? Powiem wam, że się zdziwicie
Inflacja w czerwcu spadła bardziej niż spodziewali się ekonomiści. Jesteśmy też już niemal 7 pkt proc. poniżej szczytu z lutego, kiedy ceny rosły w tempie 18,4 proc. Można by pomyśleć, że jest super i RPP już za chwilę zacznie obniżać stopy procentowe? Nie dajcie się ponieść. Jest właśnie gorzej, niż zakładał NBP, a do tego za dużo zarabiacie i możecie tym wszystko popsuć.
Spadek inflacji przyspiesza. Kredytobiorcy już się cieszą na obniżkę stóp procentowych
Spadek inflacji konsumenckiej przyspiesza, ale w wakacje już nie musi być tak fajnie. Zdaniem niektórych ekspertów w lipcu i sierpniu wskaźnik utrzyma się powyżej 11 proc. Z jednocyfrowej inflacji możemy cieszyć się jesienią, ale niestety też niezbyt długo. Czy to wystarczy, by RPP obniżyła stopy w tym roku i ulżyła kredytobiorcom?
To już odbija się na psychice Polaków. Alarmujące dane o drożyźnie
Kryzys gospodarczy i wysoka inflacja doprowadzają coraz częściej do pogorszenia zdrowia psychicznego, kondycji psychicznej i samopoczucia u Polaków. Na swój stan skarżą się zarówno młodzi, ludzie w średnim wieku i seniorzy. Autorzy najnowszego badania ostrzegają, że z powodu samej absencji w pracy spowodowanej zaburzeniami psychicznymi, gospodarka może tracić nawet 9,2 mld zł rocznie. A to tylko jedno z wielu następstw ww. sytuacji.
To jest dopiero groza! Przez głupie ziemniaki można mieć koszmary
Ziemniaki droższe o 119 proc. a cukier o 166 proc. Armagedon. Mam coś jednak na skołatane nerwy. Nie jest to wino, które od 2015 r. podrożało o 20 proc., więc tyle co nic, ani piwo, którego ceny wzrosły w ciągu ośmiu lat o 40 proc. To wasze pensje, które w tym czasie wzrosły prawie dwukrotnie, więc nie ma co się za bardzo użalać. To znacznie więcej niż inflacja.
Zabrać pieniądze pracownikom, oddać pracodawcom! Nie uwierzycie, kto to zaproponował
Dlaczego? Bo inaczej czeka nas spirala inflacyjna, a to wielkie zagrożenie dla Polski – piszą uznani – lewicowi! – ekonomiści. Nie mam zamiaru tego twierdzenia obalać. Ale nie przesadźmy chociaż z krzykiem na temat skutków rekordowych wzrostów płacy minimalnej, bo to akurat cen wcale ostro nie podbije i są na to dokładne wyliczenia.
Nowe składki ZUS. Jest drogo, a będzie jeszcze drożej
Ponad 1550 złotych plus składka zdrowotna wyliczona od dochodu. Tak będzie wyglądała sytuacja ze składkami ZUS płaconymi przez przedsiębiorców w 2024 roku. Inflacja rośnie, co pociąga za sobą wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Wraz ze wzrostem prognozowanej na kolejny rok przeciętnej płacy rosną stawki składek ZUS.
Polskie fabryki w kryzysie. Tak złej passy nasz przemysł dawno nie miał
Polski przemysł cały czas w odwrocie. Od lutego produkcja się kurczy. Marnym pocieszeniem jest spowolnienie tego procesu z -6,4 proc. w kwietniu do -3,2 proc. w maju, skoro najnowszy wynik okazał się gorszy od prognoz. Jeśli szukalibyśmy jakiś pozytywów, to warto zwrócić uwagę, że na najniższe od ponad dwóch lat ceny, po jakich producenci kupują towary i usługi. Być może przestaną podnosić ceny konsumentom.
Zero alkoholu i słodyczy, czyli polska dieta na inflację
Wysokie ceny w sklepach skłaniają Polaków do podjęcia decyzji, co ma wylądować w ich koszyku zakupowym. Okazuje się, że najczęściej rezygnują z alkoholu, gotowych dań i słodyczy. To akurat dobre wieści, bo taka inflacyjna dieta to same korzyści dla zdrowia. Są jednak i złe – wciąż bardzo wielu z nas marnuje żywność.
Wciąż jesteśmy na ścieżce marcowej projekcji inflacji
Podczas czerwcowej konferencji dotyczącej oceny bieżącej sytuacji ekonomicznej prof. Adam Glapiński ponownie przedstawił szerszy kontekst sytuacji w Polsce na tle innych krajów. Prezentujemy te analizy wraz z wybranymi komentarzami.
Kiedy RPP obniży stopy procentowe? Niemal wszyscy polscy ekonomiści są zgodni
Rada Polityki Pieniężnej w czerwcu utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie – stopa referencyjna NBP pozostanie na poziomie 6,75 proc. Ta sytuacja trwa już od września 2022 r., nic więc dziwnego, że coraz częściej pada pytanie, kiedy to się zmieni? Redakcja „Obserwatora Finansowego” postanowiła zapytać o to polskich ekonomistów. Są niemal całkowicie zgodni w swoich odpowiedziach.
Drożyzna drenuje portfele Polaków. Bardziej opłacało się kupować mięso niż warzywa
Polacy wydają w sklepach wciąż bardzo dużo pieniędzy, bo inflacja nie chce się ulitować nad ich koszykami. Porównując codzienne zakupy w maju br. do roku ubiegłego były one droższe średnio o prawie 20 proc. Do tego ceny wielu produktów wręcz wystrzeliły, jak np. warzywa, choć maj to przecież sezon na nowalijki. Nawet mięso i owoce nie zanotowały aż takich wzrostów cen. Mimo to są i dobre wieści.
Idą obniżki? Decyzja RPP dała nadzieję, ale eksperci nie chcą przedwcześnie odwołać inflacyjnego alarmu
Rada Polityki Pieniężnej po czerwcowych obradach podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na poziomie 6,75 proc. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na poziomie z września ubiegłego roku. Kiedy możemy spodziewać się obniżek? Ekonomiści prognozują, że może to nastąpić pod koniec roku, albo dopiero w przyszłym.
Rewolucja uratuje Kubę? Tam już nic nie ma, nawet ryby omijają wyspę
Na Kubie wciąż jest słońce i błękit Morza Karaibskiego, ale poza tym brakuje wszystkiego. Na paliwie wożą się turyści, publiczny transport niemal nie istnieje. By mieszkańcy mogli zdążyć do pracy lub szkoły, na ulice wróciły bryczki. Brakuje energii, nie ma chleba i już nawet ryby omijają wyspę szerokim łukiem, a kubańskie Pewexy świecą pustkami. Przed permanentną biedą Kubańczyków ratują dolarowe napiwki od turystów i paczki od krewnych zza granicy. Czarny rynek kwitnie, a inflacja galopuje do niemal 40 proc., choć niektórzy eksperci mówią nawet o ponad 200 proc. Czy Kuba zdąży przeprowadzić drugą rewolucję, czy jest już za późno?
Czerwiec ma być praktycznie bez deszczu. Czy susza na nowo nakręci inflację?
Narodowy Bank Polski cieszy się, że inflacja w końcu wyhamowuje, co pozwala mącić w głowach kredytobiorcom wizją niższy stóp procentowych. Ale po tych dobrych nastrojach za chwilę może nie być nawet śladu. Bardzo niefajnego psikusa może nam jeszcze sprawić bowiem pogoda. Argentyński Bank Centralny już tłumaczy kolejną podwyżkę stóp właśnie rekordową suszą. Z kolei w UE ceny owoców i warzyw może wywrócić do góry nogami susza w Hiszpanii. A w Polsce? Prognozy na czerwiec niestety nie są zbyt optymistyczne. Deszczu ma być u nas, jak kot napłakał.
Brytyjczycy płaczą i płacą za bezmyślny błąd brexitu. Szalony wzrost cen w sklepach trwa
Wzrost cen artykułów spożywczych o 9 proc. w maju to nowy rekord inflacji w tym sektorze w Wielkiej Brytanii. Ceny „spożywki” w górę mocno ciągną głównie kawa i kakao, ale mocno rosną ceny towarów przemysłowych. Wzrost cen na Wyspach jest tak dotkliwy i szokujący dla Brytyjczyków, że rząd namawia sieci handlowe do wprowadzenia dobrowolnego limitu cenowego na część produktów spożywczych. Fot: autor