Nauka zdalna to niejedyna szatańska sztuczka rządu. W święta zastawił na Polaków kilka sideł
Myślicie, że brak zasiłków opiekuńczych to największy problem? O święta naiwności. Pułapek zastawionych na polskie rodziny jest zdecydowanie więcej i nie osłodzi ich nawet comiesięczne wypłata 500+. (fot: Krystian Maj/KPRM)
WIBOR wcale się nie zatrzymał i dalej straszy Polaków. Kto był głupi, dostanie potężne lanie
W grudniu stopy znowu poszły w górę, a WIBOR 3M prawie nie drgnął i dzień po decyzji 9 grudnia wynosił 2,27 proc. Czy to znaczy, że ten rajd się zatrzymał? Z pewnością nie. Stawka rośnie konsekwentnie, ale powoli z dnia na dzień. 14 grudnia dobiła do 2,32 proc. – pisze Agata Kołodziej.
Od lat Polacy nie oglądali takiej drożyzny. GUS musiał podnieść dane o inflacji
Nie 7,7 proc. jak podał we wstępnym odczycie GUS, a 7,8 proc. wzrosła inflacja w listopadzie. Mamy więc największy wzrost cen od ponad 21 lat, na dodatek powoli standardem staje się, że państwowi statystycy nie doszacowują inflacji.
Na akcyzie nie koniec, rząd chce też obniżyć VAT od paliw. Na razie sporo zarabia na wzroście cen
Pismo rządu Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o zgodę na czasowe obniżenie podatku VAT na paliwa jeszcze we wtorek ma trafić do Komisji Europejskiej. Rząd na razie obniżył akcyzę i zniósł podatek handlowy od sprzedaży w ramach walki ze skutkami inflacji, ale chce pójść o krok dalej i obniżyć VAT od paliw. Jeśli Bruksela się na to zgodzi, różnica w cenie przy dystrybutorze powinna być wyraźnie odczuwalna, ale nie potrwa to długo.
Drożyzna atakuje, a tu rząd wyskakuje prezentem. Reakcja Polaków bezcenna. Jak w tej reklamie
Czy tarcza obniży inflację? Oczywiście, że nie. Nie taki jest cel. Celem jest złagodzenie jej skutków dla tych, którzy odczuwają to najbardziej i trzeba to zrozumieć, zamiast ślepo oburzać się, że rząd wprowadza rozwiązania „antyinflacyjne”, które z inflacją nie mają szans wygrać – pisze Agata Kołodziej w najnowszym felietonie.
Analitycy PIE wieszczą, że RPP wzięła dopiero lekki rozbieg i będzie podnosić stopy przez cały pierwszy kwartał 2022 r. Ekonomiści ING Banku są jeszcze większymi pesymistami. Ich zdaniem rynek jest rozczarowany grudniową decyzją Rady, a cykl podwyżek zakończy się podniesieniem stóp powyżej 3 proc. Dla spłacających kredyty to fatalne wiadomości.
Złoty został gwałtownie sprowadzony na ziemię. Z godziny na godzinę jest coraz gorzej
Błyskawiczny spadek wartości złotego oznacza, że dla inwestorów podniesienie stóp NBP o 50 p.b. to zbyt ostrożna reakcja na galopującą w Polsce inflację. Tuż przed wypuszczeniem doszło do ciekawej sytuacji na EURPLN. Kurs nagle zjechał, by potem wystrzelić o cztery grosze, czyli prawie 1 proc.
Podwyżki cen żywności w polskich sklepach mogą wyhamować. Zielone światło od Rady UE na zerowy VAT na produkty spożywcze daje nadzieję, że drożyzna choć trochę odpuści.
Złotemu puściły nerwy. Jego zachowanie to zły znak przed decyzją w sprawie stóp procentowych
Podwyżka stóp procentowych rzędu 50-75 p.b. powinna wyraźnie umocnić polską walutę, niższa – może jej wręcz zaszkodzić. Jednak nawet jeśli RPP stanie na wysokości zadania i nie będzie się czaić, podejmując decyzję, otwartą kwestią pozostaje, co Rada zamierza w kolejnych miesiącach, i czy zechce o tym opowiedzieć.
Likwidacja OFE. ZUS już szykuje się do rekordowej waloryzacji. Zobacz, ile zyskasz
Argumentów w stylu: politycy mogą przyjść i zabrać te pieniądze z kont w ZUS-ie proszę nie brać na serio. Żyjemy przecież w kraju, w którym politycy są przekonani, że nawet podniesienie wieku emerytalnego to samobójstwo. Nikt więc tym zapisom krzywdy nie zrobi, bo nikomu się to nie opłaci – pisze Rafał Hirsch.
Tak firmy walczą z Polskim Ładem i inflacją. LPP daje podwyżki, premie wypłaci w grudniu
Wzrost pensji wszystkich pracowników od 1 stycznia o jedną dziesiąta, odpowienie podwyżki dla kadry menedżerskiej oraz wypłata premii jeszcze w grudniu tego roku. W taki sposób polski gigant odzieżowy LPP stara się jednocześnie przeciwdziałać skutkom inflacji oraz uderzeniu fiskalnemu Polskiego Ładu. Choć oznacza to skokowy wzrost kosztów spółki, giełda zareagowała na te wieści dość przychylnie.
Gdy 21 miesięcy temu dotarła do Polski pandemia koronawirusa, reakcja wielu Polaków była podobna. Rzucili się do sklepów, robiąc zapasy. Tak na wszelki wypadek, bo przecież nie wiadomo, co będzie za dwa tygodnie, czy za miesiąc. Czy na przykład nie zamkną sklepów.
Tel Awiw najdroższym miastem na świecie. Najtańsze jest prawie po sąsiedzku
Stolica Izraela wspięła się na prowadzenie w rankingu brytyjskiego magazynu „The Economist”. Na drugim miejscu ex-aequo znalazły się Singapur i Paryż. Stolica Francji przewodziła zestawieniu przed rokiem.
Nowa rządowa strategia walki z inflacją. Nie komentować i nie żądać podwyżek płac
Inflacja przyspiesza bardziej, niż spodziewał się rząd, ale może nie wymknie się spod kontroli i wzrost cen przyhamuje już na początku roku. Oby ta prognoza ministra finansów okazała się bardziej trafna niż wizje rozwoju czwartej fali, jakie przedstawiał minister zdrowia Adam Niedzielski. Warunek? Nie mówić o tym, jak jest drogo i nie domagać się podwyżki wynagrodzenia.
Mamy powtórkę z gwałtownie drożejącym masłem. Tanio już było
Ceny masła od początku roku wzrosły na rynku hurtowym już o dwie trzecie, a w ostatnich tygodniach gwałtownie rośnie cena kostki w sklepach. Jeszcze niedawno było to oko 5 złotych, a teraz cena niebezpiecznie zbliża się do 10 zł za kostkę. Sytuacja przypomina maślaną drożyznę sprzed kilku lat, ale eksperci ostrzegają, że tym razem ceny mogą wystrzelić jeszcze bardziej i zostać z nami na dłużej.